Na seansie byłem tylko ja i moja siostra - coś mi więc mówi, że jakoś zbytnio ten obraz popularny u nas nie jest :P
Kolejny film o duchach i nawiedzonym domu, więc jeśli oglądaliście chociażby Udręczonych, czy Nienarodzonego (jedno i drugie nienajwyższych lotów), to możecie spodziewać się tego samego, ale w innych (lepszych) klimatach. Fabuła banalna - klimat świetny. Czy warto? Eeee... poczekajcie aż puszczą w TV :P