pelen typowo amerykanskich scen typu "nikt nie moze do niego trafic a on sam kosi
wszystkich jak leci". Troche humoru, nawiazan do innych filmow akcji, sporo demolki i
latajacych czesci ciala. Ktos moze pomyslec, ze narzekam - nie. Tego po tym filmie
oczekiwalem i wyszedlem z kina zadowolony i "rozerwany".