na ostrzejszą wersję spider-mana? gdzie, krew się leje, nawet zdarza się mu zabić, czy pod wpływem działania symbiontu czy też nie, gdzie symbiont miałby realny wpływ na petara a nie ugrzeczniony jak w zwieńczeniu trylogii raimiego, przeciwnikiem mógłby być w takim Filmie Morbius, nawet sam Peter mógłby na moment zostać krwiopijcą, ale to już by trącało zmierzchem;D wybaczcie wyobraźnia mnie ponosi, ale sam pomysł bardziej hardcorowego człowieka pająka chyba nie jest zły? czy może coś takiego już powstało? znawcy do boju.
szczerze? podobałoby mi się gdyby taki Black Spidey dorwał goblinka i porozwalał go tak że już nic by mu nie pomogło. Należy mu się za Gwen ;) ale taki normalny spider nie powinien być taki brutalny itd ;)