PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=401436}

Niesamowity Spider-Man

The Amazing Spider-Man
2012
6,7 161 tys. ocen
6,7 10 1 160800
6,4 48 krytyków
Niesamowity Spider-Man
powrót do forum filmu Niesamowity Spider-Man

Cóż ta wersja nie umywa się do Spider-Mana w wykonaniu Tobey'iego Maguire'a. Aktorzy grają sztywno, patos naciągnięty jak kondom na fujarze, gł. bohater niczym Eddy ze
Zmierzchu, szybka i gimbusowa miłość, właściwie nie tylko miłość, ale i cały film wydaję się komerchą, którą łykną i pokochają gimnazjaliści. Lipa...

ocenił(a) film na 2
Gawri

zgadzam sie z toba spierniczyli film jakims remake
ps. nie miał bym nic przeciwko gdyby to była następna częśc ale ocena na 3 to i tak wysoko

ocenił(a) film na 8
Baal

Aha, czyli elementy walki były gorsze tak ? Bo w poprzednich częściach, to przecież oni ciągle ciosy wymieniali... Stoczł niesamowita walkę z Hobgoblinem naprawdę, nie wiem jak wam ( znaczy chyba wiem ) ale dla mnie ta część jest znacznie lepsza. to wszystko tutaj jest bardziej dynamiczne, a tam po prostu drawno z drewnem walczy i tyle, ale motyw spiderm-mana tam jest zachowany :D tam nawet nie musiał mieć sprzętu do latania (huśtania się ), więc faktycznie wzorowane na komiksie. Jedynie w tej części nie było motywu zapasów,a w tamtej było. Tak jak pisałem ta część jest znacznie lepsza, ale tamte jak ogladałem tez nie było złe.

ocenił(a) film na 2
adinho96

nie fabuła prawie cała jedyny plus tego filmu to ze grał w nim aktor którego lubie Rhys Ifans

ocenił(a) film na 7
adinho96

Przepraszam, że się wtrącę, ale, że ścianołaz "stoczył niesamowita walkę z Hobgoblinem"? Z tego co ja pamiętam to był tam Green Goblin, ale co ja tam mogę wiedzieć.

ocenił(a) film na 8
ash_williams85

Moze masz rację o to nie bede sie o to kłócił, w kazdym bądź razie była drętwa.

ocenił(a) film na 1
Gawri

W końcu ktoś z głowa i gestem filmowym. Dziś na FB uzylem dokładnie tych samych słów!!! Dramatyczny film!!!

ocenił(a) film na 9
Ridee

Mnie się podobał i jakoś nie jestem gimbusem mało tego uważam że był lepszy niż tamta trylogia która była jednym wielkim melodramatem.

użytkownik usunięty
Itachi696

no dokladnie

ocenił(a) film na 9
Itachi696

Sadzilem ze ten film bedzie lipą w porownaniu do poprzednich 3 czesci ale okazuje sie ze jest odwrotnie i Moim zdaniem jest lepszy. Kazdy ma inny gust wiec ciezko jest wszystkim dogodzic....

ocenił(a) film na 9
klisiu93

A ten film to tylko wstęp do nowej historii w kolejnych częściach dopiero powinno się dziać jeśli będą trzymały poziom jedynki to będzie super.

ocenił(a) film na 3
Gawri

FILM DRAMAT :) Nie ma po co oglądać , dziwie się skąd taka wysoka ocena na filmwebie.

ocenił(a) film na 5
Outsider102

Zapewne dlatego że trylogia była tragiczna. Zakładam że gdyby to była pierwsza ekranizacja to ocena była by kapkę niższa mimo wszystko jak dla mnie uchwycili całkiem zgrabnie mam nadzieje że reżyser trochę lepiej zrobi 2 w końcu gość nie miał wielkiego doświadczenia w tym gatunku. Film nie powalił ale z pewnością lepiej niż emo trylogia.

ocenił(a) film na 3
Gawri

no popieram i nie wiem skąd ta ocena wysoka!!!

ocenił(a) film na 8
geniuszka

Niech ktoś powie dlaczego ? Bo rzekomo sztywno grają ? gdzie w jakim momencie ? konkrety..

ocenił(a) film na 3
adinho96

W jakim momencie? Po napisach początkowych i przed napisami końcowymi :) - chciałeś konkretnie to proszę :)

ocenił(a) film na 8
Gawri

Idąc tym tropem to co ty masz do miotły za firanką ? ona musi byc sztywna. albo do młodego pitera co nie tak zagrał ?

ocenił(a) film na 3
adinho96

film jest przerażająco nudny, główny bohater wygląda jak jakiś hipster, nie potrafi grać, fabuła bardzo przewidywalna...

ocenił(a) film na 8
geniuszka

znaczy co do aktora, może mas troche racji. A wgl wiesz co to znaczy hipster ? Bo teraz w to wątpię.

ocenił(a) film na 9
geniuszka

JAki zas nudny... Nie wiesz co piszesz.

ocenił(a) film na 7
Gawri

film 9/10 bardzo dobry super przyjemnosc go ogladac nie dosc ze historia znacznie bardziej blizsza komiksowi niz opowiadanko raimiego to wszelkie walki efekty specjalne skoki spidera super. Znajac wszystkie filmy musze powiedziec ze Webb wiedzial co robil i dziekuje mu za to. Jaszczur gora

ocenił(a) film na 7
Gawri

Jedyne co było sztywne w tym filmie wg mnie to to jak główny aktor zagrał rolę Człowieka-Pająka. Te jego "miny" i cała nerwowość sprawiała, że Peter Parker wyglądał jakby był po jakichś środkach odurzających. Do tego dochodzi cały wątek miłosny, który jakby podliczyć to trwał nie więcej niż 5 minut w ciągu całego filmu, więc to jest na minus w porównaniu do poprzedniej trylogii.
Sam motyw Spider-Mana był w jakimś stopniu zachowany, bo było widać, że główny bohater po wdzianiu swojego spektakularnego kostiumu miał specyficzne poczucie humoru, podobne do tego z kreskówek. Jak już przy postaci jesteśmy, to co miały znaczyć te elektroniczne "wypuszczacze" sieci? Tym sposobem mogli w ogóle wyciąć jak go pająk gryzie, bo i tak używał elektroniki i jakichś kapsułek z siecią. Zabrakło również motywu z pracą dla gazety i redaktora naczelnego w wykonaniu J.K. Simmons'a.
Pożyjemy, zobaczymy. Z tego co widzę to już dwie kolejne części są zaplanowane, więc podejrzewam że Spidey zmierzy się z Rhino i powróci wątek Venoma.

ocenił(a) film na 6
codename937

Tak sie sklada, ze w komiksach spider-man uzywal wlasnie tych elektronicznych "wypuszczaczy" sieci. Dopiero w filmowej trylogii wymyslono ten bzdurny motyw z siecia produkowana przez samego Petera. Takze ten motyw, oraz dowcipy spider-mana, to jedne z niewielu motywow, ktore mialy sporo wspolnego z komiksem. Niestety reszta fabuly niemal wcale nie pokrywa sie z historiami z komiksow, niestety. Po raz kolejny dostalismy film dla mlodziezy, a nie dla fanow komiksu.

ocenił(a) film na 7
dmx2000

W takim wypadku zwracam honor, aż tak zagłębiony w temacie nie jestem :)

dmx2000

"Po raz kolejny dostalismy film dla mlodziezy, a nie dla fanow komiksu."
Z tym się akurat nie zgodzę. Spider-Man jest nastolatkiem a i sam komiks był z zamierzenia kierowany dla młodszego odbiorcy. Taki już niestety(a może na szczęście) jest Spider-Man - jest młodym mężczyzną i z problemami radzi sobie odpowiednio dla swojego wieku. Filmowi można dużo zrzucić(fabuła taka sobie, aktorstwo mogło być lepsze a i przydałby się większy budżet na efekty specjalne), ale akurat przeniesienie na ekran charakteru Petera jak i samego klimatu komiksu uważam za wykonane całkiem dobrze. Jest śmiesznie kiedy trzeba, szybko i efektownie kiedy trzeba, ale przede wszystkim film jest lekki i przyjemny w odbiorze a to było główną przyczyną sukcesu komiksów ze SP.

ocenił(a) film na 6
KorinOo

A to ciekawe, bo w komksach Peter Parker juz dawno skonczyl liceum i jest doroslym facetem. Co do oceny filmu chodzilo mi o to, ze jego fabula nijak pokrywa sie z fabula znana ze swiata komiksow.

dmx2000

No tak, obecnie jest już dorosły, ale komiks wychodzi już od 50 lat i przez większość tego czasu (w szczególności w starszych numerach- a mniej więcej na ich podstawie jest film) jest on nastolatkiem.

Gawri

Dla mnie były momenty extra super jak ten na moście i ten z piłką do kosza, Emma Stone to dla mnie największe nieporozumienie tego filmu, lubię ją, ale ona laską z liceum? Reszta obsady taka na siłę i dość przewidywalna, Hollywood to jednak nie Złotopolscy i Klan :) W pierwszej cześć przysypiałem, na szczęście potem było lepiej 6/10.

Gawri

W nowyn Spider-manie patos? Nieźle się uśmiałem, chyba zapomniałeś sceny tego typu ze starej trylogii http://1.bp.blogspot.com/-GRr3BIwjWTo/TbtYH3NYC9I/AAAAAAAAGdQ/x-bjLhpD6U4/s1600/ spid.jpg

ocenił(a) film na 3
CottonCrush

Tak! Wzniosłe mowy Spieder-Mana, ta odpowiedzialność, poświęcenie i oddanie, ahh, wywód Gwen o ciągłej obawie bezpiecznego powrotu Tatka z pracy i porównanie do Spidera, scena z dźwigami, jak to jednoczą się aby pomóc biedakowi. Ahhh Ohhh.... <--(tak na szybko)... Tutaj patos jest jak to wcześniej mówiłem, prezerwatywa na fiucie, naciągnięty, sztuczny i strasznie wkur*****cy.

ocenił(a) film na 1
Gawri

Najlepsza była rozmowa z niedoszłym teściem na dachu drapacza chmur:) Szkoda, że nie zabrakło szwagra, bo fortifer się gdzieś czaił.

ocenił(a) film na 3
draugr

xD

ocenił(a) film na 8
Gawri

No tak, chyba nie pamiętasz patosu z poprzedniej trylogii - o ile pamiętam: mieszkańcy NY rzucający w Goblina różnymi przedmiotami na moście, pasażerowie metra ratujący Spider Mana, który w tej scenie niesiony jest niczym Jezus, wiele scen na których mieszkańcy NY okazują uwielbienie dla pająka, itp. itd.
wydziwiasz tak, jakby trylogia była doskonała i w ogóle pozbawiona patosu, a tak nie jest.

ocenił(a) film na 3
lelen_lis

Nie twierdzę, że Spider-Man z Maguirem był pozbawiony patosu. Owszem też pewnie troszkę by się tego znalazło, ale mi on tam nie przeszkadzał, a nawet powiem więcej, nie dostrzegałem go. Tworzył jednolitą masę. Tutaj jest on strasznie sztuczny(itp.) przez co strasznie wkurza.

ocenił(a) film na 8
Gawri

Tylko, że w nowym SP z patosem tak na prawdę mamy do czynienia tylko w scenie z dźwigami / żurawiami, która i tak jest znacznie lepsza od tych wymienionych przeze mnie, a te inne momenty jakoś mi w pamięć nie zapadły, w przeciwieństwie do starej trylogii.

ocenił(a) film na 3
lelen_lis

Widać jesteś bardziej tolerancyjny, dlatego też nie dostrzegłeś jak tandetnym patosem naszpikowany jest nowy Spider-Man.

ocenił(a) film na 9
Gawri

Hej hej, spokojnie. Spider-Man to przede wszystkim bardzo wyniosła postać, w sensie, jest stworzona pod amerykanów. Zarówno w filmach, jak i komiksie wielokrotnie nowojorczycy pomagali Spider-Manowi, są oni drugim bohaterem tej serii. Gawri, mój drogi, patos w bajce o superbohaterze ma być jaki, słucham ja Ciebie? Jest epicko w sposób jedynie fajny. Czy tam tandetny. Jeśli nie łapiesz tego, to szkoda. Ale nie zmienisz tego, dodanie czegoś głębszego do Spider-mana, zniszczyłoby Spider-mana. Zapraszam do zapoznania się z seriami komiksowymi ^^

ocenił(a) film na 3
Szybu

Jaki ma być patos? Ma być naturalny, niewymuszony tj. jak już się pojawi ma spełnić swoje zadanie, ma być spójną całością z filmem. W nowym Spider-Manie jak już się pojawiał to czekałem tylko aż się skończy, bo wymuszenie aż mnie raziło.

ocenił(a) film na 9
Gawri

Zdefiniuj jeszcze Twoją wersje patosu, może.

ocenił(a) film na 3
Szybu

Podniosłe zjawisko mające wywołać emocjonalne poruszenie u odbiorcy.

ocenił(a) film na 9
Gawri

Łeh, jak dla mnie Spider-Man nie posiadał nigdy w komiksach "patosu". A filmowy patos dla amerykanów mnie nie jara - podoba mi się, ale nie jara. No i nie wywołuje poruszenia.

ocenił(a) film na 3
Szybu

Nie wypowiem się na temat komiksu, bo nigdy go nie czytałem, ale skoro tak mówisz to pewnie masz racje. Jeśli chodzi o patos w tym filmie to mnie też nie jara, mało tego jest sztuczny. Nie podoba mi się, nie wiem może jestem za mało wrażliwy, ale nie czuje tego,

ocenił(a) film na 9
Gawri

Kwestia gustu chyba, nie każdy lubi takie sceny. Ale chyba doszliśmy do porozumienia :>

ocenił(a) film na 3
Szybu

Warto rozmawiać ;) :>

ocenił(a) film na 8
Gawri

Spiderman z Maguirem był żałosny, tak jak żałosny był sam Maguire. Nowy Spiderman to wyższa pólka, coś dla fanów komiksu, a nie brazylijskiej telenoweli.

ocenił(a) film na 2
Gawri

(w moim tekście poniżej mogą być drobne spoilery)
Podzielam Twoją opinię i też się zastanawiam (świeżo po seansie) skąd tak wysoka ocena. Film jest tak nudny, tak niespójny, że może spodobać się chyba tylko dzieciakom z ADHD, którzy oglądają film jednocześnie gadając przez telefon, grając na komórce i w miedzyczasie poprawiając swoją bujną emo-czupryne. Później sobie dopowiedzą, że coś tam pewnie przegapili i film jest na pewno bardzo fajny.
Takiech chały nie widziałem już dawno. Chcieli zrobić "poważny" i REALISTYCZNY film o superbohaterze, a wyszedł im pełen idiotycznych niespójności film, w którym np.: licealistka jest główną asystentką wielkiego szefa ważnego działu w megakorporacji, do działu z potencjalną bronią biologiczną i tajemnicami przemysłowymi wejść można biorąc sobie pierwszą z brzegu plakietkę identyfkacyjną leżącą na stole w recepcji budynku, a główny czarny charakter, szalony mutant megaloman mając do wyboru niezliczoną ilość możliwych kryjówek w wielkim mieście wstawia sobie maleńkie biureczko w kącik przy włazie do kanalizacji. Jeden debilizm w tym filmie pogania kolejny i tak tworzy się lawina, która w moich oczach rozkłada ten film i stawia go dużo (DUŻO, DUŻO, DUŻO) poniżej takich hiciorów jak "Elektra" i "Daredevil"...
Podsumowując - padaka na całej linii.

ocenił(a) film na 6
garrettt

Cos kiepsko ogladales ten film skoro nie zauwazyles, ze Gwen Stacy byla stazystka, a nie asystentka, a Lizard zrobil sobie kryjowke gdzies tam daleko w kanalach, a nie zaraz przy wlazie. Wyglada na to, ze sam ogladales film gadajac przez telefon, grajac na komorce i poprawiajac swoja emo-czupryne (swoja droga ciekaw jestem jak mozna jednoczesnie rozmawiac przez telefon i grac na nim?). Film moze nie jest zachwycajacy, ale zanim zacznie sie krytykowac wypadaloby chociaz uwaznie go obejzec.

ocenił(a) film na 2
dmx2000

Proponuje nauczyć cyztać się uważnie i ze zrozumieniem. Rozmawianie przez telefon (takie urządzenie ze słuchawką, znajduje się prawie w każdym domu) i granie na komórce (takie małe urządzenie, które można wziąć ze sobą na dwór) teoretycznie jest możliwe (uwaga, spoilery zachwilę).
To co napisałeś powyżej nie zmienia faktu, że dzieczyna z liceum raczej nie miała by szans na staż w takiej korporacji jako asystentka szefa działu w takiej firmie. Może mając 3 doktoraty miałaby szanse ubiegać się o taką posadę. W filmie jest taka masa bzdur, że można je wymieniać bez końca. Zabezpieczenia do super strzeżonego laboratorium, które widać z 10m tak, żeby każdy niepowołany, nawet niedowidzący bandzior mógł się dostać? Postrzał w noge, który zaklejony nitką zanika i bohater znów skacze jak mała żabka, Spiderman, który trzymając jedną ręką dzieciaka spadającego z mostu, a drugą linę - trzecią ręką (?) zakłada sobie maskę, jaszczur, który w świdcie gdzie nawet bezdomni mają komórkę pozostaje przez niemal cały film nieuchwytny i nikt nie wierzy w jego istnienie (mimo, że biega po ulicach w biały dzień i lata po szkole pełnej dzieciaków).
No błagam... więcej głupot nie chce mi się nawet ymieniać.

ocenił(a) film na 6
garrettt

No tak, w sumie kazdy zabiera ze soba telefon (takie urzadzenie ze sluchawka, ktore, wbrew pozorom, nie znajduje sie juz w kazdym domu) do kina. To ma sens. Co do reszty : maske mogl zalozyc mu dzieciak. Jaszczura widzialo tylko kilka osob, akcja dziala sie w nocy. Nie kazdy ma komorke z noktowizja. Nawet bezdomni, ktorzy, jak wiadomo, posiadaja najnowoczesniejsze zabawki dostepne na rynku. W szkole, natomiast, wiekszosc dzieciakow od razu zwiala. Widac zadnemu nie przyszlo do glowy zeby porobic zdjecia. Co jest dziwne, bo przeciez, jak wiadomo, kazdy czlowiek w obliczu zagrozenia zycia, wyciaga komorke (tudziez domowy telefon ze sluchawka, ktory obowiazkowo nosi wszedzie ze soba) i robi zdjecia. Zreszta, teraz tez jest kupe ludzi, ktorzy twierdza, ze widzieli UFO, ale jakos jest ono nieuchwytne i nikt nie wierzy w jego istnienie. Czyzby blad fabularny zycia? A tak nawiasem, zawsze smieszy mnie to jak ktos oglada film, ktory z zalozenia nie ma byc realistyczny i czepia sie jakichs szczegolow twierdzac : "Przeciez to nierealistyczne". Bez problemu mozesz przyjac, ze po ugryzieniu pajaka dostaje sie supermoce, ale fakt, ze mloda dziewczyna jest stazystka w duzej korporacji jest nie do przyjecia? Dosc dziwna logika.

ocenił(a) film na 2
dmx2000

No błagam Cie... Nokia 6610 sprzed 9 lat robiła świetne zdjęcia nocą. a od tego czasu technika poszła bądz co bądz troszke do przodu. Może próbujesz robić nocne foty telefonem stacjonarnym i dlatego Ci nie wychodzą? ;)
A co do robienia zdjęć w sytuacji np. zagrożenia życia - jest masa takich ludzi. Zobacz co się dzieje podczas trzesień ziemi. tsunami i innych katastrof. Jak myslisz, skad telewizje maja pozniej te wszystkie nagrania? Bo umieszczaja wszedzie na ziemi co kilometr swoich operatorów? :)))
Maja je wlasnie od ludzi, ktorzy widzac olbrzymia fale albo walacy sie na nich budynek - zamiast wiac, wyciagaja telefon i kreca film albo cykaja fotki.

Co do realizmu w filmie, od niego zaczalem. Skoro tworcy chcieli zrobic POWAŻNY I REALISTYCZNY film (SpiderMan, ktory ciagle dostaje łomot i krwawi, prawie nie biega po scianach, nie ma nawet pajeczych sieci tylko majstruje sobie jakies zabawki) to szkoda, ze nie poszli z tym realizmem nieco dalej, w nieco mniej przyziemnych sprawach zwiazanych ze scenariuszem. A moze cos im sie porypalo? Z superbohatera zrobili niemal zwyklego czlowieka, a ze zwyklej dziewczyny, superasystentke? Wlasnie ten brak wywazenia sprawia, ze film jest jaki jest.

ocenił(a) film na 6
garrettt

Ale jaki brak wywazenia? Jaki realizm? Jeszcze raz przypominam - to jest film o gosciu z supermoca biegajacy po scianach w obcislym wdzianku. Gdzie Ty tam chcesz realizm? Dostaje lomot? Od innego goscia z supermoca. Krwawi? No to chyba normalne, ze ludzie krwawia, co nie? Nie biega po scianach? Ja tam widzialem jak biega. Majstruje sobie zabawki? Bo w komiksie tez mial takie zabawki, a przypominam, film jest na podstawie komiksu. Co prawda dosc luzno do niego nawiazuje, ale jednak. Ten film od poczatku nie mial byc ani powazny ani realistyczny. Nie wiem skad to sobie wkreciles.