Tutaj nie może być innej oceny niż 10. Widziałem ten film mnóstwo razy nigdy mi się nie znudził. Również i dzisiaj zamierzam go obrzeć w tv.
Klimat jest nie do opisania. To naprawde wyjątkowy film i z pewnością zalicza się do klasyki.
O tak! Muzyka to poważny element tego klimatu. ;) Dodałbym jeszcze scenografie i rok w którym film ten był kręcony. Mniam. ;)
Ten film to esencja smaku kilbaski z girlla zjedzona w doborowym towarzystwie ;P
Mnie również zachwycił. Film jest emitowany co jakiś czas na TCM, więc zainteresowanym polecam.
Fakt. Ja też mogłabym go oglądać codziennie i nigdy mi sie nie znudzi...i ten niesamowity klimat prawdziwej zimy, aż się ją czuje...brrrrr. Na zimowe wieczory jest niezastąpiony.
Zgadzam się ^_^. Film ma swój niepowtarzalny klimat... najbardziej jednak zapada mi w pamięć muzyka... taka niepokojąca.
Niestety główny producent filmu-nazwiskiem bodajże Rasonhoff czy jakoś tak-popsuł nieco film, wycinając niektóre fragmenty, do tego umieszczając na samym początku zielonego wampira w miejsce lwa w logo MGM zdradził komediowy charakter filmu. Przez to dzieło Polańskiego wydaje się być parodią filmów grozy a z założenia reżysera miała być to "komedia grozy". Dodatek do tytułu "lub przepraszam, ale Pańskie..." to też dzieło producenta.
Tego Ransohoffa tobym wyklął na wieki - niech jego nazwisko będzie przeklęte. Popsuć film tak dobrego reżysera jakim jest Polański, to niewybaczalny błąd.
"Nieustraszonych..." oglądam dzielnie jakieś 2-3 razy w roku, jak tylko
mam ochotę się trochę pobać, i ze zdziwieniem - takim pozytywnym
zdziwieniem, donoszę, że wczoraj na TV4 była wersja ciut dłuższa niż ta,
którą widziałam dotychczas no i oczywiście tytuł był bez dopisku o
zębach :) Pozdrawiam!
Akurat zielony stworek jest tylko w wersji reżyserskiej, więc domniemam że jest to pomysł Polańskiego. W okrojonej wersji stworek został wywalony, a z twarzy lwa wyrastają kły.
Zgadzam się w zupełności!!!
Oglądam ten film regularnie każdej zimy co sprawia, że te chłodne, ciemne wieczory nabierają niesamowitego uroku.
Muzyka odgrywa niepowtarzalną rolę, każda postać jest mocno zarysowana,generalnie 10/10!
Polański stworzył niesamowity klimat, który jest podtrzymywany przez rewelacyjną muzykę... Oglądam go zazwyczaj, gdy za oknem pada deszcz i jest burza. Niezapomniane przeżycie...