Spuśćmy zasłonę miłosierdzia na to "dzieło"...
Nie czepiam sie wieku aktorow. Byc moze taki Willis zagra jeszcze w niejednym dobrym filmie akcji. Czepiam sie totalnego braku sensu. Z tego co sie zorientowalem produkcja cieszy sie aprobata wsrod malych dzieci i moze taki byl target? Mniej wymagajacy widz, mniej inteligentny, niedojrzaly, zachlystujacy sie jeszcze komiksami, byle co jest go w stanie zadowolic, wazne by bylo duzo bum. Mozna to zrozumiec.
ja myślę że w ogóle nie o to chodziło. Aktorzy chcieli po prostu zagrać ze sobą wspólnie i dobrze się przy tym bawić, a przy okazji zarobić, za to że my możemy obejrzeć ich wszystkie mordy w jednym filmie :P
Tez mi sie tak wydaje, Poza tym wiadomo, ze ten film nie jest arcydzielem, nie jest w mojej opinii nawet tak dobry jak Die Hard czy Predator. Moze to znak czasow. Na serwisach o grach takze pisza, ze ,,juz takich gier jak kiedys sie nie robi'' i cos w tym jest
Pewnie o to chodzilo aktorom, ktorzy chcieli sie zabawic i zarobic. Ale o co chodzi widzowi, gdy idzie do kina? Ja na przyklad nie ide na film by zobaczyc "jakas morde", ale by zetknac sie z ciekawie opowiedziana historia, moze niebanalna, moze oryginalna, zaskakujaca, trzymajaca w napieciu, ogolnie interesujaca. Tutaj zadnej "intrygujacej intrygi" :D nie doswiadczylem... Ciekaw jestem czy ktos ogladal ten film w napieciu, z wypiekami na twarzy, zaciekawiony dalszym rozwojem akcji ;)
ja na to nie liczę w żadnym filmie akcji od powyżej 2000 roku... Gdyż już wiele razy się przeliczyłem. Współczesne kino akcji to już tylko sieczka, pościgi, strzelaniny, bijatyki i brak sensownej fabuły. Oczywiście zdarzają się wyjątki. Ale idąc na niezniszczalnych 2 spodziewałem się tego co będzie i się nie zawiodłem
A ja mysle, ze rocznie pojawia sie kilka interesujacych produkcji sensacyjnych. Z ta roznica, ze nie przypominaja one kina akcji z lat 80-tych. A to z tego powodu, ze w kinie tez istnieje pewna progresja. Kino sie rozwija, nie powiela starych schematow, szuka nowych sciezek. Stara sie zaskoczyc czyms nowym.
Patrze na ostatnio obejrzane filmy i konstatuje, ze Niezniszczalni 2 to bez watpienia jeden z najgorszych obrazow przeze mnie obejrzanych w tym roku. Rownie nisko (na 3) ocenilem pseudohistoryczna turecka produkcje Fetih 1453. Skrajna jedynke dalem Freelancers. Na trojke ocenilem tez Battleship: Bitwa o Ziemie. Wszystkie inne filmy z ostatnich 3 miesiecy (a ogladam sporo) dostaly ode mnie wyzsze noty.
Ja ogladałem ten film z wypiekami na twarzy ,zaciekawiony dalszym rozwojem sytuacji .Dla mnie rewelacyjna produkcja z gatunku -kino sensacyjne .A teraz 26 pażdziernika Skyfall -kolejna procja sensacji i to w najlepszym wydaniu !!!
"Aktorzy chcieli po prostu zagrać ze sobą wspólnie i dobrze się przy tym bawić" żeby coś takiego zobaczyć to trzeba odpalić Oceans 11 ,12,13 bo w Exp2 może i dobrze się bawili ale o grze zapomnieli.
zgadzam się. sam willis i sly powiedzieli w wywiadzie że chcą się zabawić póki są jeszcze młodzi ;)
Nie uważam się za małe dziecko, mam już swój wiek. Nie jstem również mniej wymagajacym widzem, mniej inteligentnym, niedojrzalym, zachlystujacym sie jeszcze komiksami i byle co nie jest mnie w stanie zadowolic. Poszedłem do kina z pewnymi oczekiwaniami, o dziwo zostały spełnione w 150% dlatego oceniłem ten film jako bardzo dobry. Oczywistą sprawą jest że jeśli porównam Niezniszczalnych z Hamletem to ten film jest bez sensu i bez fabuły. Jeśli jednak chcę zobaczyć film akcji ze strzelaninami, trupami, wielkim bum nie ide do kina na Foresta Gumpa bo wtedy nawet tak dobry film okazuje się słabym.