Witam, ostatnio byłem na Spiderze i jak zwykle jeśli chodzi o filmy na podstawie komiksów byłem zachwycony, uważam, że w końcu Spider-man jest tak pyskaty jak w komiksach i Garfield pasuje idealnie do tej roli ;) ale wracając do tematu czy ktoś może zauważył bo ja osobiście nie usłyszałem, sławnego już tekstu Wuja Bena"with great power goes great responsibility"?
P.S. Rola Stana mnie rozwaliła, najlepsza jak do tej pory ;)
Nie było, ale było coś podobnego. Tylko nie tak ładnie z formułowanego. Jak tylko masz możliwość pomagania ludziom pomagaj. Jakoś tak to szło może będzie w retrospekcjach o ile kiedyś będą.
Kiedy Spidey i Lizard walczą w szkole wpadają przez ściane do biblioteki tam jest staruszek (Stan Lee) słuchający muzyki (nie wie o obecności Spideya i Lizarda) i układającgo książki