Właśnie wróciłem z seansu the amazing spider-man w IMAX 3D.Po obejrzeniu go
zdecydowanie stwierdzam że .... jest zdecydowanie lepszym filmem od poprzedników.
Wreszcie dostaliśmy dobrego spider-man'a który jest zdecydowanie lepszy niż ten Toba
Maguire'a. Dlaczego tak uważam ? jest on po prostu podobniejszy do swego
pierwowzoru.Wreszcie mamy jakieś cięte teksty,wreszcie nasz Spider nie zachowuje się
jak ... (przepraszam za słownictwo) pipa.Jest pewniejszy siebie.Co do jego nowej
miłości mamy zdecydowanie lepszą dziewczynę niż Mary Jane graną przez Kirsten
Dunst.I nie zrozumcie mnie źle bardzo lubię postać Mary Jane ale tą komiksową.Kirsten
no cóż w tej roli była bardzo słaba i kompletnie do niej nie pasowała.Komiksowa Mary
była seksowna,odważna, pewna siebie ,a w filmie była....taa sami chyba sobie to
dokończycie.Ale wracając do postaci Gwen Stacy; bardzo fajna postać ,fajnie zagrana
przez Emme Stone pokazała się zdecydowanie dobrej strony.
Jeszcze trochę o 3D :
Jeżeli planujecie iść do IMAX to..zostańcie przy tym pomyśle.3D było dobrze zrobione
,wydaje mi się że nawet lepiej niż w Avengers ,a ostatnie sceny kiedy Spider "lata" po
mieście naprawdę zapierają dech w piersiach.
To tyle o Spider-manie ,jeszcze raz zdecydowanie zachęcam wszystkich do wybrania się
na ten film :)
No miło, że ktoś nie był Trollem i nie spoilerował :P, całkiem niezła mini recenzja(prawie wszystkie są pozytywne) :). Moim zdaniem, jednak mimo wszystko filmowa MJ jest ładniejsza od filmowej Gwen Stacy :D
Aa i taka podpowiedź zostańcie po napisach:) Tak jak w każdej Marvelowej produkcji na koniec jest mała niespodzianka :)
to troche dlugo u mnie w kinie , jak tylko film sie skonczy zaczyna sie ruch halas itd , jest tam cos waznego ?
Czy ważne to nie wiem jest to taka wiesz niespodzianka dla fanów Marvela i po części nakreślenie tego co będzie miało miejsce w drugiej części.Powiem ci ja zdążyłem się trochę ogarnąć wstać i akurat już to puszczali
mi też film bardzo sie spodobał. Jest o wiele lepszy od tych w reżyseri Raimiego. Bardzo ciekawy pomysł był z kamerą pierwszoosobową ( choć mogło być więcej takich scen). Fabuła wskazywała na to że na pewno doczekamy się kontynuacji (mam nadzieję że tak samo dobrej). Myślę też że Andrew Garfield świetnie pasuje do roli spiderman.