Mam pytania (film oglądałem uważnie) ...
1 Zastanawia mnie skąd się wzięła i co to była za choroba Normana Osborna ?
2 Harry Osborn odziedziczył tą chorobę i potrzebował krwi spder-mana która by go uleczyła więc
po co wstrzyknął sobie ten jad który przemienił go w goblina ? (wiem że było coś że ta Felicia coś
mu powiedziała że jest inny sposób aby go wyleczyć ale okazało się że ten jad go zmienił w w
goblina)
1, Choroba genetyczna. Choroby genetyczne mają do siebie, że są wrodzone.
2. Nie potrzebował krwi spider-mana by się wyleczyc. Wierzył, że ona może go wyleczyć i jest jego ostatnią szansa. Ten jad to własnie powód wyjątkowości krwi spider-mana. Sama krew pewnie zadziałałby tak samo.
Wybacz jeśli nie zrozumiałem ale jeśli to jest ten sam jad więc czemu zadziało to na inne sposoby
W nagraniu wideo, które Richard Parker (ojciec Petera) zostawił, wyjaśnił, że jad pająków, nad którym pracował z Osbornem, działać będzie tylko w połączeniu z krwią Parkera. Dlatego Peter Parker po kontakcie z tym jadem otrzymał zestaw supermocy, a Harry Osborn zmutował w Green Goblina.
A tak właściwie to dało się uratować Harego przed tą chorobą bo spider man mówił że coś wymyśli ale było już za późno ?
Tutaj, moim zdaniem, możemy tylko teoretyzować. Peter Parker w filmie jest bardzo zdolny i bystry, zahaczając nawet może i o geniusz, do tego miałby do pomocy również i Gwen, która jest przedstawiona jako faktyczny geniusz... Ale to wciąż dzieci, dopiero ukończyli liceum. Nie mają nawet 20 lat. Z ich wiedzą MOŻE coś udałoby się wymyślić, ale bardziej prawdopodobne, że Peter po prostu spróbowałby znaleźć pomoc u kogoś z większą wiedzą i autorytetem (bardzo często robił tak w komiksach). Ale to trochę tak, jakby spodziewać się, że Peter wymyśliłby lekarstwo na raka.
Peter na pewno chciał pomóc Harry'emu - to był jego przyjaciel, ale... Czy to by była pomoc, która odniosła by realne skutki, to już wątpię.