Polański robi genialne filmy - jeszcze na żadnym się nie zawiodłem. Świetny horror komediowy, trochę się naśmiałem i końcówka mnie ciut trzepnęła. i ten Jack MacGowran - czyli Abronsius - suuper! profesorek byl brechowy. ten jego bieg :). a, i jeszcze zasluguje na pochwale jazda w trumnie:). super - po-le-cam!