Według mnie jedna z najlepszych polskich komedii romantycznych. Oglądałam go kilka
razy. Jak tylko widzę i (słyszę) początek filmu to chcę go obejrzeć kolejny raz :)
" Nigdy w życiu " to jest chyba moja ulubiona polska komedia . Oglądałam chyba 100 razy i za każdym razem jak leci w telewizji to też oglądam .
Zaryzykowałem, poszedłem ze swoją dziewczyną (wtedy) i zasnąłem w połowie.... Gniot porównywalny z "Gulczas a jak myślisz"
Tak napisałem pewnemu koledze, który zarzucił mi "trollowanie" za to, że oceniłem Nigdy w życiu na 10
ledwo dociągłem do konca taka naiwna przewidywalna nic zaskakujacego
Tosia tylko fajnie grała i te jej docinki i dialogi fajne
a Judyta była beznadziejna na siłe próbowała byc cool baba taka niby nowoczesna mama ,cienko to wyglądało
Zawsze lubiłam Stenkę, którą pamiętałam z charakterystycznej roli z "Bożej Podszewki. " i właściwie, na prawdę lubię ten film, chociaż jest oklepany, klasyczny. Uwielbiam obsadę, za to nienawidzę drugiej części, którą potwornie zepsuli. Życie.
Film dostaje siedem. ;D
Najlepsza polska komedia. Stenka rewelacyjna, Frycz i jego miny też, że o Kowalewskim nie wspomnę. Oglądałam już trzy razy i pewnie jeszcez nie raz do tej pozycji powrócę ;)
Mój ulubiony polski film. Oglądałam go kilka razy; jak tylko go włączę i zobaczę (i usłyszę) początek to od razu mam ochotę obejrzeć go po raz kolejny:)