Jestem umiarkowanym fanem Pajączka od dziecka i w moim odczuciu, tym razem coś poszło nie tak... Film najzwyczajniej nuży. Fabuła ciągnie się jak flaki z olejem, jest przegadana i gdy w końcu, następuje ciekawy zwrot i nadzieja na otrząśnięcie się z sennego amoku, film się urywa, zupełnie jakby ktoś wszedł na plan i powiedział: "tu robimy CIACH i szykujemy następne 3 części by wydoić więcej kasy"...
W uniwersum jest tyle ciekawych postaci do postawienia naprzeciw Pajączka - w moim odczuciu - można było wybrać znacznie lepiej. (GDZIE JEST VENOM !!!)
Do tego dochodzą pompatyczne sceny Spidermana walczącego z oponentem na środku ulicy, w tle tłum i flagi amerykańskie... Bitch please....
Po całkiem niezłej jedynce (czwórce?), nie takiej dwójki oczekiwałem.