Niesamowity Spider-Man

The Amazing Spider-Man
2012
6,7 162 tys. ocen
6,7 10 1 161512
6,4 44 krytyków
Niesamowity Spider-Man
powrót do forum filmu Niesamowity Spider-Man

Nie wiem jak wam, ale moim zdaniem seria 2002-2007 miała wszystko, co potrzebowały filmy o Spider-manie, ale głównie chodzi mi o to, że w każdej części było stosunkowo rozkładane napięcie i akcja. Weźmy pod uwagę 2 część(bo chyba najlepsza). Był wątek miłosny z MJ, potem chwila akcji, a następnie "załamka", ale przy epickim cytacie cioci Petera: "I believe there's a hero in all of us, that keeps us honest, gives us strength, makes us noble, and finally allows us to die with pride, even though sometimes we have to be steady, and give up the thing we want the most. Even our dreams" nastąpił przełom w filmie, powrót super-bohatera, happy-end z epicką muzyką Dannyego Elfmana.

W 1 części motywem przewodnim był tekst wujka Bena: "With great power comes great responsibility". Przez cały film główny bohater uczył się być bohaterem, mieliśmy tą świetną przyjemność wczuć się w Petera, kibicować mu, a to wszystko łączyło się jeszcze z intrygą Osbourna i miłością do MJ. W 3 części: "Whatever comes our way, whatever battle we have raging inside us, we always have a choice. It's the choices that make us who we are, and we can always choose to do what's right." Pogodzenie się z przyjacielem, pokonanie zła i zwycięstwo dobra w samym sobie. Potężna dawka akcji w pigułce przyjaźni.

Teraz zrozumiecie o co mi chodzi! Wydaje mi się, że nowy Spider-man, to będzie widowisko efektów specjalnych, odważnego i ciętego gościa wraz z muzyką Jamesa Hornera( którą już przesłuchałem i moim zdaniem nie dorasta do pięt tej z 1,2,3), do tego "tandetny związek z tą Gwen". Jak nie walną w tym filmie jakiejś epickiej sentencji i nie pokażą tematu, czego bohater się nauczył, i co powinniśmy zastosować w swoim życiu, to będzie film ala Kapitan Ameryka. Fajny, ale na tym się kończy moja wypowiedź.

Oczywiście nie widziałem filmu, i mam nadzieję, że będę mile zaskoczony:)

ocenił(a) film na 8
geefux

Wybacz, ale muzyka Elfmana do Spider Manow nie jest " epicka ", jest taka sobie, Elfman w tego typu kinie to przede wszystkim Batmany Bortona, dla mnie Horner kładzie na łopatki score Elfmana i jest to najlepsza muzyka do filmu o superbohaterze od czasu " Batman Returns " z muzyką Elfmana właśnie, choć Elfman dobrze sobie jeszcze poradził w Hulku Anga Lee, był jeszcze dobry " The Shadow " Goldsmitcha i " Captain America " Silvestriego ale muszę przyznać, że Horner zaskoczył mnie pozytywnie i stworzył na prawdę dobry score do owych przygód Człowieka Pajaka i bije na głowę score Elfmana.

lelen_lis

Hmm, ok, jak kto lubi, ale to podaj mi chociaż najlepszy/Twój ulubiony track z The Amazing Spider-Mana, a ja Ci podam dla porównania jakiś z trylogii, oks? :d

geefux

Oczywiście zgodzę się z tym, że James Horner ma znacznie większy kunszt w swoim fachu niż Danny Elfman, jednak w tym wypadku, i tylko w tym Spider-Man 1, 2, 3 ma świetną muzykę, moim zdaniem ciągle lepszą od tej w Amazing Spider-Manie, ale może zmienię zdanie, jak tylko obejrzę film. Już tylko 5 dni:)

ocenił(a) film na 8
geefux

Jest wiele na prawdę dobrych utworów na płycie, moje ulubione, chronologicznie:

Main Title (Young Peter)
Hunting For Information
The Briefcase
The Spider Room (Rumble In The Subway)
Secrets
The Ganali Device
Metamorphosis
Rooftop Kiss
The Bridge
Making A Silk Trap
Lizard At School!
Saving New York
Oscorp Tower
I Can`t See You Anymore`
Promises (Spider-Man End Titles)

lelen_lis

Tak tak, jest kilka ładnych, ale weźmy np. soundtrack z 3 części: http://www.youtube.com/watch?v=pksJPo0vric tutaj np. 0:55
W 2: http://www.youtube.com/watch?v=OZT0DAaofaE końcówka
W 1: http://www.youtube.com/watch?v=eM_C9_VRmZE ostatnia scena


ocenił(a) film na 8
geefux

Tyle, że trzecia część to nie jest Elfman tylko Young ;)

lelen_lis

Wiem wiem, Christopher Young, ale najlepsza muzyka jest imo w 2:P

geefux

Z the Amazing Spider-Mana to podoba mi się jedynie The Briefcase, Rooftop Kiss, I can't see you anymore i chyba tyle o.O

ocenił(a) film na 8
geefux

Nie mówię, że Elfman stworzył złą muzykę, ale np. słuchając drugiego tracka który wkleiłeś to wydaje mi się, że liryka u Hornera jest bardziej subtelna, intymna niż u Elfmama, również główny temat Hornera bardziej mi przypadł do gustu, problem tkwi tylko w tym, ze kompozytor nie pozwala mu rozwinąć w pełni skrzydeł, zwłaszcza w heroicznej postaci, bo sam w sobie pojawia się dosyć często w różnych aranżacjach, ale nie rozwija skrzydeł w pełnej krasie, jakby Hormer czekał z tym do kontynuacji. ;)
mi podoba się dużo więcej utworów ;)