ktory przeciwnik waszym zdaniem, byl najlepiej " zrobiony" ?
Green Goblin?
Octopus?
Venom?
Sandman?
Harry jako Goblin ?
czy tez moze jaszczur
jutro wybieram sie na film, wiec jaszczura ocenic nie mogą. póki co stawiam na Dr.Octopusa
Widziałem wczoraj najnowszą częśc :]
i musz przyznac wciągająca :P
ale najlepszym przeciwnikiem był dla mnie Venom (najlepiej wyglądał)
Dla mnie najlepiej zrobiony był Octopus(dzięki ,,dwójce" tak go polubiłem :)). Dużo też zależy czy chodzi o zrobienie tylko wizualne, czy też to jak to przenieśli z komiksu do Filmu(historia czarnego charakteru :D), a może chodzi Ci o to który był najbardziej podobny to odpowiednika z komiksu :P?
Jeśli to pierwsze to Venom, albo Lizard (oprócz ludzkiej gęby)
Jeśli drugie to chyba Lizard (przyznam się nie oglądałem, ale tu historia jest chyba najbardziej zbliżona)
Jeśli 3 to Octopus :D
spośród wrogów filmowych... green goblin. Kostium i Willem Dafoe świetnie się nadawał, a goblina mógłby zagrać bez maski :)
Venom i Carnage należą do moich faworytów komiksowych, ale w filmie bardziej schrzanionego wroga nie widziałem. Jak Topher z różowych lat 70 miałby zagrać Eddiego Brock'a - ten typ powinien być kafarem tak by być dużo większy niż Spidey. Nieporozumienie w obsadzie jak w większości przypadków filmów tego kalibru.