PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=693142}

Niezłomny

Unbroken
2014
7,2 78 tys. ocen
7,2 10 1 77893
5,8 26 krytyków
Niezłomny
powrót do forum filmu Niezłomny

Film denny,głupi,oblany tanim patosem. Angelina niech się nie bierze za reżyserowanie, bo jej to zwyczajnie nie wychodzi.
W filmie było pełno debilizmów, uff nawet nie wiem od czego zacząć...

Dlaczego rekiny nie przegryzły po prostu pontonów? Pływały tam dzień w dzień i nie pomyślały, żeby zjeść rozbitków.

Scena, gdzie Louis opiera się, żeby uklęknąć, a później dostaje bambusem przez uda, jest zwyczajnie głupia i sztuczna. Był jakiś głupi czy po prostu nie słyszał? Co za znaczenie kiedy uklęknie...

Szef obozu dla jeńców osobiście znęca się nad więźniami? Yy serio? To nie miał jakiegoś zastępcy? Ten cały szef, który w filmie wszystko robił (może jeszcze pracował za jeńców?) w rzeczywistości siedział by na tyłku w swojej kwaterze i wychodził, żeby przywitać nowych jeńców.

Pamiętajcie, że Zamp to Jezus. Patrzcie! Bierze ogromną belę i w świetle zachodzącego słońca ją podnosi. To nie był czasem piątek? Jeszcze tego brakowało, żebyśmy się dowiedzieli, że Louis ma w tym momencie 33 lata. Bo to Jezus w końcu, pamiętajcie...


Końcówka to po prostu pokaz głupoty reżysera. I nie, nie obchodzi mnie, że film jest biografią. Otóż jeńcy wchodzą do rzeki, żeby się umyć, a przy okazji zginąć. I co? Leci JEDEN samolot jankeski. Wszyscy więźniowie się cieszą. Ale zaraz, podobno Japońce mieli ich zabić. Przestraszyli się tego jednego samolotu, który nawet nie strzelał? To są jakieś jaja... Z kogo Angelina chce zrobić idiotę? Z siebie czy z widzów? Mam wrażenie, że udało się jej wykonać obie rzeczy...

Pod koniec filmu miałem po prostu dość Louisa. Jego postać był irytująca i wyjątkowa głupia. Jak można taki chłam zrobić. Nie polecam, chyba żeby się pośmiać. Jest parę scen wartych uwagi w tym filmie, ale ogólnie efekty słaba. Wszystko jest w tym filmie słabe, nawet muzyka, która nie powala.

ocenił(a) film na 7
pliseq

I w tym miejscu powinien odpowiedzieć Ci ktoś kto przeczytał biografię Zamperiniego, bo to wydaje się kluczowe. Ja nie czytałem ale to co piszesz łatwo można obalić, bądź popatrzeć na to z trochę innej strony.
Co do rekinów, to obaj nie wiemy jak by się zachowały, jak Ty napisałeś "nie pomyślały" o tym by ich zjeść.
Dlaczego dowodzący obozu miałby osobiście się nie fatygować żeby robić coś co najwidoczniej sprawiało mu przyjemnośc??
Fajne porównanie Zampa do Jezusa. Być może naprawdę podnosił belkę, a z tego zrobiono jakby finałową scenę by pokazać ze nie dał się złamać. Podejrzewam że w książce więcej tego typu rzeczy jest.
A jeśli chodzi o kąpiel w rzece, to wyłącznie jeńcy myśleli że idą na śmierć, w tym momencie Japonia już podpisała pewnie kapitulację..

Film w żadnym razie nie jest wybitny, ale nie ma też odrazu co się czepiać wszystkiego. Pozdro!

ocenił(a) film na 4
drozdu7

Jest wiele tego typu absurdów. Wymieniłem tylko kilka, bo ten film był tak tragiczny, że nie miał czasu wejść do głowy.

"Dlaczego dowodzący obozu miałby osobiście się nie fatygować żeby robić coś co najwidoczniej sprawiało mu przyjemnośc??"
Najczęściej na dowódców brało się ludzi odpowiedzialnych,ogarniętych,w miarę normalnych. Gość miał na pewno dużo papierkowej roboty. Ta postać była przekombinowana i po jakimś czasie wręcz nudna. No bo ile można słuchać darcia się jakiegoś skośnookiego typa? No błagam.

Śmieszna też była ta konspira, gdy sobie przekazywali informacje. "Podsłuchałem, jak mówili, że po wojnie nas zabiją"
I co? Nie domyślili się? Wszystko takie naciągane,chamsko podane na tacy. Nic w tym filmie nie gra i tyle...

ocenił(a) film na 9
pliseq

1. "Ptak" czerpał przyjemność z bicia więźniów w książce jest to opisane ze była to nawet swego rodzaju przyjemność seksualna, na dowódców specjalnie brano takich wariatów w Japonii panowało wtedy przekonanie ze lepiej zginąć podczas walki niż być jeńcem, dlatego jeńców tak źle traktowano
2. na morzu przetrwali 47 dni, rekiny nie rozprawiły się z pontonami bo niby jak? fakt miały swoja "szanse" po tym jak ponton przedziurawił się po tym ostrzale, co było w filmie pokazane
3.Wydarzenie z podnoszeniem belki miało faktycznie miejsce Luie wytrzymał 37 minut
4.konspiracja była dlatego że jeńcom zabraniano ze sobą rozmawiać, i tego dlatego ze to był obóz jeniecki nie koncentracyjny, niektóre z nich kontrolował czerwony krzyż wiec nie było ich celem ich zabić,
nie było to w filmie pokazane ale w takich obozach tylko szeregowcy mieli obowiązek pracy oficerowie nie mieli takiego obowiązku. Luie pracował w ostatnim ponieważ on nie był objęty kontrola

POLECAM KSIĄŻKĘ ! jest na prawdę genialna autorce zajęło 7 lat napisanie jej wiec jest pełna szczegółów, jeszcze raz się przekonuje że Książka jest parę razy lepsza od filmu

ocenił(a) film na 7
ewakaaaa

święte słowa

pliseq

Co do rekinów, to to, że nie zaatakowały było jak najbardziej uzasadnione. Po pierwsze nie wszystkie gatunki są niebezpieczne dla człowieka, a po drugie rekiny rzadko atakują, jeśli nie są prowokowane. Powszechnie wiadomo, że "Szczęki" były kręcone bez klatek zabezpieczających. Pobudza je jednak bardzo zapach krwi, na co twórcy zwrócili uwagę w momencie, kiedy rekiny zawracają i zamiast zaatakować Zampa, atakują innego postrzelonego rekina.

Co do sceny z klękaniem, to ja to zrozumiałam trochę inaczej. Moim zdaniem oni myśleli po prostu, że ich zabiją, dlatego Zamp chciał umrzeć na stojąco, a nie klękając przed wrogiem. Jak najbardziej logiczne ;)

ocenił(a) film na 4
Courtney__

"Co do rekinów, to to, że nie zaatakowały było jak najbardziej uzasadnione. Po pierwsze nie wszystkie gatunki są niebezpieczne dla człowieka,"
Te najwyraźniej były, bo gdy rozbitkowie wpadli do wody, to się czaiły. Zresztą jeden zaatakował przy zaklejaniu dziury...

ocenił(a) film na 8
pliseq

Tylko 1 !! gatunek rekina sam atakuje , to po piewsze po drugie rekin jest jak kazdy drapieznik czyli przyciaga go krew i jak kazda ryba reaguje na ruch , w wielu przypadkach ludzie sie szamocza w wodzie co przyciaga rekiny ktore podplywaja i ocieraja sie o ludzi czym moga spowodowac zadrapania dopiero wtedy atakuja.
Poczytaj sobie czym jest "Patos" bo uzywasz slowa ktorego nie rozumiesz .To jest Historia 1!! czlowieka ktory tak naprawde nawet nie jest Amerykaninem.

ocenił(a) film na 4
Sabcio1234

I co z tego, że nie jest Amerykaninem? Walczył w amerykańskiej armii. Więc z czym do ludzi? Nie będę komentował tych zmyślonych bzdur o rekinach, bo nie są tego warte...

ocenił(a) film na 8
pliseq

Mysle ze tutaj zakonczymy rozmowe , rozmowa z idiota nie ma sensu a nie dam sie prowokowac byle trolikowi z marnymi tekstami.

ocenił(a) film na 8
pliseq

Co do kąpieli w rzece – o tym obozie pracy nikt nie wiedział, więc Japończycy mogli pozabijać jeńców z czystej żądzy zemsty na wrogu nawet już po kapitulacji . Więźniowie weszli do rzeki by zginąć, ale przypadkiem napatoczył się amerykański bombowiec, zobaczył jeńców i pomachał im skrzydłami. W tym momencie Japończycy zrozumieli, że nie mogą już zabić więźniów, stad radość u Amerykańców. Przynajmniej ja tak to zrozumiałem.

Ogólnie film bardzo dobry, warty obejrzenia. Reżyseria tez nie najgorsza, tylko momentami scenariusz kulał.

ocenił(a) film na 7
pliseq

http://www.historyvshollywood.com/reelfaces/unbroken/ Polecam lekturę, tutaj masz większość odpowiedzi na Twoje obiekcje. ;)

pliseq

Większość odpowiedzi już dostałeś - Twoje uwagi akurat łatwo wytłumaczyć:
1. rekiny są ciekawskie, ale nie jedzą gumy i nie rozumują: "jak przegryziemy gumę to ich zjemy" skoro wokół pływa pełno innego pokarmu
2. Watanabe był sadystą, podszytą propagandową nienawiścią do białych - co u Japończyków było dość powszechne w zasadzie od początku lat 30. XX wieku
3. Nie klęknął bo spodziewał się śmierci - było mu już wszystko jedno...
4. podkład kolejowy sam w sobie może nie jest jakiś niewiarygodnie ciężki, ale więzniowie mieli już dość od dawna z wielu powodów
5. Amerykanie latali nad Japonią w poszukiwaniu jeńców, bo powszechnie było wiadomo, że Japończycy będę ich zabijać jako świadków nieludzkiego traktowania - kiedy samolot odkrył obecność jeńców faktycznie uratował im życie

Faktycznie końcówka trochę się dłużyła, ale ogólnie film oceniam pozytywnie...
Specjalizuję się w wiedzy nt wojny na Pacyfiku i mnie rozbawiła inna scena - mianowicie strącenia przez naszych bohaterów kilku myśliwców podczas jednej akcji - to było zupełnie niewiarygodne, a już szczególnie w 1943 roku... Pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
pan_troglodytes

1. Cóż, to kwestia sporna.
2. Wiem kim był... Mógł być też zapalonym żonglerem, ale miał też swoje obowiązki administracyjne i i inne pierdy.
3. Wyszło to bardzo sztucznie i głupio.
4. Nie chodzi o to czy jest ciężka czy nie. Bardziej interesuje mnie to, że ekipa jego kolegów stała i patrzyła się jak jakieś kołki. Trochę to dziwne, zwłaszcza, że to obóz pracy,a komendant nie wydał rozkazu zatrzymania...
5.Mimo wszystko nadal mogli zostać zamordowani. Bo co z tego, że przeleciał samolot?

ocenił(a) film na 7
pliseq

5. To, że przeleciał samolot było kluczowe. Amerykanie już wiedzieli, że tam są jeńcy. Wyobraź sobie co oznacza ta informacja, nagle przychodzą po nich i ich nie znajdują. Japończycy złamaliby warunki pokoju i mogli liczyć się z kolejnymi atomówkami.

Ogólnie mam wrażenie, że jesteś jakiś totalnie oderwany od rzeczywistości.

ocenił(a) film na 4
gwozdziuuu

W takim razie, dlaczego ich nie zabili przed kapitulacją. Przecież to byli ważni świadkowie morderstw,znęcania się. Czekali na co? Na wodę po ogórkach?

ocenił(a) film na 7
pliseq

Właśnie w tym rzecz, że chcieli ich zabić podczas tej kąpieli w rzece. Zwróć uwagę, że Japończycy mieli wycelowane w nich karabiny.

ocenił(a) film na 4
gwozdziuuu

Aha. Chcieli ich zabić w dniu kapitulacji? Gdzie w tym sens jest człowieku?

ocenił(a) film na 7
pliseq

na koniec chcieli się pozbyć niewygodnych świadków swojego postępowania.

ocenił(a) film na 4
bloomy_2

To już wszyscy wiemy. Chodzi raczej o to, dlaczego nie zabili ich po prostu przed kapitulacją...

ocenił(a) film na 8
gwozdziuuu

"Japończycy złamaliby warunki pokoju i mogli liczyć się z kolejnymi atomówkami. "
niestety nie było już kolejnych atomówek amerykanie zagrali va banque

pliseq

Myślę, że rekiny pomyślały, że lepiej ich nie jeść, bo będzie dobra historia na film.. Echh.. Skoro to biografia to widocznie takie miał szczęście, że te rekiny ich nie zaatakowały. Bez większej filozofii.

Wydaję mi się, że film za mało przedstawia tą historię. Po przeczytaniu książki długo nie mogłam zapomnieć o bohaterze. Po samym filmie zapomniałabym na drugi dzień. Film nie pozwolił się zżyć z bohaterem.
Dla mnie za mało było historii sprzed wojny, za długo trwała akcja na oceanie (chociaż w książce też mi się dłużyła) , trochę niedociągnięć, ale film w porządku.
Mam pytanie odnośnie tego dowódcy, ponieważ nie pamiętam tego z książki. Czy faktycznie Louis startował z nim na olimpiadzie?

ocenił(a) film na 9
chomidronka

z ptakiem ? chodzi ci o to jak się uśmiechał do jakiegoś Japończyka na olimpiadzie? właśnie też tego nie kojarzę, bardziej go skojarzyłam z tym całym J. Sakkim (nie pamiętam jak się to pisze a nie mam przy sobie książki by zobaczyć ale ten podwójny szpieg co sie przyjaźnili na uczelni a potem ponownie spotkali w obozie)

ewakaaaa

Aaaa no właśnie coś już mi się kojarzy.
Według mnie w filmie to był ten z olimpiady (chociaż ja nigdy nie miałam talentu do rozróżniania Japończyków :-) .
A powiedzieli co się stało z tym co płynął pontonem, bo nie przeczytałam tych napisów końcowych.

ocenił(a) film na 9
chomidronka

o Mac-u ? w napisach było chyba tylko o Philu jeszcze ze się ożenił z Cecy i tyle o innych a jeszcze o Ptaku ze sie ukrywał po wojnie i nie odmówił na spotkanie z L.

ocenił(a) film na 9
ewakaaaa

tylko w książce nic nie było żeby J. był na olimpiadzie. (chyba bo czytałam jednym tchem a tam jest masa szczegółów ) było tylko tyle ze Japończycy stali się ulubieńcami wioski olimpijskiej bo rozdawali prezenty czy coś i może to było do tego nawiązanie

ewakaaaa

o Phila mi chodziło.

Szkoda, że było jeszcze tyle ciekawych momentów, a nie rozwinęli tego w filmie.

Najgorszym niedociągnięciem dla mnie był ten zarost po 47 dniach. :-)

ocenił(a) film na 9
chomidronka

tak te idealne zarosty, na policzkach to już broda nie rośnie, w tej dżungli już wyglądali bardziej autentycznie. przepraszam Mac niestety zmarł, pomyliło mi się. więcej błędów jest potem z tymi obozami, ta kara gdzie każdy wiezień miał uderzyć L. nie spotkała przecież tylko jego, pominęli te eksperymenty medyczne ta wyspa się nazywała inaczej chyba. było też inaczej z tą skręconą kostka L. bo to w nią miał dostać od P. ta klamrą od paska. . . . coś by się jeszcze znalazło. ja się po prostu czepiam bo książka jest genialna ! i chętnie zobaczyła bym film jeszcze raz

pliseq

Piszesz gigantyczne pierdoły, a oni jeszcze z tobą dyskutują. Równie dobrze mogłeś napisać : "po co kręcić takie filmy skoro są mało śmieszne".

ocenił(a) film na 8
ulifont

bo to jest troll, a reszta dala sie wciagnac

ocenił(a) film na 4
ulifont

To ty piszesz pierdoły, uważając, że filmu nie wolno skrytykować...

pliseq

Wolno krytykować, ale nie uprawiać ostatnio popularny tzw. "trolling" bo nie wierzę żeby ktoś mógł coś takiego na serio napisać.

ocenił(a) film na 4
ulifont

To nie jest żaden trolling. Po prostu ten film jest żenująco słaby i tyle...

pliseq

Jest, jest to trolling

ocenił(a) film na 8
pliseq

czlowieku ile ty masz lat ... twoje wypowiedzi pasuja idealnie do niedowartosciowanego gimbusa "Pamiętajcie, że Zamp to Jezus. Patrzcie! Bierze ogromną belę i w świetle zachodzącego słońca ją podnosi. To nie był czasem piątek? Jeszcze tego brakowało, żebyśmy się dowiedzieli, że Louis ma w tym momencie 33 lata. Bo to Jezus w końcu, pamiętajcie... "
Masakra czy ty wogole ogladales ten film albo starales sie go zrozumiec w jakis sposob ??

ocenił(a) film na 4
Sabcio1234

Po pierwsze trochę kultury. I naucz się pisać, bo "w ogóle" się pisze oddzielnie...

Sabcio1234

"Pamiętajcie, że Zamp to Szatan. Patrzcie! - cały usmolony i w wielkiej złości podnosi ciężar świata (bo go ma już dosyć) w ostatnim świetle zachodzącego słońca, który zwiastuje zmierzch, nadchodzącą ciemność - erę Diabła hahahaha. A Twoje 33 Sabcio1234 to tak naprawdę 3+3=6, czyli szatańska cyfra. Bo to Szatan w końcu, pamiętajcie...
Masakra czy Ty w ogóle Sabcio1234 oglądałeś ten film ze zrozumieniem??" ...bo chyba nie hehehehe ;)

...nie obrażaj się, nie o to mi chodzi aby się kłócić i Ciebie obrazić, ja po prostu chcę tylko powiedzieć, że Twoje nawoływanie do innych jest troszkę przesadzone i skoro tak to widzisz to widocznie dlatego, że jesteś osobą bardzo religijną, ale pamiętaj, że istnieje też realna rzeczywistość, w której świat nie jest sterowany żadną religią, przekonaniami, zabobonami, itp. ;)

ocenił(a) film na 8
cameronpoe

Nawiazalem do niskiej jakosci prowokacji tego osobnika a nie do religi :P Koles o ewidetnie niskim IQ pragnac sie dowartosciowac postanowil zatrolowac na jakims malo znaczacym Forum i mysli ze w ten sposob zaistnieje w serduszkach innych osob. Wystarczy ze przyjzysz sie dokladnie sposobowi w jaki on pisze, zebys zaowazyl ze to dziecko ktore nadal nie rozumie na czym swiat polega.

ocenił(a) film na 4
Sabcio1234

Wracaj do oglądania X-Mena lub tego chłamu Angeliny. I nie udzielaj się skoro nie interesuje Cię dyskusja. Pajacu... Nie pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
pliseq

Ktoś tu nie zrozumiał filmu albo zaczął oglądać, z nastawieniem że to chłam bo... Angelina! :)

ocenił(a) film na 4
Newsio

Przed seansem nawet nie znałem nazwiska reżysera. Więc argument z d#py.

pliseq

pliseq, od obrońców zawsze się pojawi komentarz, że czegoś nie zrozumiałeś jeśli Ci się nie podoba;) sęk w tym, że tego typu osoby w rzeczywistości nawet nie mają konkretnych argumentów za tym dlaczego film uważają za taki świetny. Szkoda czasu/nerwów na odpowiadanie komuś takiemu, bo i tak nie zrozumie przekazu;)

ocenił(a) film na 7
Candy_Perfume_Girl

Nie napisałem, że jest świetny ale zawsze irytuje mnie nieuzasadniona krytyka i czepialstwo :P

ocenił(a) film na 7
pliseq

Zacząłeś komentarz od Angeliny, potem także się do niej odwołałeś więc wygląda na to, że jednak znałeś.

Uważam, że czepiasz się niedociągnięć bardzo na siłę.
1)Rekin jest wbrew pozorom płochliwym zwierzęciem. Zanim zaatakuje większą ofiarę, której nie zna (np. rozbitka, nurka czy ponton) najczęściej długo krąży koło niej, trąca ją nosem, podpływa i ucieka. Wystarczy uderzyć go czymś twardym w nos lub okolice oczu aby zniechęcić zwierzę do siebie (na jakiś czas oczywiście i o ile nie posmakował już posiłku).

2)Jeniec zwleka z klękaniem (upartość, resztki dumy, mógł być pewien że zaraz umrze) więc zniecierpliwiony żołnierz wali go po nogach. Nie ma tu głupoty ani sztuczności.

3)Jeśli czerpał z tego swojego rodzaju sadystyczną przyjemność (a tak przedstawia to film) to niby dlaczego miał wysyłać zastępcę do obijania kijem jeńców? Miał sobie odbierać frajdę? On czerpał satysfakcję z faktu, że się go boją. Lubił to.

4)Tu się zgodzę. Scena faktycznie budzi skojarzenia i trochę za bardzo zalatuje sztucznym patosem. Mimo tego porównanie z Jesusem jest raczej naciągane bo Zamp za nikogo innego nie cierpi ani się dla innych w tym momencie nie poświęca. Owszem pozostali więźniowie patrzą na niego z podziwem ale to raczej próba podkreślenia w filmie jego wielkiej własnej walki i siły charakteru.

5)Zakończenie przeciętne i zbyt patetyczne ale tego typu "niepewność" głównych postaci co do ich ostatecznych losów efektowne wejście jednostki/osoby/pojazdu zwiastujące "happy end" to norma w amerykańskich filmach.

Dopiero zauważyłem, że pan_troglodytes wyklarował to podobnie :)

ocenił(a) film na 4
Newsio

"Zacząłeś komentarz od Angeliny, potem także się do niej odwołałeś więc wygląda na to, że jednak znałeś." Hmm chyba nie zrozumiałeś. Przed zobaczeniem filmu, nie wiedziałem, że reżyserem jest Angelina. Dlatego ten argument jest inwalidą...

ocenił(a) film na 7
pliseq

Inwalidą to jest Twój komentarz do filmu;p Czepiasz się drobiazgów i na siłę je wyolbrzymiasz, opierając na tym bardzo negatywna opinię. Film może się podobać albo nie ale Ty szukasz wad tam gdzie ich akurat nie ma.

ocenił(a) film na 4
Newsio

Kończę z Tobą dyskusję, bo jest bez sensu. Powtarzasz jak mantrę, że się czepiam. Czepiam się, bo film jest słaby. Wymieniłbym jeszcze z 20 absurdów, ale po prostu nie chce mi się już rozpisywać na temat tego gniota...

ocenił(a) film na 7
pliseq

Wymieniłeś pięć z czego 3-4 były śmiesznie naciągane więc nie dziwie się, że kończysz. Pozdrawiam :)

pliseq

Zgadzam się w 100% z autorem wątku.

ocenił(a) film na 5
Candy_Perfume_Girl

Film marny. Długi jak papier Regina. Historia ciekawa, a niestety przedstawiona fatalnie.
Scena z belką - nawet nie wiem jak skomentować. W książce jest napisane, że stał blisko 40 min z belką, w filmie ukazane jest (bynajmniej w moim odczuciu), że stał dużo dłużej (przesuwający się cień, jakby od słońca).
Wspomniany już wyżej brak zaiteresowania innymi jeńcami. Jakiś gość stoi sobie z belką nad głową, a reszta ma dzięki temu przerwę. Scena była tak przedstawiona, że czekałam aż dowódzca zmięknie, przeprosi, a następnie wszystcy się zjednoczą i pójdą na eklerki.
Ukazanie samej osoby bohatera głównego, również woła o pomoc. Nie da się go polubić, zintegorować z nim, nie chciałam aby przeżył, miałam to gdzieś.
A już zdanie końcowe - zrozumiał, że prawdziwa droga wiedzie nie przez zemstę, lecz wybaczenie. BŁAGAM. rozumiem, że to na faktach, że Louis postanowił "wybaczyć", ale w taki sposób, tani, starać się grać na emocjach...

wronaa

True, true :)
Poza tym chłopcy piękni jak malowani, zero wyniszczenia, zero chorób, zero większych obrażeń, nie mówiąc o tym,że wszyscy mieli fantastyczne fryzury i buźki gładkie jak pupy niemowlęcia. ZERO EMOCJI. Jednym słowem, nie wiem co gorsze w wykonaniu Endżi - jej granie czy reżyserowanie.