Niezniszczalni 4

Expend4bles
2023
4,5 11 tys. ocen
4,5 10 1 10639
3,1 11 krytyków
Niezniszczalni 4
powrót do forum filmu Niezniszczalni 4

Już trójka była przeciętna. Po raz trzeci dziadek Stallone, który w Niezniszczalnych jest o dziwo największym kozakiem w ekipie, rozwala bez problemu ludzi którzy w rzeczywistości rozłożyli by go na łopatki w kilka minut. Wolałbym żeby Statham był przywódcą, bo jego walki są widowiskowe, jeszcze w dwójce mieliśmy świetną walkę z Adkinsem. Za to w trójce jego rola ograniczała się tylko do chodzenia z karabinem bo cała akcja oczywiście musiała skupić się na dziadku Stallonie, który "imponował" swoimi sztywnymi ruchami (chociaż to nie dziwne bo przecież Sly jest scenarzystą więc odgrywana przez niego postać musi być najlepsza z najlepszych wśród najlepszych), oraz na beznadziejnym młodym pokoleniu.

użytkownik usunięty
dirt16

Co racja to racja.

dirt16

"Za to w trójce jego rola ograniczała się tylko do chodzenia z karabinem"

Rola Lundgrena, Li i Couture'a jeszcze bardziej ograniczała się do chodzenia z karabinem. Statham w przeciwieństwie do nich dostał scenę walki i kilka dialogów więcej, więc ja bym nie marudził.

"rozwala bez problemu ludzi którzy w rzeczywistości rozłożyli by go na łopatki w kilka minut"

Oni wszyscy bez problemu rozwalają ludzi którzy w rzeczywistości by ich pozabijali. Na pewno przy takiej przewadze sił Niezniszczalni nie mają szans. Jeśli już chcemy być iść w realizm, to stawiam 80 do 20, że Adkins by Stathama rozłożył. Jeśli te pierwsze kopnięcia Adkinsa by weszły to byłoby po walce.

"Wolałbym żeby Statham był przywódcą, bo jego walki są widowiskowe"

A ja bym nie wolał, bo jest mniejszą ikoną kina akcji niż Stallone czy Schwarzenegger. Nie pamiętam, żeby Statham wykreował jakąś postać filmową która szczególnie zapadłaby w pamięć... podczas gdy Rockiego i Rambo zna każdy, nawet ci którzy nie oglądają filmów akcji. Poza tym Stallone jest pomysłodawcą Niezniszczalnych, scenarzystą i właściwie organizatorem, który zbiera ekipę przed kręceniem każdej części. Niezniszczalni to jego pomysł i w dużej części jego wykonanie.
Statham jest obecnie fajny, ale poczekaj te 20 lat, a będzie tak samo nazywany dziadkiem jak Stallone. Z tym, że w porównaniu do Stallone'a, Jason raczej nie napisze żadnego scenariusza i raczej nie osiągnie takiego sukcesu jaki osiągnął Stallone ze swoim Rocky 1.
Nie żebym miał coś do Stathama, bynajmniej. Ostatnio go nawet polubiłem. Nie zmienia to faktu, że nie dorasta Stallonowi do pięt. Bez dziadka, który Ci tak przeszkadza, nie byłoby żadnych Niezniszczalnych.