To nie jest list do babci, a kto tego nie rozumie jest zwykłym debilem bez szkoły.
Myślę, że wystarczyło kulturalnie to zasygnalizować.
A mógłbyś objaśnić w czym rzecz, z ciekawości pytając?
Gdy zakładałem temat tytuł był inny. Nie pamiętam jaki, ale skoro napisałem o błędzie, to znaczy, że był.
To rozumowanie pozostawia sporo do życzenia.