Pięknie napisane.

No i tyle jeśli chodzi o antypolskość tego filmu. "jesteśmy zakompleksieni" - skoro taki wniosek wysuwasz to znaczy, że masz tak myśleć, brakuje jakiegoś odnośnika, że żyjemy w ciemnogrodzie i średniowieczu. No ale film "nie jest antypolski" - po prostu od lat mamy bić się w pierś, ale nikt na tym forum nie potrafi logicznie powiedzieć "czemu". Już samo pisanie o antypolskości to kompleks. Nie chcę mi się wałkować tego wątku po raz 100 przy 100 filmie o Polakach i kompleksach polaków, bo to już zakrawa o margines a tematykę filmową.

Dlaczego mamy się bić w pierś? Bo też mamy swoje grzechy, nieciekawe momenty w historii, przyznajmy się do tego. Rozumiem, że wkurzające jest, kiedy w filmie zakłamują historie, źle przedstawiają Polaków. To po prostu jest niesprawiedliwe. Jednak powinniśmy skończyć z utożsamianiem się z modelem ofiary i ciągłej chęci pokazywania jak bardzo byliśmy krzywdzeni w przeszłości i jak bohaterskim narodem jesteśmy. Rozumiem, że powinniśmy reagować na antypolskie filmy, ale czy ten taki jest? Co w nim jest antypolskiego? Co złego mówi o Polakach? To, że Żyd mówi, że nie lubi Polaków? Bezdomne dzieci? Ortodoksyjne zakonnice? To jest antypolskość?

No i to jest to, sam twój tok myślenia. Takich odpowiedzi jak twoja po tych filmach jest tysiące. "Bo też mamy swoje grzechy, nieciekawe momenty w historii, przyznajmy się do tego." - Większość tych historii opowiedziana w tych polskich paszkwilach albo nie ma żadnego związku z historią albo nawet lepiej, jest odwróconą historią bardzo negatywnej osoby. Najlepszym przykładem jest "Ida" czy historia Bolka, który skoczył motorówą przez płot. W naszej historii nie bić się w pierś trzeba czy oceniać jakieś nasze "zaściankowe" korzenie, które o dziwo, ludzie, którzy sami pochodzą z marginesu, traktują jak zacofane. Dlaczego? Bo takie są? Nie o to chodzi, tego po prostu wymaga poprawność polityczna. Nie bić się nam w pierś tylko, filmów ku pokrzepieniu serc nam trzeba.

PS. Dlaczego żaden Amerykanin, który jest 100 lat do przodu przed "polaczkami" (myślę tutaj teraz jak typowy Janusz lewak), człowiek z wyższym wykształceniem, z grubym portfelem, kredytem, jachtem, dużym domem, żoną taką, o której typowy polaczek cebulaczek może sobie pomarzyć. ten bogaty amerykanin ubiera się w garnitur od Armaniego a jego dzieci jeżdżą nowymi samochodami już w wieku 16 lat... Człowiek, któremu polaczek oglądający filmy o swoim biednym zaściankowym i zacofanym narodzie, nie jest godzien butów lizać. Jednak polaczek nie śmieje się z niego, gdy ten wraca z kościoła i gdy z dumą słucha słów swojego Amerykańskiego prezydenta "God bless America" Dlaczego zacofany o 100 lat cebulaczek nie powie temu możnowładcy, że jest zacofanym cieciem? Powiedz mi czemu?

Uhm.... Nie wiem co mają do tego filmu Amerykanie, ale ok.

Zamykam temat.

Do wątku o "kompleksie polskości", o którym sam napisałeś a nie do filmu ;p zamykaj adminie

"Nie wiem co mają do tego filmu Amerykanie"


No własnie z filmem nic, tu jest raczej sprawa tego typu, że przeciętny kompleksiarz znad Wisły przy każdej okazji właśnie z nimi się porównuje (zwłaszcza kiedy nie ma za wiele do powiedzenia)... :)))

Przy okazji obowiązkowo wyrzucając z siebie parę politycznych pocisków "sympatii" do bliźniego :)

Nie masz nic do powiedzenia, a zakładasz wątek. Powiedz mi dlaczego osmieszasz się sprawa ci to przyjemność?

Masz rację. Aż się dziwię, że tyle osób odpowiedziało.

Nie moja wina, że nie masz co robić. Zresztą większość odpowiedzi nie jest skierowana do Ciebie.

Mimo wszystko dziękuję za zainteresowanie wątkiem jak i moją osobą. :D

Zawsze możesz liczyć na moją pomoc.

Rzucasz sie o jakas antypolskosc w filmach ,a sam jestes antypolski.

bo wg. ciebie ten film jest polski?

Ja pisze o Tobie . Nie o filmie. Nazywasz własnych rodakow cyt: " polaczek","Janusz lewak","cebulaczek". Ładnie to tak? Własnych rodaków?

No właśnie "polaczek" w cudzysłowie, w drugiej części wypowiedzi, która w ironiczny sposób miała porównać nasz tok myślenia z amerykańskim (oba chrześcijańskie). To jak ty to czytałeś, skoro jesteś urażony? Tak wypowiada się każdy nowobogacki o polakach, którzy w coś wierzą, amerykanie jakoś nie mają z tym problemu. To tylko porównanie, miałem do każdego "polaczka" w tej wypowiedzi dać cudzysłów by pokazać, że ironizuję? :/

Typowy przykład osoby, która nie dorosła jeszcze do danego kina ;)

Typowa osoba, która ma problem z czytaniem

"Wydaje mi się, że jesteśmy jako naród trochę zakompleksieni"


Trochę... :)

JEŻELI NIE OGLĄDAŁEŚ FILMU, NIE CZYTAJ
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER

Idealnie powiedziane :D . Bohaterka grana przez Kulesze najbardziej mnie zaintrygowała, jest chyba moją ulubioną postacią w tym filmie. Dlaczego? Dlatego, ze (tak jak wspomniałeś) ona jest tutaj wielowymiarowa. Źle postępuje, gdy zostawia niemowlaki na pastwę losu w środku zimy , jednak robi to bo chcę ochronić cały zakon. Jest świadoma zła, które wyrządza, ale wierzy że jest to lepsze rozwiązanie aniżeli sprawa miałaby się wydać. Samej jest mi ciężko ją w jakikolwiek sposób ocenić, mimo tego , że skazywała te dzieciaki na tak okrutną śmierć (co samo w sobie jest bestialstwem).
A co do zakompleksienia polaków , uważam że najbardziej zakompleksieni są Ci, którzy jedynie wiedzą, że byliśmy pod zaborami i że w '39 nas zaatakowano. Na lekcjach historii dowiemy się zaledwie garstki prawdy, a wielu nie ma ochoty na zagłębienie się w naszą historię. Jestem dumna z bycia Polką, ale nie staram się za wszelką cenę idealizować Polaków. Wiem, że wśród nas były świnie i szuje. Jeżeli w filmach pojawiają się prawdziwe historie, przedstawiające nas jako suki**ynów, to czemu mamy się obrażać !? Trudno mi wierzyć , że są ludzie , którzy uważają nasz kraj za nieskazitelny...

Zagłębiłem się w historię Polaków, ale niestety też innych narodów. I coraz bardziej nie mogę uwierzyć, że przyjmujemy iż obozy były nasze a Polacy razem z niemcami i Węgrami byli pomocnikami nazistów. Zauważyłem, że to co u Polaków było wyjątkiem - mordowanie żydów - u innych narodów było regułą (Węgrzy, Rumunii, chorwaci, ukraińcy, białorusini, litwini, łotysze, Estończycy). Powiedzmy sobie prawdę. Kolaborowanie z niemcami było regułą. A żydów z każdego kraju poza Polską wymordowali miejscowi (lub przynajmniej wysłali ich do Oświęcimia). Mnie boli, że na polskich lekcjach historii nie uczą o żydowskiej dywersji na Kresach Wsch. po 17 XI 1939 r., o żydowskich terrorystach strzelających do brytyjskich żołnierzy na Bliskim Wschodzie w trakcie II w. św., o 200 tys. żydów służących w ss i wermachcie, o hoolywoodzie które miało dobre układy z Hitlerem i prezentowało mu swoje filmy na specjalnych seansach a on w zamian pozwalał im rozpowszechniać u siebie te filmy, o ukrywających się żydach którzy tworzyli zwykłe bandy rabunkowe mordujące i okradające Polaków, o mordach dokonanych na Polakach przez żydowskich partyzantatów.
Boli mnie, że w polskich szkołach nie uczą o Duńczykach mordujących żydów, za to uczą o królu duńskim co to ponoć w czasie II w. św. nosił opaskę z gwiazdą dawida choć to nie prawda. Boli mnie, że w amerykańskich filmach powielają to kłamstwo a plują na Polaków. Tak samo alina cała w swojej książce, ponoć naukowej, twierdzi że powinniśmy się uczyć od Duńczyków. Tylko czego? Mordowania żydów?
Słuchaj, nie będę ci wymieniał win wszystkich narodów, a których to win nie pokazuje się holyłódzkich filmikach. Ale chciałbym jedno zauważyć. Dlaczego symbolem ratowania żydów jest Schindler a nie Sendlerówna, dlaczego Walenberg a nie Henryk Sławik choć to on (jak i każdy jego rodak) ryzykował życie (i je stracił)?

Proszę wymień mi w takim razie filmy z żydowskimi bohaterami negatywnymi Np z czasów wojny Tam też było sporo przykładów Być może nie potrafię sobie przypomnieć podobnych filmów wiec mi pomóż Natomiast jeśli pojawia się temat Polaków w II w św to najczęściej przedstawiani jesteśmy w złym świetle Grzechy grzechami , kompleksy kompleksami - ludzie są różni ale jeśli w filmach pokazuje się tylko jedną stronę medalu a wręcz uwypukla ją to coś jest na rzeczy Zwłaszcza gdy słyszy się jak Hollywood chciało nakręcić film o rotmistrzu Pileckim ale temat upadł bo rodzina nie zgodziła się by na potrzeby filmu nadano mu żydowskie pochodzenie

Ludzie, ogarnijcie się i przestańcie upolityczniać ten film... Nie o Polakach i ich mentalności, nie o Żydach, nie o Francuzach i nie o Rosjanach on opowiada. To, że kontekst historyczny jest tu zarysowany nie uprawnia Was do takiego kategoryzowania. Tematyka filmu jest tu absolutnie uniwersalna. Wystarczy sobie wyobrazić, że na początku filmu jest podana informacja "ZSRR 1945", "Niemcy Wschodnie 1945" etc. Wtedy dalej mówilibyście, że antyniemieckie albo antyruskie paszkwile? Nie dopatrywałabym się w tym filmie żadnych antypolskich tendencji. Ten film jest o kobietach!

A co do historii, to na tym chyba polega ten cały "kompleks", że nie mamy żadnego dystansu do naszej historii. Jedni by chcieli tylko "słodkich" i heroicznych momentów, drudzy za to najchętniej by się ukrzyżowali, by pokazać innym, jak bardzo się wstydzimy naszej polskości tudzież polaczkowatości. Dla mnie nie jest argumentem, że Niemcy, Amerykanie czy Żydzi nie produkują antyniemieckich/antyamerykańskich/antyżydowskich filmów. Świadczy to niestety o ograniczonej wiedzy w najlepszym wypadku lub złej woli czyt. chęci zakłamania historii, co jest wersją bardziej prawdopodobną.

Dla mnie jeśli ktoś daje 1 "Pokłosiu" czy "Idzie" i pisze, bo to antypolski paszkwil, to nie różni się niczym od małpy, takiej co małpuje, co jej w TV zagrają. Z takimi trollami nie warto wchodzić w dyskusję... W tych filmach jest historia ludzi, spójrzmy na to w ten sposób, a kino stanie się jeśli nie przyjemniejsze, to przynajmniej nie pozostawi w nas jakieś polityczno-historycznej zgryzoty. :)

Nie miałem na myśli tego filmu - jeszcze go nie widziałem Moją intencją było jedynie zwrócić fakt na zjawisko Dlatego ponawiam pytanie - proszę o przykład filmów w których Żyd w II w św jest bohaterem negatywnym

Ciągle, przy okazji różnych filmów, o tym piszę, ale wykształciuchy liznęły nieco Europy i zostały Europejczykami, no i patrzą na nasz nieszczęsny kraj ICH oczami. Marzy mi się film, niech go zrobi np. Spielberg, o Rumkowskim. Aj waj!

Na poważne. Słuchaj, filmu o judenratach albo o od nie zrobią. Wszak to byłby antysemityzm. Ale tak mnie zastanawia. Dlaczego nigdy w hoolywood nie robią filmów o złych chorwatach. Wszak to idealny materiał na 100% antysemitę. Wymordowali kilkadziesiąt tys. żydów choć w ich kraju było mało żydów. W dodatku katolicy. Gdy ktoś powiedziałby o Jasenovacu: chorwacki obóz zagłady miałby rację. Ta nazwa nie jest myląca tak jak ,,polskie obozy" w wydaniu baracka. Jeżeli żydzi tak koniecznie chcą skompromitować katolicyzm to dlaczego nie robią filmów o ustaszach?
Czytałeś goldhagena? Nieźle oczernia polskie duchowieństwo. Fajnie zmyśla. Takim oto sposobem z ofiar wojny robi się oprawców.
Dlaczego temat chorwackiego antysemityzmu jest tak nieznany w usa? Widocznie clintonek zadbał aby zbrodniarze spod znaku szachownicy którzy za tudmana wymordowali i wygnali ostatnich Serbów nie zostali przedstawieni w negatywnym świetle. Wszak mordowali Serbów, za to należy się im dobre PR. Ale Polacy do przyjaciół clintona nie należą (choć się tak poświęcają, np. przy agresji na Irak). Więc dostaje się im za ,,islamofobię". Swoją drogą ten clintonek to niezły cwaniaczek. Odpowiada za mordy na Palestyńczykach ale musi sobie jakoś podreperować wizerunek wśród muzułmanów (wiadomo - ropa jest w krajach islamskich więc nie warto z nimi zadzierać). Więc występuje jako sprzymierzeniec al-kaidy gdy morduje Serbów (albo raczej wycina im nerki) albo jako obrońca uchodźców muzułmańskich gdy hipernacjonaliści z Węgier albo Polski im krzywdę robią bo ich nie chcą przyjąć. Żartowałem, niech tych uchodźców sam przyjmie. Albo niech ten wspaniały Izrael ich przyjmie. Ale by było. Palestyńczycy wracają z Syrii do swojej ojczyzny - Palestyny - bo żydów sumienie ruszyło, że w Syrii wojna a po co ich pchać do Polski wszak Palestyna (czy Izrael?) bliżej. A w dodatku to ich ojczyzna, Polska to nie ich ojczyzna, w dodatku gros to nasz rodak a śmie się wypowiadać na temat tolerancji Polaków choć to my wygnaliśmy Palestyńczyków do Syrii - pomyśleliby żydzi.
A teraz na poważne: czy żydzi mają prawo aby oceniać naszą tolerancję wobec muzułmanów? czy aby udowodnić swoją tolerancję i antyksenofobię musimy przyjmować ludzi nie wiadomo skąd, na nasz koszt? Nierówną miarą ludzie (z usa) mierzą.

Na wiele z Twoich pytań dosyć rozsądnie odpowiada Michalkiewicz.

WTF

Kazdy kapo pochodzenia zydowskiego np

Dobrze napisane,nic dodać nic ująć...szkoda,że jest tak mało ludzi,Polaków,którzy mają na tyle otwarte oczy i uszy,żeby coś pojąć w trochę innych kategoriach,niż polskie i antypolskie.A co do filmu.Na czym mianowicie polega " zło" sióstr?SPOILER Że zostały zgwałcone przez rosyjskich bandytów w mundurach?? SPOILER

szkodzą, że tak mało ludzi potrafi coś pojąć niż tylko antysemityzm. Szkoda, że takie ludzie jak barack czy comey czerpią swoją wiedzę z filmów i dochodzą to takich stanowisk jak prezydent czy szef fbi

Jednak masz coś z małpy, małpujesz ludzi którzy twierdzą, że wszyscy byli źli a Polacy razem z Niemcami i Węgrami byli pomocnikami ,,nazistów". Nie, nie, nie - ty jesteś tak mądry że z tobą warto w dyskusje wchodzić. ,,W tych filmach jest historia ludzi" - kogo Polacy ukrzyżowali? Albo kiedy zamordowali rodzinę wolińskiej? ,,Historia ludzi" - można byłoby nakręcić prawdziwą historię braciszków bielskich, albo prawdziwą historię wolińskiej. Chcesz historii ludzi? To dobra, ale pamiętaj, że jak w filmie pojawia się żyd to przestaje być człowiekiem, staje się ideałem. Czy to jest jeszcze historia ludzi?

człowieku, wez wytrzeźwiej albo zacznij mówić składniej. :) to jest forum o filmie "Niewinne", a nie miejsce do głoszenia Twoich prawd objawionych.

Poza tym chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło. Mnie też denerwuje tendencyjnosc produkcj, głównie amerykańskich. Nigdy nie powiedziałam, że Polacy do jednego wora z naziolami, a biedni Żydzi do drugiego. Natomiast uważam, że warunkowanie pewnych zachowań tylko kwestiami narodowymi do niczego sensownego nie prowadzi.

pozdrawiam i wyluzuj trochę ;)

Nie rozumiem waszego toku myślenia. Najpierw robicie filmy polityczne. I tylko dzięki tej polityce wasze filmy są znane (bo wartościami artystycznymi się nie pochwalą). A później dziwicie się, że ktoś je za politykę atakuję. Masz racje, że ,,Niewinnych" nie oglądałem. Ale gnidę z pokłosiem tak. Czysty chłam. Więc nie o politykę tu chodzi. ty natomiast chwalisz ten film ale tylko za politykę. O co ci więc chodzi?

nie wiem, w którym momencie chwalę filmy za politykę... w związku z tym, że jak sam przyznajesz filmu "Niewinne" nie oglądałeś, dyskusja z mojej strony dobiegła końca. Nie będę karmić trolla, który loguje się na Filmwebie tylko po to, żeby ocenić filmy z wątkiem żydowskim na 1. Gratuluję szerokich horyzontów. Pzdr :)

Trafione w punkt !

Jesteśmy zakompleksieni? Czyżby? W takim razie podaj mi choć jeden film zagraniczny, w którym Polak jest przedstawiony jako bohater. Być może nie trafiłam jeszcze na taki film, więc proszę poszerz moje horyzonty, bo skoro oglądając ciągle zagraniczne produkcje widzę polaków przedstawianych przeważnie w złym świetle, to co mam myśleć? Czy to aby na pewno jest kompleks? A może szczera prawda. A my Polacy zamiast stanąć w obronie Polskości wolimy podporządkować się całemu światu. Tylko potem, "nie wiadomo dlaczego", wszyscy się dziwią, że za granicą jesteśmy tak postrzegani jak jesteśmy.

Z tym tylko, że jest cienka granica między obroną własnej tożsamości narodowej (która jest obowiązkiem każdego jego przedstawiciela), a obłuda i hipokryzją. Wiele osób nawet o tej granicy nie wie, nie mówiąc o jej przekraczaniu.

Pozytywny lub neutralny obraz Polaka:
Karol - człowiek...
Improwizacja
O jeden most za daleko
Bitwa o Anglię
Być albo nie być
Pianista
Fanfan Tulipan
Wszystko dla miłości
Pół żartem, pół serio
Dzieci Ireny Sendlerowej
itd.

Karol - człowiek... - włoski film telewizyjny. Też mi coś.
Improwizacja - co to było?
O jeden most za daleko - chyba chcieli ukryć fakt, że oskarżyli naszych żołnierzy o swoją klęskę w bitwie o Arnhem, ponoć my zawiniliśmy
Bitwa o Anglię - a co mieli robić skoro dywizjon 303 tak się zasłużył
Być albo nie być - akurat nie oglądałem
Pianista - pozytywny obraz niemca też był, wychodzi na pół ale to rzeczywiście film jedyny w swoim rodzaju. Nie będę zaprzeczał
Fanfan Tulipan - nie oglądałem, to film francuski
Wszystko dla miłości - co to było?
Pół żartem, pół serio - było tylko nazwisko głównej bohaterki, nic tam nie było o Polakach
Dzieci Ireny Sendlerowej - film telewizyjny, bardzo mały budżet. Dla Polaków puszczali go w kinie bo przecież amerykanie nie powinni w kinach oglądać polskich bohaterów, nie ma pieniędzy na filmy o polskich bohaterach, na Polakach chcieli zarobić

"podaj mi choć jeden film zagraniczny, w którym Polak jest przedstawiony jako bohater"
Twoje słowa. A potem wybrzydzasz, bo film telewizyjny, francuski, budżet za mały...
Ale spoko, do kin wchodzi film Azyl, o małżeństwie Żabińskich, które ukrywało Żydów w warszawskim zoo. No, ale ten film też pewnie nie będzie dobrym przykładem, bo nie był kręcony w Polsce a aktorzy po polsku nie mówią...

Plusy filmu o Żabickich: przynajmniej do głównej roli zaangażowali kogoś z pierwszej ligi kobiecej.
Teraz minusy: 1.To że nie kręcili go w Polsce to źle, ale to wina polskich przepisów, które utrudniają kręcenie filmów w Polsce. Tak przynajmniej słyszałem.
2. był pokazywany w ograniczonej liczbie kin i mało zarobił (zob. http://www.boxofficemojo.com/movies/?id=zookeeperswife.htm). Widać ze na film o bohaterskich Polakach nie ma zapotrzebowania. Gdy jest film o złych Polakach, dobrym niemcu, to do oglądania zachęca sam bill clinton (zob. J. McBride, (1997). ,,Steven Spielberg: A Biography" . Nowy Jork: Simon & Schuster. ISBN 0-684-81167-7, s. 435; S. Horowitz (1997). "But Is It Good for the Jews? Spielberg's Schindler and the Aesthetics of Atrocity". In Loshitzky, Yosefa. Spielberg's Holocaust: Critical Perspectives on Schindler's List. Bloomington, IN: Indiana University Press, s. 119). Mam oczywiście na myśli ,,Listę Schindlera"
3. Ma słabe recenzje (https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=https://en.wikipedia.org/wi ki/Jessica_Chastain&prev=search,
https://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&hl=pl&prev=search&ru rl=translate.google.pl&sl=en&sp=nmt4&u=http://www.metacritic.com/movie/the-zooke epers-wife&usg=ALkJrhjoug867B314vzuBSfPhspgjQ9x3w)
Gdy jest dobry niemiec, źli Polacy to recenzje są wybitnie dobre:
https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=https://en.wikipedia.org/wik i/Liam_Neeson&prev=search
I oskary się sypią

Wiesz, ja uważam, że film może być dobry lub zły niezależnie od tego, czy opowiada o dobrych czy złych Polakach, Niemcach, Żydach, Arabach, Kanadyjczykach czy innych narodowościach. Liczy się historia, to jak ją zrealizowano, jak zagrali aktorzy, jak przygotowano scenografię, kostiumy, czy muzyka pasuje... A ludzie, niezależnie od narodowości, wyznania, koloru skóry czy orientacji seksualnej są tylko ludźmi. Mogą być kryształowi, mogą być źli do szpiku kość i to czy są to Polacy czy Niemcy nie ma dla mnie znaczenia. Niewinne są niezłym filmem, dobrze zrealizowanym i z dobrym aktorstwem. I to, że w tym filmie francuska lekarka jest dobrą kobietą, a polska zakonnica potworem zostawiającym niewinne dzieci by umarły z wyziębienia tego nie zmieni.
Azylu jeszcze nie widziałam, więc go nie ocenię, ale Lista Schindlera była świetnie zrealizowana i na pewno nie ocenię jej źle tylko dlatego, że opowiada o dobrym Niemcu

Bardzo cię proszę: zrób mi tę przyjemność i podaj mi choć jeden naród który nie jest zakompleksiony i lubi jak pokazuje się go w negatywnym świetle. Chciałbym taki naród poznać. A ty najwyraźniej masz dużą wiedzę. Ale nie chcesz się nią podzielić. Dlaczego?

Nie mam dużej wiedzy. Podzieliłem się swoją opinią. Nie musisz się z nią zgadzać :)

Ponawiam prośbę: podaj choć jeden naród, który lubi być przedstawiany w negatywnym świetle. Chciałbym go poznać. Zwłaszcza ten naród który lubi być wrabiany w przerabianie ludzi na mydło.

Nie będę dalej dyskutować z kimś kto nie ma odwagi pokazać twarzy i ocenił tylko te filmy, które mu się nie podobały i to na jedną gwiazdkę. Amen

Ale przynajmniej pokazałem oczy, a trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, prawda w oczy kole. Mogłem założyć czarne okulary. Ale tego nie zrobiłem.
Tak w ogóle ja nie pokazałem twarzy, ale ty pokazujesz język. No to trzeba jeszcze pokazać cztery litery. Jak jesteś taki odważny, to trzeba pokazać.
To fakt, że oceniłem tylko filmy które mi się nie podobały, ale u licha dlaczego się dziwisz, że dałem im jeden. A co niby miałem im dać skoro mi się nie podobają?

"Nie będę dalej dyskutować z kimś kto nie ma odwagi pokazać twarzy"

Twój poziom argumentacji mnie powalił :D Każdy może sobie ustawić na avatarze cokolwiek, co nie narusza regulaminu serwisu. Nie jesteśmy na facebooku, wiesz o tym? Skoro tak bardzo interesuje cię prawdziwa twarz rozmówcy, przeloguj się na portal społecznościowy, bo najzwyczajniej w świecie robisz cyrk swoimi śmiesznymi "wymaganiami" na forum poświęconemu kinematografii.

Spójrz na mnie i zadaj sobie pytanie: ,,czy te oczy mogą kłamać?".
Poza tym jestem równym facetem. Miły, sympatyczny, przyjacielski, mądy, uczynny, przyjaźnie nastawiony do wszystkich. Co ty do mnie masz?