Jak na taką obsadę,to trochę "drewniane" aktorstwo,szczególnie w wykonaniu pana Caviezela,który gra jednym spojrzeniem.Na minus również trochę zakręcone zakończenie.Na plus trzeba mu oddać to,iż trzyma widza w napieciu i ciekawości,a to najważniejsze w tym gatunku,dobrze ukazany klimat podejrzliwości i nieufności.
Zakończenie niby zaskakujące, a jednak wydaje się przekombinowane. W ciągu filmu też dałoby się znaleźć parę niejasności, aczkolwiek tego, że cały czas trzymał w napięciu nie można mu odmówić. Co do aktorstwa to wszyscy zaprezentowali co najwyżej przeciętny poziom, klimat - bardzo fajny. 6/10 również i ode mnie.
Obejrzałam ze względu na Jeremiego Sisto , ale za dużo to on sobie tam nie pograł :D film taki sobie, początek całkiem dobrze wymyślony, ale z czasem coraz słabiej. Bez szału.