temat poraża i po obejrzeniu filmu zadałem sobie pytanie co się z nami dzieje...żeby człowiek człowiekowi robił takie rzeczy...człowieczeństwo upada...
Mnie ten film bardzo mocno poruszył.Weisz też zagrała świetnie.Przypomniał mi się przy okazji dawno nie widziany "8 mm",poruszający podobny temat.Bardzo dramatyczne.
Własnie .."8 mm"..i mysle,ze jednak "8 mm" bardziej mna wstrzasnał..co nie znaczy,ze przechodze obojetnie obok "Ryzykantki"..