1) Boyka powinien zniszczyć Kuriera ( J.S) na lighcie
2) To samo JCVD, Rockiego ( S.S) :P
a tak poza tym to film śmieszy, Chuck Norris rządzi (z tym swoim śmiechem), akcja jak B. W i A.S w Smarcie strzelaja tez jest dobra :D
Stallone przecież trenował Boks kiedyś ,wiec nie mówicie że nie umie się bić !!! .Po za tym to tylko film !!!
Racja trenował boks wiec coś tam potrafi, ale jego walka z JCVD wypadła blado oczywiście można to usprawiedliwić wiekiem.
Mnie jedynie w tym filmie trochę rozczarowała walka Stallona i Van Damma ale nie to że Stallone wygrał tylko że jakoś niespecjalnie widowiskowo wygladała ,Van Damme co prawda ładnie kopnoł nogami ale Sylwek bardziej pokazywał typowe ciosy boksera .Sylwek miał lepsze walki w swoich filmach np Cobra ,Tango i Cash czy w Specjaliście (Scena w autobusie ) Wiem że Sylwek nie trenował sztuk walk ale myślałem że bedzie to lepiej wygladało .Arni też nie był ekspertem w sztukach walk a w Comando z Benetem ładnie się mucili . A wiece że ten chinczyk co Chuck walczył z nim na końcu w Zaginionym w Akcji 2 nie umie sztuk walk ,a podczas walki wygladało że trenował http://www.youtube.com/watch?v=c0S5SHc82w0
Sylwek ma już swoje lata więc zachwycał pod względem walki nie będzie, mnie też trochę zawiodła. Mogli kogoś innego dać żeby zawalczył z JCVD ale jako że był głównym bohaterem to musieli go wszędzie wepchać niestety.
Przy okazji to ja pomidorek2 od teraz będę pisał pod tym kontem. :)
Zmieniłem tylko wizerunek, poprzedni nick mnie już denerwował. Mogę w każdej chwili się zalogować na stare konto jeśli chcecie zobaczyć że nic mi nie jest. :D
Z czym do ludzi. Nie dość że Stallone jest słabszym bokserem niż Van Damme kick boxerem to jeszcze, musiałby być mistrzowski bokser żeby pokonać dobrego Kick boxera - styl walki daje tutaj olbrzymią przewagę.
A Adkins to już w ogóle powinien wszystkich pozabijać w walce wręcz.
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Van Damme to już w 100% powinien wygrać, o Adkinsie to już nie wspomnę.
Ja generalnie mam nadzieje ze nikogo nie uraziłem, wyraziłem swoje odczucia tylko. Wiadomo było ze JCVD musi zginąć po tym jak zabił chłopaka Hanny Montany :D szkoda tylko ze jeśli będzie ewentualna trzecia część to go już nie będzie :P
wiedziaIem, ze bedzie to sredniej kIasy fiIm akcji, aIe niespodziewaIem sie, ze bedzie to taka dobra komedia,,,pozytywnie
Adkins powinien go zabić ...... ale cóż taki scenariusz ... Tak samo z JCVD vs Stallone - JCVD powinien wygrać .
Nie ... bo Van Damme jako Boss tej złej ekipy ma walczyć z Bossem ekipy niezniszczalnych