Efekty specjalne to chyba na Amidze były robione... Poza tym kto to ogląda 12 latkowie? Wg.
mnie zapowiada się niezły gniot.
Masz rację, choć zalezy na jakiej Amidze. Amiga 500 (moja ulubiona) by takich nie wyciągnęla, strzelam na A2400. A Ty jak myślisz?
Co do 12 latków - Ja np mam 11, więc nie wiem, jak starsi, ale ja na pewno obejrzę.
Jak ten film zapowiada się na widowisko dla 12-latków, to widzowie głupkowatego Avengers pewnie jeszcze się nie urodzili.
A ty dalej masz uraz do avengers, to po kit wchodzisz na każdy news avengers, skoro tak tego filmu nienawidzisz, to chore...
Czekam z niecierpliwością na Avengers, ale czemu miałoby mi to zabraniać jego krytyki?! Co to jest? Klub wzajemnej adoracji?
Nie jestem napalonym przedszkolakiem, który bezkrytycznie podnieca się każdą pierdołą.
Zwiastuny Avengers zapowiadają straszną papkę dla dzieci z nędzną fabułą, mimo to chce to obejrzeć, bo lubię czasem zobaczyć prosty, głupi film, a uniwersum Marvela nadaje się do tego doskonale!
Klub wzajemnej adoracji...
będąc na filmwebie, przez takich jak ty, wierzę w stereotyp, że polska to kraj ludzi narzekających i zrzędzących na wszystko... to już jest dopiero nudne...
ps: dobija mnie to, że po erze sin city, watchmen i tdk, wszystkie filmy które nie są wzniosłe, niesamowicie ambitne i jeszcze ch** wie czego... inne filmy typu nawet avengers, są gnojone...
Ja tam za to Polaków uwielbiam, nienawidzę czytac zagranicznych komentarzy, ktorzy podniecaja sie kazdym gównem. ;]
Taa, ja z kolei nie lubię i coraz bardziej to zauważam wszędzie, iż polacy narzekają na wszystko, ale sami nic nie robią... to mnie dobija ;)
Miałem Cię a człowieka poważnego, sensownego, którym ja nie jestem i w Internecie sie kłócę... a Ty jednak bierzesz udział w takich przepychankach. :< Zawiodłem sie na Tobie. Zawiodłem...
;p
Przepychankach? Stwierdzam fakty na bazie porównań.
Większość filmów komiksowych jest raczej celowanych w młodych widzów, autor tematu stwierdza, że akurat TASM jest dla BARDZO młodych, co jest bezsensu, ponieważ sporo filmów komiksowych jest jeszcze bardziej dziecinnych (chociażby trylogia Raimiego).
Avegners zapowiada się na fajne widowisko, ale fabularnie zalatuje przecież straszną dziecinadą bez żadnego sensownego pomysłu.