prawie ominąłem film ze względu na ten komentarz, jednak jest wyolbrzymiony.

chyba jestes mezczyzna, ze tak uwazasz, jako kobieta odebrałbyś to inaczej:(

Ja jestem kobietą i również uważam, że przesadzasz. Widziałam filmy poruszające podobną tematykę, które zawierały sceny o wiele bardziej brutalne. Oczywiście każda scena gwałtu jest czymś przerażającym i wstrząsającym. Nie rozumiem, jak można być taką gnidą jak te męskie świnie pokazane w filmie, jak spaczoną psychikę trzeba mieć, by być w stanie wyrządzić taką krzywdę drugiemu człowiekowi. Nie mieści mi się to w głowie. Boże, co się stało z tym światem?

piszę o moim odbiorze filmu i jak na moją granicę tego co dopuszczam w filmie są zbyt przerażające i nie przesadzam, wolałabym tego nigdy nie zobaczyc

to chyba dobrze, bo jesteś w tej drugiej, lepszej części ludzkości, pozdrawiam.

Oj biedna dziewczynko,nie powinnaś oglądać takich brzydkich filmów.Żyj sobie dalej w swoim pięknym świecie,jednak pamiętaj iż któregoś dnia rzeczywistość może zwalić Ci się na głowę niczym podmyta skała.

Co to ma być za odpowiedź? Po prostu nie każdy lubi oglądać takie sceny, to chyba normalne? nienormalne jest raczej, jak komuś takie sceny nie przeszkadzają i go nie ruszają...

Cool story sis.

Dokładnie... pani nie oglądała nieodwracalnie z Bellucci. Film swietny, ale mega smutny - głównie ze względu na to, że na faktach :(

owszem scena dobrze oddająca upokorzenie ale też nie jest to jeszcze srpski film.

Chyba przesadzasz. Film jest świetny, historia natomiast przerażająca i mrożąca krew w żyłach. Nie odniosłam wrażenia w ogóle, żeby były jakieś sceny, których być nie powinno... Owszem były niektóre dość odważne, ale taki to film - poruszający ważny, a przede wszystkim niewygodny temat. Przestraszyły mnie te sceny, ale ukazywały smutną rzeczywistość...

sceny faktycznie dosc mocne ale wg. mnie dopuszczalne, a o umysły sie nie martw, chore nakarmią sie same, zdrowym nic nie grozi :)

Chyba sobie żartujesz.Tu nie ma żadnych scen gwałtu.Jest zaledwie jedna scena,gdzie jest zbliżenie na twarz jednej dziewczyny,która krzyczy i płacze czyli sugeruje to,że coś tam z tyłu jej robią ale nic nie jest konkretnie pokazane czyli jest to bardzo lajtowe.Konkretne gwałty to są w takich filmach jak Day of the Woman,I Spit on Your Grave lub Nieodwracalne.

Nie było żadnych scen, tylko jedna SPOJLER ... z metalową rurką i ewentualnie parę zdjęć z polaroida.... SPOJLER
Chyba, że to ja jakąś wersję dla dzieci oglądałem...

no to gratuluje wam granicy normalności

coż, po prostu niektórzy ludzie są mocno nadwrażliwi na takie rzeczy, ale uwierz mi, że dla normalnych ludzi takie sceny to nic, a swoim komentarzem możesz kogoś zniechęcić do obejrzenia tego filmu

sugerujesz ze jestem nienormalna????bo dla mnie to absolutnie było "coś"!
to juz jest wypowiedz trola, albo raczej osoby nie kulturalnej!
i po to wlasnie pisałam, zeby osoby nie lubiące przemocy podeszły do obejrzenia z ostrożnością

Nie ma chyba nic gorszego niż osoby nadwrażliwe tudzież przewrażliwione które zabierają się za film w którym znajdzie się jakaś byle scenka i już histeryzują. Obejrzałem i to jest nic. Po prostu autorka tematu wydaje się żyć w jakiejś innej rzeczywistości. Nie wiem, może w świecie jakichś baśni.

kolejny mezczyzna ktora uwaza gwalt za normalna rzecz, a dokładnie "to jest nic".' szkoda, ze Was sie nie da zgwałcić, bo nigdy tego nie zrozumiecie

Da się. Co prawda raczej nie przez kobietę, ale to możliwe. Nigdy nie słyszałaś o takich przypadkach?

Dzięki za spoiler...

Jeśli te sceny są zbyt brutalne, to radzę nie wychodzić z domu i wrócić do Teletubisiów, które będą odpowiadały poziomowi autora postu.

Ja nie zauważyłem, czy aby w tym filmie, bo widziałem gorsze sceny???

No, każdy ogląda, co ogląda. Może autorka wpisu ma niewielkie obeznanie w zróżnicowanej kinematografii, albo po prostu jest wrażliwa na ukazywanie drastycznego realizmu.
I każdy zwraca uwagę na inne aspekty tego samego filmu, ale to chyba oczywiste :)

dzięki :) jutro zamierzam obejrzeć, będę to miała na uwadze i prawdopodobnie przewinę, bo również średnią sprawia mi przyjemność taki widok.

Ale właśnie na tym polega takie 'edukujące' kino. Gdyby film nie ukazywał podobnych scen, przeszedłby bez echa; większość widzów nie potrafiłaby bowiem zobrazować sobie danego okrucieństwa.

widziałam film i generalnie cieszę się, że od razu zaczynałam oglądać z nastawieniem, że pojawi się taka scena. Nie sprawia mi przyjemności zadawania sobie emocjonalnego cierpienia :P A co do samego filmu, to w sumie dobrze, że porusza tak ważną tematykę. Bardzo się też cieszę, że Weisz bierze role, które coś znaczą w wymiarze społecznym.

Nie powiedziałabym... w tandetnych horrorach pokazują o wiele bardziej drastyczne wizje (chociaż wiadomo, że nijak mają się do rzeczywistości - przynajmniej taką miejmy nadzieję).

Przerażające gwałty? Ja chyba inny film widziałam - bo była tylko jedna scena, do tego ze zbliżeniem na twarz. Dla mnie takie rzeczy nie są normalne - żebym nie wyszła jak inni komentujący na zwyrodnialca ;-) - ale zdecydowanie przesadzasz i zniechęcasz potencjalnych widzów. W wielu filmach pokazywane są o wiele gorsze sceny i aż wierzyć mi się nie chce, że dokładnie wiesz który omijać.