Ludzie co wy za głupoty wypisujecie na temat tego filmu.

film jak film, starego spider mana reżyserował kto inny a tego kto inny to jest inne podejście do tematu poza tym to jest INNY SPIDER MAN . adaptacja komiksu AMAZING.

poza tym starego spiderman były 3 części a tego dopiero jedna.
mi się ogólnie podobała ta część po pierwsze jest nowy przeciwnik, co jest ważne i gościu nie strzela siecią z rąk jakby był nie wiadomo kim tylko ze zmodyfikowanego zegarka czy jak to tam zwał,co jest myślę większym urealnieniem niż strzelanie z rąk i skakanie po kilkanaście metrów jak to był we wcześniejszych częściach.

Proszę nie wypisywać bzdur, że ta część jest słabsza bo wcale nie jest , a pójdzie jeden baran z drugim do kina zobaczy że Garfild wygląda inaczej niż Maquire i twierdzi że film jest słaby.