Rano mogliśmy przeczytać news na FW poświęcony szczegółom fabuły filmu. Jak zapowiedział reżyser Marc Webb w "Niesamowitym Spider-Manie" zabraknie kilku kultowych scen z komiksu, m.in. wrestlingu, gdzie Peter Parker pierwszy raz popisuje się publicznie nowymi mocami. Z kolei (cytuje autora newsa) "śmierć wujka Bena oraz ugryzienie bohatera przez pająka zostaną pokazane nieco inaczej. Reżyser zasugerował np., że stawonóg (sic!) może nie być zmutowany".
Ludzie się bulwersują, bo śmierć wujka i ukąszenie będzie inaczej pokazane. A co robili, gdy dowiedzieli się, że powstaje nowy film pokazujący genezę Spidera? Bulwersowali się, bo znowu pokarzą ukąszenie i śmierć wujka.
Nigdy nie zrozumiem ludzi. :D
Ja nie narzekam ani się nie bulwersuje (bo przed obejrzeniem całego filmu nie mam do tego prawa :), jest wręcz przeciwnie - jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Po prostu interesuje mnie co ludzie sądzą. Widzę, że są tacy, którym taki obrót sprawy się podoba, no i dobrze :).
Nie ma na co w sumie narzekać. Nikt nie gwałci żadnych świętości. Mi się to wszystko nawet podoba. A co do pająka, który ugryzł Petera - to być może będziemy mieli nawiązanie do jednej z lepszych historii o Spidey,u. I może zobaczymy kiedyś Morluna :)
Nie mówiłam w tym momencie o Tobie, tylko masie innych ludzi, którzy nie mają co robić i wylewają swoje żale w Internecie. :) Również jestem ciekawa, co z tego wyjdzie i jestem dobrej myśli, i wcale nie przeszkadza mi to, że tak szybko robią nową serię. Spider-man zasługuje na porządną ekranizację.
gdy zobaczyłem pełnym zwiastun to wiedziałem że film idzie w dobrym kierunku ja właśnie jestem zadowolony że restartują serie bo stara trylogia była dobra ale nieco naiwna