Film ma sporą dawkę humoru, czyli tego, czego jednak w pierwszej części mi zabrakło.
Duży plus za ogromny dystans do siebie starszych panów. :) Wyszło coś na miarę pastiszu
filmów akcji lat '90. Zabawnie i z wykopem z półobrotu. Sala kinowa pokładała się ze
śmiechu, a ja razem z nią.
U nas w kinie to mało brakowało, żeby pod krzesło co niektórzy wpadli ze śmiechu ;-D
u mnie na seansie było tylko kilka osób, wiec spokojnie można było drzeć morde z zachwytu
ja sprawdzałem na internecie i jak w przypadku pierwszej części jest tylko pare wolnych miejsc, pewno jutro zostaną wykupione
Ze wszystkim się zgadzam:) Ale swoją drogą to przyznajcie, że nigdy w życiu nie widzieliście tak długiego i okraszonego akcją intra do filmu akcji? :) Ja przez te pierwsze 15 minut siedziałem w fotelu jak sparaliżowany z gałami na wierzchu.
To napewno nie ja.
Jeżeli o mnie chodzi to obniżyłem ocenę na 10/10 za brak Seagala.