Na samym wstępie powiem, że poprzednie wydanie Spider-mana napełniało mnie odrazą i przerażeniem. Trylogia Ramiego była mdła, głupia i bez polotu. Bardzo się ciesze, że Sony zdecydowało się odświeżyć tą serię i poprowadzić ją właściwie. Spider-man jest w końcu ciekawą postacią, samego Andrew Garfielda w tej roli ogląda się naprawdę doskonale. Chwała dla reżysera i scenarzystów - film jest z całą pewnością doskonale poprowadzony mamy naprawdę dobre zdjęcia i przechodzenie z poszczególnych scen do następnych. Na kolejny plus zasługuje historia, która zdecydowanie była ciekawsza niż w poprzednich wydaniach. Do gry aktorskiej nie mam żadnych zarzutów Emma Stone i Andrew Garfield wzorowo wyszli ze swoich ról. Gwen to prawdziwa kobieta, nie jest sierotą jak Marry Jane w trylogii Ramiego. Efekty specjalne, dźwięk i muzyka jak najbardziej w porządku. Podsumowując na takiego Spider-mana czekałem. Nie mogę się doczekać kolejnych części 8/10 :)