Kiczowaty, tandetny i irytujący. Nawet Emma Stone nie pomogła. Garfield kompletnie nie wypalił, nawet nie warto go porównywać do Maguire'a, bo nie ma czego porównywać. Oczywiście film lepszy technicznie, ale fabuła kompletnie nie przypadła mi do gustu. Sztuczna i robiona zbyt pospiesznie. Stary Spiderman też był pełen tandety, w końcu to historia o superbohaterze, patos musi wylewać się z ekranu. Ale miało to swój urok, tutaj tego nie było. Pozostało zażenowanie.
stary spider-man był do kitu, tutaj w koncu historia tchnie życiem! Spider-man przestał być ciotą.
Piona stary!
Jak dla mnie ten film jest o wiele gorszy od pierwszego SM, za każdym razem jak widziałem tego faceta, miałem ochotę zamknąć oczy, czyli jakieś 80% filmu.
Szczerze, gdyby SM grał ktoś inny, to może i bym przebolał te wszystkie sceny dla gimbazy, ten kto go wybrał na głównego bohatera powinien zostać ukamienowany.
Morda jak taboret.
Peter chyba miał być w miarę cool jak na dzisiejsze standardy przystało, ale jak dla mnie zniszczyli genezę Spidermana.
Mam nadzieję że przy drugiej części wezmą kogoś odpowiedniego do tej roli.
genezę spiderm-mana? - jęsli porównujesz tylko do poprzednich filmów - to znaczy że nie wiesz kto to w ogóle jest Peter Parker. bo w poprzednich filmach o pająku nie było Parkera tylko jakiś dziwny twór nie mający nic wspólnego z wymyślonym przez Stana Lee bohaterem.
Jedyne z czym się zgodzę, że akcja była trochę rwana - jakby za dużo chcieli opowiedzieć w jednym filmie - przez co całość wydaje się nierówna. Myślę że mogli go lepiej zmontować (brakowało kilku scen z jaszczurem, nie pokazali pająka jak łapie pierwsze samochody na moście itp...) Zbyt szybko to przeskakiwało. Brakowało mi płynności.
Ale generalnie byłem zadowolony. Czekam niecierpliwie na kontynuację - mam nadzieje, że niezbyt długo :)
Nie zgodzę się !!!! Moim zdanie film świetny !!!! No i nareszcie spider-man nie wygląda jak ciota !!!!
"Stary Spiderman też był pełen tandety, w końcu to historia o superbohaterze, patos musi wylewać się z ekranu"
Ekhm, w tych czasach nauczyliśmy się robić filmy o superbohaterze bez tandety i patosu. Spider-many Raimiego zostały dawno w tyle.
Do wszystkich piszących "w końcu spiderman nie wyglądał jak ciota". ---> Po pierwsze A. Garfield to o wiele bardziej "niemęski" aktor niż Tobey Maguire. Po drugie Spiderman ma być typowym nerdem, a nie drugim Scharzenegerem.
On był nerdem tyko w starej trylogii. Tak to był normalny gość który zyskał super-moc, jedyne co go wyróżniało to wysoka inteligencja, i poczucie humoru w chwilach w których powinien być niezadowolony.
Choćby po grzywie Garfield leiej sprawdza sie jako Spidey, polecam włożyć nos w komiks.
Piszesz "tandetny", za chwilę "lepszy technicznie", chłopie ...!
Prawda jest taka, że fabuła z poprzedniej trylogii do pięt niedorasta teraźniejszej jedynce. Wszystko jest lepsze od pierwowzoru: od fabuły, poz djęcia, na muzyce kończąc. Powiem jeszcze jedno: gdybyś czytał kiedykolwiek komiksy, stwierdziłbyś, że ten Spidey o wiele lepiej oddaje ducha komiksu. Twoje "piąteczka" to zbyt surowa ocena, uwierz.
Pozdrawiam
Jeżeli to miała być parodia Spidermana,to bardzo udana;) Oglądałam wersję z dubbingiem i cały film się zastanawiałam ,kto dobrał te koszmarne głosy -Peter jeszcze uszedł, ale ta ciocia May i Gwen mnie rozśmieszały. Wiem,że Emma Stone ma niski głos,ale to ,co zrobili w polskiej wersji jest żenujące -ma głos jak jakas 40-letnie alkoholiczka:P I w końcu nie wiem,czemu tak naprawdę ten wujek umarł - u Raimiego było inaczej i tu inaczej. Co kradł ten złodziej? A dialogi nie dość, że były rodem jak z jakiejś telenoweli ,to bohaterowie powtarzali po kilka razy tą samą kwestię ,chyba w celu udramatycznienia akcji,co nie bardzo wyszło - "Peter,ja nie mogę spac! JA NIE MOGĘ SPAĆ!". I 3D było takie jak wTitanicu3D,czyli do kitu. Cały rząd oglądał bez okularow. Była może większa głębia,ale tak ogólnie bez szału. Czekam na kolejną część. Mam nadzieję,ze bedzie jeszcze śmieszniej.
Porażka. Nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać z jego debilizmu. Jeden z najgłupszych filmów jakie oglądałam. Ale technicznie rzeczywiście był dobry.
Ze wzgledu na zmiane głównego aktora nie obejrzałam filmu, ale po takich recenzjach wcale nie żałuje. Peter Parker to ciota ! i o to chodziło. : )
Film był udany , lepszy od poprzedniej serii , Garfield nie wygląda jak ciota tylko jak główny bohater z serii "Ultimate" w której Parker nie był nerdem , jest to film o super bohaterze więc po co brać go na poważnie ? On był dla rozluźnienia , "Spider-Man" To nie kino "wyższej" klasy .. Na dodatek Garfield wypadł lepiej niż Tobey(Który też nie był zły).
Ps.Jeśli ktoś oglądał film z dubbingiem nie ma co się dziwić że wszystko wyglądało jak parodia , pzdr :)
Fragment wywiadu ze Stanem Lee z Total Film [summer 2012, issue 195, page 48]
Total Film: So what do you think of Andrew Garfield taking on the role?
Stan Lee: Oh he's perfect, he's absolutely the way I pictured Spider-Man when I wrote him. The way he talks, the way he moves, the way he looks... It was always important to me that Peter Parker was totally different to Spider-Man. Peter was a somewhat shy young man, not particularly forthcoming or popular, yet as Spider-Man I wanted to make him the exact opposite: somebody who was irreverent and always wisecracking.
Ps. Zatem kwestia wyboru Garfielda na Parkera/Spider-Mana została tutaj chyba wyjaśniona... ?
A co miał powiedzieć, ze koleś jest do dupy ? To jest biznes kolego i wywiady to element promocji filmu, więc takie słowa mogą ale nie muszą stanowić o jego przekonaniach.
Za to ty zapewne piłeś z nim Bruderschaft.
Nie muszę go znać aby wiedzieć, że bynajmniej nie tworzy dla idei tworzenia i to co mówi w wywiadach jest wypadkową działań marketingowo-promocyjnych. Ale jeśli taka Twoja wola żyj nadal w idealnym świecie sztuki dla sztuki.
On właśnie mówi szczerze, on żyje w takim świecie, dużo o nim słyszałem więc mogę tylko się domyślać że mówi od serca.
Jeszcze coś ja to wiem przeczytaj sobie jego wypowiedz, to on tak uważa naprawdę czegoś takiego nie mówił o poprzedniku. Zresztą oglądam sporo wywiadów, bardzo go lobię. obejrzyj sobie to wywiad jaki znalazłem. http://www.youtube.com/watch?v=e9byf6fAac0 on mówi od serca, kocha to co robi i mówi to co mu się naprawdę w czymś podoba.
obejżyj sobie to http://www.youtube.com/watch?v=nRYYEn9ZsGo tu widać całkiem dobrze jego osobowość
tu wypowiada się na temat filmu http://www.youtube.com/watch?v=nRYYEn9ZsGo
Sęk w tym, że tam gdzie w grę wchodzą duże pieniądze wszystko jest reżyserowane, i być może on mówi szczerze, ale równie prawdopodobne jest, ze nie. Takie fifty / fifty, tak już jest w tym biznesie. No nic pożyjemy zobaczymy, czy kolejna część będzie podobna czy może twórcy zmienią nieco kierunek.
ten koleś sie kompletnie nie nadaje do tej roli jest beznadziejny , od razu mówi dziewczynie a potem jej ojcu że jest spidermanem gdzie w starym SP się ukrywał przed wszystkimi , dopiero póżniej sie wygadał dziewczynie no kompletnie mi się to nie podobało , w porównaniu do poprzednich części seneny walki są też raczej słabe, film zrobiony na szybko tylko po to by zbić miliony na 3D,jednynym plusem jest EMMA STONE ratuje jeszcze trochę to bagno.zamiast iść do kina na ten film wydajcie te pieniądze na ...... na cokolwiek innego:)
Należałoby zadać pytanie, czemu Peter powiedział o swoich mocach Gwen. Chłopak zdobył niezwykłe moce pozwalające mu na równie niezwykłe rzeczy. Nie dziwie mu się, że dostrzegł w tym możliwość zaimponowania dziewczynie i zapewne to nim kierowało, kiedy na dachu przyciągnął Gwen do siebie, a potem zabrał na przejażdżkę nad miastem. Chciał się popisać, jak każdy nastolatek. Kto by nie skorzystał z takiej okazji?
Z ojcem Gwen to był wyłącznie przypadek. Schwytali go i zdjęli maskę, zapewne nie doszło by do ujawnienia tożsamości, gdyby kapitan Stacy nie stanął Peterowie na drodze, kiedy ten rozbroił już wszystkich policjantów. Spider po prostu zabrałby maskę i uciekł nie ujawniając się, ale stało się to, co stało. Z resztą jaka to różnica, skoro Stacy i tak zabrał tę tajemnicę do grobu? Nawet gdyby się tak nie stało, wątpię, że wykorzystał by tę informację. Dzieciak uratował jego córkę i całe miasto, a potem miałby go aresztować?