Schwarz nie miał czasu na granie w filmach (był wtedy gubernatorem), a Willis chyba miał inne projekty na głowie (aż mu na niej miejsca na włosy zabrakło). Dobrze, że w ogóle znaleźli czas i ochotę żeby pojawić się na planie choćby dla tych 30 sekund.
Masz za to inne legendy przez cały film: Stallone, Statham, Li, Lundgren i Rourke. Dodatkowo jeszcze Eric Roberts który przewijał się gdzieś tam w branży filmowej oraz kilka nowych nazwisk które pasują do kina akcji: Crews, Austin.
Nigdy wcześniej nie miałeś w jednym filmie więcej niż dwie gwiazdy kina akcji, a w tym przez większość filmu było ich pięć. Pod względem ilości akcji i obsady nie powiedziałbym że dupa. Był taki jakim go reklamowano.

Film jest super, a jak ci przeszkadza 30 sekund z Arnoldem i Bruce''em to zamknij oczy i wyobraź sobie, że Sylwek ich nie zaprosił... Jak dla mnie fajne epizody, ale zawsze się znajdzie "rozczarowany" patałach jak ty. Tak już jest, że na 1000 ludzi rozsądnych, którzy lubią paprykę i cebulę w pizzy znajdzie się jeden cieć, który nie lubi papryki i cebuli w pizzy i będzie się krzywił, narzekał i wybierał paluchami paprykę i cebulę w pizzy. Krótko mówiąc, bo nie mam czasu - spadaj na bambus koleś i się przymknij... OK?

Film nie jest zły, normalny film sensacyjny jak każdy inny i niczym się nie wyróżnia, nawet dobrze się ogląda i nie można powiedzieć, że jest źle zrobiony. Spodziewałem jednak się czegoś PONADprzeciętnego biorąc pod uwagę taką obsadę.

lisoszakal: sam jesteś frajerem na pakerni, czyścisz buty patałachom, których to szefowie jadą cię z rana w kakę od tylca, biedny jesteś i nosisz dziurawe skarpetki, jak ci dali pasem na święta w prezencie to się cieszyłeś jak dziecko lubiące zespół Downa :-)

Dokładnie, może i zebrali te gwiazdy, ale gdzie tu spektakularne kino akcji?

Ja dałem temu filmowi 6, czyli uważam go za niezły, ale nie jestem aż tak wielkim zwolennikiem kina akcji. Należy jednak zaznaczyć, że w swojej konwencji film jest zrobiony doskonale.