Sequel „Nocy oczyszczenia” zaskoczył wszystkich. Będąc w zasadzie filmem akcji, cechującym się mocnym wpływem horroru, grono swoich bohaterów (postaci z krwi i kości) przedstawił znacznie bardziej wiarygodnie niż robił to jego prequel, pełnowymiarowy dreszczowiec z podgatunku „home invasion”. Rys psychologiczny Leo Barnesa i jego towarzyszy jest głęboki, a sami uczestnicy czystki pozostają naturalni oraz nie tracą głowy w obliczu zagrożenia. Pomimo odejścia reżysera i scenarzysty Jamesa DeMonaco od thrillerowej tonacji poprzedniego filmu, „Anarchia” nadal mrozi krew w żyłach. Dużym plusem pracy DeMonaco jest też półgłośne hołdowanie kinu exploitation.
hisnameisdeath . wordpress . com/2014/12/28/filmowe-podsumowanie-2014-roku-25-najlepszych-horrorow-cz-1/ (spacje!)