" Niezgodna" wporównaniu z " Igrzyskami śmierci" to arcydzieło !! Igrzysk nie dało się oglądać.... drugiej części nie widziałam i nie mam zamiaru zobaczyć. Ale za to na druga część " niezgodnej" CZEKAM ! :)
To samo można powiedzieć o niezgodniej gdzie już sam tytuł jest tandetny. ;-) Igrzyska mają przekaz, gdzie ludzie czerpią przyjemność z oglądania śmierci dzieci, autorka pokazuje, jak bardzo świat szuka rozrywki w tym, z czego nie należy czerpać przyjemności. Co do niezgodnej... Film dla dziewczyn w wieku lat 13 lekko podchodzi zmierzchem, Te całe frakcje, szufladkowanie ludzi, na "nieustraszoność: i reszte. NIE. Może nie podobał mi się film ze względu na słabe dobranie aktorki, która jest zbyt słodka by zagrać tego typu postać, a może zbyt wciągająca fabuła. Bywa. Teraz jest podział na Igrzyska i Niezgodną. "May the odds be ever in your favor"
Tu akurat się nie zgodzę. Igrzyska Śmierci, jako książka były bardzo dobrą (moim zdaniem) powieścią, a ekranizacja stoi na dobrym poziomie. Ale każdy ma swoje gusta.
W tym temacie padły tytuły dwóch filmów: Igrzysk i Zmierzchu.
Niezgodna to takie Igrzyska w połączeniu ze Zmierzchem. Połączenie, które wyszło moim zdaniem kiepsko. Oczywiście zupełnie inna sprawa, że motywy były czerpane nie tylko z Igrzysk Śmierci, ale także innych powieści.
Trochę tak jakby kopiować, wklejać z różnych filmów i następnie w jakimś programie wybrać: Losuj().
Książka mi się podobała. Za to film nie szczególnie podobał mi się jeszcze przed przeczytaniem, już nie mówiąc po. Filmowcy strasznie skaleczyli tą historię.
Za to zgodzę się, że w zasadzie każda z tych popularnych ekranizacji młodzieżowych to jedynie zlepek różnych innych.
Ale mowa o Niezgodnej, czy Igrzyskach?
Bo jeśli chodzi o Igrzyska, to moim zdaniem, nie jest źle zrobiona ekranizacja - niewiele rzeczy zostało zmienionych, usuniętych, bądź dodanych i bez wątpienia jest to jedna z najlepszych ekranizacji (pod względem podobieństwa do oryginału) w ostatnich latach.
Wystarczy spojrzeć, co zrobili np. z Hobbitem, w którym de facto zgadza się wyłacznie główny wątek (wg opinii przeczytanych na internecie.)
Niezgodnej nie czytałem, więc jeśli to właśnie o tej książce pisałeś, to z chęcią dodam do listy (czytam więcej książek, niż oglądam filmów)
Co masz zatem na myśli pisząc "Filmowcy strasznie skaleczyli tą historię."?
Oczywiście film jest znacznie gorszy od książki (co nie jest nowością, zwłaszcza, gdy książka jest bardzo dobra), ale różnice między filmem, a książką są niewielkie (moim zdaniem).
O wysunięcie wątków romantycznych na przód, kiedy w książce w gruncie rzeczy nie istniały.
Zmiany w charakterach postaci.
Podpisuję się.
Dałam 6 tylko dlatego, że film da się radę oglądać, w przeciwieństwie do książki, która jest jak dotąd najbardziej nieudaną kopią Igrzysk, jaką czytałam. Nic nie ma tam sensu, Tris jest naiwna i niezdecydowana, Tobias twierdzi, że ją kocha i dlatego jest dla niej chamski, a ona głupio mu wierzy. Książkę przeczytałam raz i więcej do niej nie wrócę. Aż krew mnie zalewa, gdy widzę, że seria o Niezgodnej wypchnęła Igrzyska z Top 10 Empiku, kiedy to zwykła podróba historii Katniss, która zresztą w filmie i tak jest osłodzona.
Krew zalewa na fakt, że jakakolwiek z tych hitów dla nastolatek ląduje na top listach.
Każdy lubi coś innego:) o gustach się nie dyskutuje ;] a na drugą część igrzysk nie mam ochoty :D szkoda mi czasu..
"o gustach się nie dyskutuje" Najbardziej żałosne powiedzenie jakie można tu usłyszeć..
Akurat to konkretne stwierdzenie jest dość żałosne. Nikt nie zakazuje Ci pisać co chcesz, ale nie czyni to tego wartościowym.
"o gustach się nie dyskutuje" to argument ludzi, którzy nie potrafią bronić swoich opinii, nie mają argumentów, albo wręcz wiedzą, że przy każdej próbie dyskusji polegli by z kretesem i musieli drugiej stronie przyznać rację.
nie mówię, że mi się nie podoba (dla Twojej informacji dałem 7) ale nie ma porównania z Igrzyskami, które mają o wiele lepsze przesłanie, nie mówiąc o obsadzie, scenerii, soundtracku i efektach specjalnych
Zgadzam się. Niezgodna to połączenie Igrzysk i Zmierzchu, ale nie powiem, że nie lubię tego filmu. Jeśli o filmy młodzieżowe to wolę 100 razy post-apokaliptyczne dystopie niż wampiry.
nie będę się wypowiadał, który film lepszy bo oglądając Niezgodną miałem wrażenie, że oglądam Igrzyska tylko z innymi aktorami. Właściwie ocena filmu sprowadza się do oceny, która aktorka ładniejsza ;) i to tyle w temacie oceny filmu
a ja właśnie uważam na odwrót. Niezgodna 3/10 Igrzyska 7/10.
w Igrzyskach Śmierci widzę odpowiednik "Folwarku zwierzęcego" dla dzisiejszej młodzieży. Jasny przekaz, jak się kończy życie w totalitarnym społeczeństwie. Nie jest to do końca moja estetyka, ale widzę w tym głębszy sens i szanse na edukacje dla młodzieży.
A Niezgodna?? Czego nas uczy?? Jak fajnie jest być nieustraszonym, nosić czarne skórzane kurtki i biegać po ulicy.
Owszem nie czytałem książki i oceniam tylko na podstawie filmu, ale może powiecie mi skąd oni mieli te wszystkie ciuchy?? Skoro nie było frakcji zajmującej się szyciem ubrań. Albo skąd brali wodę skoro wszędzie do okoła była susza? Albo skąd mięso na hamburgery skoro nigdzie w filmie nie przewinęło się żadne zwierzątko?
Poza tym jako fan Metra 2033 i czytelnik wszystkich części z cyklu Uniwersum Metro 2033, aż po oczach mnie kłuło jak świetnie sobie radziło społeczeństwo Chicago w 100(!!) lat po zagładzie. Która umówmy się, musiała być efektem wojny jądrowej a u naszej bohaterki czyści rasowo, uśmiechnięci młodzi ludzie biegają, bawią się w wojsko i żyją jak pączki w maśle.
Tylko, że to wcale nie jest tak, że bohaterowie żyją po wojnie jak pączki w maśle. Oni biorą udział w genetycznym eksperymencie (właściwie moze coś w zasadzie więźnia labiryntu). Proponuję naprawdę najpierw przeczytać wszystkie 3 książki, które moim zdaniem są dużo lepsze od filmu :)
Czy tą informacje o genetycznym eksperymencie powinniśmy uzyskać z 1 filmu? Jeśli nie to jest to spoiler i zerowy argument. W filmie nic o czymś takim nie było.
A jeśli powinno być to wina scenarzystów, że o tym nie wspomnieli.
Poza tym chciałbym przypomnieć, że jest to filmweb, a nie ksiażkaweb. Tutaj oceniamy i wypowiadamy się o tym co OBEJRZELIŚMY, a nie PRZECZYTALIŚMY.
Moim zdaniem jest lepsza niezgodna, ale to kwestia gustu :) Trzecia czesc igrzysk mnie osobiscie zawiodla, a juz w ogole te trupy. Gdy dzis zobaczylam trailer zbuntowanej to zaczynam myslec ze ten film nie bedzie tak calkiem od 12 lat jak piersza czesc :) Super sie zapowiada i inny rezyser .
Jak widać oceny są skrajne, choć mi się podobała Niezgodna. Filmy są dość podobne, ale nie doszukiwałbym się jakichś głębokich przekazów. Ktoś zasugerował, że IS pokazują, że ludzi może bawić śmierć dzieci, no cóż, bywa... nie oznacza to, że IS całościowo są wyżej, niż Divergent, bo to ten sam typ rozrywki. U mnie personalnie IS mają ocenę 7 [jako całość, choć 3 część pewnie obniży ocenę do 6 po tym co opowiadali mi znajomi], a Niezgodna ma mocne 8.