Właśnie wróciłam z kina, gdzie widziałam najlepszą ekranizację Spider-mana ever! Na żadnym z poprzednich filmów nie czułam takich emocji, jak przy tym. Może to przez to, że napalałam się na ten film od roku, a może po prostu rzeczywiście jest tak dobry? Nie spodziewajcie się obiektywnego spojrzenia, bo jestem tak zauroczona tym filmem, że po prostu nie potrafię mu wytknąć błędów, a chciałabym. No cóż, może przy następnym obejrzeniu. Póki co daje wam moje, czyli psychicznej fanki, przemyślenia.
Peter Parker
Aktor świetnie się spisał, tego brakowało mi w poprzednich Spiderach. Nie mówię, że Tobey grał źle, ale postać w Amazing jest dużo lepiej przedstawiona. Podoba mi się, że Peter jest tu nieco nieśmiały i początkowo nie potrafi nawiązać dialogu z Gwen, i nie gada przy tym do siebie, jak hipotetycznie mają wyglądać te kwestie, tak jak w pierwszej części trylogii Raimiego.
Gdy odkrywa w sobie moce, też jest dobrze, staje się pewniejszy siebie(choć wcześniej też potrafił użyć ciętego języka) i wykorzystuje to do upokorzenia Flasha, a dopiero później zaczyna ratować miasto i też niezupełnie od razu. Zmusza go do tego Lizard, bo wcześniej po prostu szukał zemsty.
Cała przemiana jest tak realistycznie przedstawiona, że siedząc przed ekranem jestem w stanie uwierzyć, że coś takiego naprawdę się zdarzyło.
Gwen Stacy
To nie MJ, z pewnością. Podczas gdy ta druga służy tylko do ratowania, Gwen potrafi sama o siebie zadbać. Jest stanowcza i to mi się w niej podoba.
Nigdy nie lubiłam Gwen w komiksie, ale Emma Stone wykreowała wraz ze scenarzystami postać, którą da się lubić. Ja ją nawet pokochałam.
Pozostałe postacie
Dobrze zagrane i w sumie tylko tyle mogę powiedzieć. Szczególnie podoba mi się kreacja cioci May i wujka Bena oraz ojca Gwen.
Lizard
Gdy pojawiły się pierwsze zdjęcia, zaczęło się marudzenie, że Lizard nie ma pyska. Mnie to nigdy nie przeszkadzało, a teraz po obejrzeniu filmu nawet mi się podoba, zwłaszcza to, że gada, a jego usta otwierają się do połowy głowy. Dźwięki, które wydaje też mnie zauroczyły, lubię takie.
Przyznam, że jego motywy, by zamienić ludzi w jaszczurki, jest nieco śmieszny, ale fajny. Lizard w ogóle nie uważa się za tego złego, myśli, że robi dobrze, chcąc stworzyć z ludzi doskonałe istoty. Ogromny plus za to.
Fabuła
Oby w następnej części rozwinęli wątek rodziców Petera, bo naprawdę mnie zaciekawił. Nie ma wątpliwości, że pozbył się ich Osborn , ale chciałabym poznać jego punkt widzenia w następnej części oraz to, na co choruje.
Efekty specjalne
Mnie zadowalają. Nie wiem jak innych, ale dla mnie były odpowiednie i robiły wrażenie. Byłam na 2D i wyglądały fajnie. Może ktoś ma większe wymagania, ale mnie w zupełności wystarczy.
Sundtruck
Można go było przesłuchać już wcześniej w Internecie, ale w filmie to co innego. Z pewnością nie jest to najlepsza ścieżka dźwiękowa do filmu, ale jest świetna. Osobiście uważam, że jest lepsza niż ta Elfmana, bez umniejszania mistrzowi.
Twilight? Byllshit!
Ten film nie ma nic wspólnego ze Spiderem. Fakt, że aktor grający głównego bohatera ma twarz nadająca się do komedii dla nastolatków, ale to nic nie znaczy. Miłość pomiędzy Peterem a Gwen jest idealnie zrównoważona, nie jest przesłodzona i przede wszystkim, Peter nie świeci w słońcu.
Patetyczne sceny?
Jest taka jedna, ale jak dla mnie, nie jest aż tak patetyczna, ma w sobie urok i wcale nie chciało mi się przy niej śmiać. Jestem nawet w stanie uwierzyć, że budowlańcy mogliby ustawić tak dźwigi w rzeczywistości, by pomóc.
Co jeszcze mogę powiedzieć? Nic. Jeszcze porządnie nie ochłonęłam po seansie i raczej nie ochłonę zbyt szybko. Przez to moja ocena może być zawyżona, ale na obecną chwilę wystawiam temu filmowi ocenę 10/10, tytuł filmu jednak zobowiązuje. Może nie jest to najlepsza ekranizacja komiksu i nie dorównuje Batmanom Nolana, ale dla mnie, to obecnie najlepszy taki film. Mówię to czysto subiektywnie, gdyby ktoś chciał się kłócić albo mnie zlinczować.
Liczę na to, że druga część będzie równie rewelacyjna, a póki co, pójdę na ten film jeszcze raz, może teraz na dubbing.
Polecam obejrzenie tego filmu, bo według mnie naprawdę warto.
Tak się właśnie zastanawiałam, czy napisać żurawie, ale w tłumaczeniu w kinie były dźwigi, więc chyba dałam się zwyczajnie omamić.
Fakt, filmy sc-fi / akcji powinno się inaczej oceniać, jak choćby thillery/dramaty. Nie chcę i nie zamierzam się kłócić, ale trochę zawyżyłaś ocenę, 10 oznacza arcydzieło, do którego sporo mu brakuje. Również jestem świeżo po seansie; Nie będę rozpisywał się jak koleżanka "deathmaster" , ale chciałem przelać parę myśli.
Restart serii o Spider-Manie niewątpliwie udany; film ma wszystko to co przykuje widza do ekranu, tzn. dobrze ułożoną fabułę, humor, efekty specjalne, które są na baardzo wysokim poziomie. Film według mnie będzie kandydował do oskara w tej kategorii; praca kamery jest fantastyczna. Może załapię się też do kategorii "Najlepszy dzwięk".
Wydaje mi się, że ciekawa, inna wizja Spider-Mana sprostała oczekiwaniu fanów. Mnie całkowicie kupiła :) Nie mogę doczekać się kolejnych części..
Ocena: 7,5~8
Bez obaw, sama wiem, że zawyżam, dlatego napisałam, że to wyłącznie subiektywna opinia. Za jakiś tydzień lub półtora idę znowu do kina, ale tym razem zamierzam oglądać krytycznym okiem. Zobaczymy, czy zmieni się ocena, ale szczerzę wątpię. Za bardzo kocham Spider-mana, a ten film dał mi wreszcie to, na co czekałam odkąd chwyciłam w łapki pierwszy komiks z tym bohaterem.
Tak czy siak, restart serii bardzo dobry :P Za to ja się szykuję 20 lipca na Prometeusza i 27 na Mrocznego Rycerza. naprawdę dobry Lipiec :D
Niesamowity Spider-man zdecydowanie wywarł na mnie zdecydowanie dobre wrażenia i nie zawiódł. Idąc do kina bałam się że historia będzie powtórzona, a efekty specjalne zrobione tylko po to aby garnąć kasę. Ale na szczęście zostałam mile zaskoczona. Film jest ciekawy, dobre tempo, świetna muzyka Hornera, a zabawne momenty powodują że z uśmiechem wychodzi się z sali kinowej. Jestem miło zaskoczona i polecam wszystkim :)
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Jaram się Spider-Man'em od dobrych 15 lat i choć nie uważałem poprzednich "części" za złe, to jednak ta wersja - powaliła mnie na kolana. Nie chciałem wychodzić z kina, wciągnąłem się w ten film bez reszty.
Motyw urzeczywistnienia postaci Spider-Man a'la Batman w filmach Nolana - mam na myśli powrót do korzeni komiksu i tych wszystkich gadżetów - wypadł super.
A relacje Peter - Gwen, przedstawione w tak intymny sposób, że sam poczułem się jak w liceum i wróciły te motylki w brzuchu na widok moich sympatii.
Best Spider-Man movie ever!
witam .
tez jestem swiezo po seansie i powiem ze czekałem na film od roku i no "chłopy" dali rade :) film jest dobry , moze tez musze go obejrzec na spokojnie kiedyś . Narazie ocena 7 poniewaz mimo tego ze jest dobry gdzieś tam mi brakuje czegoś , sam nie wiem moze doszukuje sie tutaj czegosc z trylogi Raimiego , ale jedno jest pewne film przedstawiony o 180 stopni inaczej od poprzednich .
Tak na ciepło co mi sie nie podobało to :
-Jaszczur no niestety pysk dla mnie to duzy błąd .Jak od małego lubie pająka tak no nie moge tego strawić .
-brakowało mi tez wielkich słów wujka Bena .No jednak to zdanie ...ma w sobie tą moc .
-troszke dla mnie za szybki postęp ze "straznika " do spider-mana .jednak gdziesm i brakoalo tego klimatu z poprzednich czesci jak on zaczybnał tak jakby tą swoją kariere .
plusy :
No ku**a wszystko rewelacja arcydzieło to nie jest ale trzma poziom ładnie , widok z oczu wspaniały ! oby w dalszej czesci wiecej takich ujeć takze ze scen walki .
Humor to jest to tego brakowało w tamtych seriach , scena z graniem na telefonie no obłędna :D . Tak samo w metrze :D
CIekawym rozwiązaniem tez był motyw Flasha nie spodziewałem sie takiego rozwiazania troszke na poczatku drazniło ale fajnie ze znaleli alternatywe
No fakt... Coś z tym pyskiem było nie tak - mnie nie przeszkadzał sam "kształ" - taki humanoidalny mógłby być - gdyby tylko zrobili mu bardziej jaszczurze zęby - to chyba one najbardziej psuły efekt.
przed filmem pysk mi nie pasował.. ale tutaj był wg mnie idealny ponieważ wraz z przemianą jaszczur miał tez inteligencje i musiał się komunikować. z komiksową paszczą krokodyla za duzo by nie powiedział.
To samo zdanie tez zawyżyłem ocenę ale dla sprostowania dam, jesli spidek nie jest twoim ulubionym bohaterem marvela odejmij punkt, jeśli podobały ci się spidermany raimiego również od mojej oceny odejmij punkt, jeżeli szukasz głębokiej i oryginalnej histori również odejmij jeden punkt, dodam od siebie że idę na 3D, zawsze unikam tej technologi, ale to co wyczynia pająk i jak to wygląda sprawia że muszę to zobaczyć póki mogę :P