świetne połączenie komedii i horroru
Drogi przyjacielu, nie znasz chyba znaczenia słowa parodia. . . Poczytaj , zaznajom się pozdrawiam ;)
W sumie była to właśnie parodia, ale lekka. Jestem na świeżo po przeczytaniu Drakuli Brama Stokera i cały obraz beztroskiego profesora z asystentem, którzy sami pchają się do paszczy lwa oraz zamek wypełniony wampirami zamiast samotnego hrabiego są piękną parodią tej książki, a że była prekursorem do nakręcenia filmów o Drakuli wierzę, że Nieustraszeni Pogromcy Wampirów to po części parodia tych właśnie filmów. Podkreślam, że po części i tylko filmów nakręconych w tamtym okresie.