Nawet film "47 roninów" nie rozczarował mnie tak bardzo. Pamiętam jak śledziłem wszystkie
newsy dotyczące tego filmu, kiedy ujawniano nowych przeciwników spidera, każdy pisał że skoro
będzie miał 3 wrogów film będzie musiał trwać 3h albo być wypełniony akcją. Nic bardziej
mylnego, film rozkręca się na 40min przed końcem, z głownym antagonistą są raptem dwa
pojedynki z czego pierwszy bardzo krótki a Goblin i Rhino ? Co za PORAŻKA. Już nie mówię tu o
ich wyglądzie ale o rolach w filmie. Wiem że film trzeba dobrze zareklamować ale obiecując nam
wielu przeciwników dają ich na 4minutowa akcje i to na kilka sekund przed końcem filmu (mowa
tu o Rhino). Na spidera 3 na pewno nie wybiorę się do kina ba nawet nie czekam na kontynuację
a najbardziej obawiam się o spin-off z venomem. Eh dobrze że filmy z uniwersum avengers
trzymają poziom według mnie. :)