taka nuda ze ciezko wytrzymać, do tego żenująca narracja, taka denna w sumie jak polskie społeczeństwo wtedy:(
i jeszcze te oceny , kazdy stary film dostaje 8 porażka, ten film pokazuje ze prawie 50 lat temu tez gnioty krecono na miare ówczesnego polskiego kina
Przde wszystkim pani Stupułkowska nie potrafiła odegrać swojej roli, przez cały film ma jedną, nabardziej bezbarwną minę.
Co do min, to warto przed napisaniem takiej opinii obejrzeć jeszcze raz, choćby scenę gdy grają pudełkiem zapałek:
A. gdy wygrywa (buty /spodnie)
B. gdy przegrywa (spodnie itd.)
Tadeusz Łomnicki w roli amanta???Ta farbowana blond czupryna ze śladami obecności grzebienia we włosach przez cały film.Dwója z charakteryzacji.Poza tym słaba rola K.Stypułkowskiej. W końcowej części filmu kiedy Bazyli(T.Łomnicki) budzi Edmunda(Zbyszek Cybulski), nieudolnie wchodzą sobie w słowo, ja wiem...improwizacja,ale strasznie raziło.Tyle z minusów, plusów natomiast niewiele.
Chociaż ktoś widzi prawdę. Dzięki phil, że miałeś odwagę powiedzieć "król jest nagi". C h a p e a u b a s!!!
Właśnie! Gdzie wybuchy? Gdzie pościgi? Jakieś napięcie, flirtowanie, granie ze sobą?
Bezsensu.