boga. Aż dziw, że to poszło w mainstreamie...
Przy okazji, chrześcijanie - serio to jest tak opisane w ST? Jeśli tak, to nie macie problemu w czczeniu takiego zwyrodnialca? Przecież to morderca-psychopata zostawiający wszystkich innych daleko w tyle.
Ja tu nie widzę, że uratował jakieś zwierzęta, tylko tą drugą stronę - miliony niewinnych króliczków, piesków, kotków, bobasków, starowinek, wróbelków, które potopił. I jeszcze mu było mało i chciał krwi dwóch rozkosznych maleństw. No kto normalny może powiedzieć, że to jest ok i ma jakiekolwiek moralne uzasadnienie.
Jak bym to oglądał z dzieckiem, to nie wiem, jak bym to wytłumaczył, że to dobry i kochający bóg, lepszy nawet od Mamy i Taty, i że jego trzeba najbardziej kochać...
Ludzie stworzyli sobie boga który ich kocha ale jest jednocześnie surowy. To pokazuje jaka natura jest człowieka.
Nie, ja nie mam boga. Mam piękny świat, w którym na szczęście kreatura. jak bóg z tego filmu ( czy z ST) nie raczył jeszcze zamanifestować swojej bytności.
Myślałem, że dostanę szybką odpowiedź, a tu niespodzianka, dziwne...
Ale, może jakiś chrześcijanin odpowie mi na inne pytanie, bo nie wiem, serio. Czy w tych budynkach z krzyżami, kościołach, czy tam czci się tego samego boga, który jest opisany w Starym Testamencie, czy innego? Serio, pytam, bo nie wiem.
Cytat z Biblii,Księga Rodzaju : "Noe, człowiek prawy, wyróżniał się nieskazitelnością wśród współczesnych sobie ludzi" a Hollywood zrobił z niego psychopatycznego mordercę.
Dla ciebie "ciekawsza wersja" dla mnie zfałszowanie historii Noego dla osób, które nigdy nie przeczytają Biblii.
nie oglądałam filmu zamierzam jestem chrzescijanka i odpowiadam - Biblia to zbiór przypowiesci, opowiesci które maja nam cos uswiadomic nie sa na faktach to jedynie historie z przesłaniem ... Bóg w naszej wierze jest surowy ale i sprawiedliwy dał nam zycie ale my odwracamy sie od niego zyjemy w grzechu Bóg jednak jest skłonny wybaczyc nam wszystko o ile bedziemy zalowac... Jezus Chrusus jest czystym dobrem uosobieniem przebaczenia, poswiecenia, niesamowitego altruizmu i to On jest naszą nadzieja...Poza tym trzeba znac choc trochę moją wiare by to pojąć ...Bóg nie chce dla nas zle On nas kocha chce naszego zbawienia w Biblii jest wiele hiperbolizacji po to by zmusic czlowieka do refleksji nad swoim postepowianiem nieco przestraszyc ale nie sa to prawdziwe historie... nalezy tez pamietac ze ludzie sa podli krzywdza siebie nawzajem i to oni sa dla siebie najwiekszym zagrozeniem. Bóg w mojej wierze nakazuje sie kochac nawzajem nie zdradzac nie krzywdzic nie okradac nie zabijac szanowac innych czy to jest według ciebie zły Bóg? Nawet jesli to nie prawda to mogę sie tak mylic by życ według tych przykazan bo to czyste dobro:)
Żeby wszyscy wierzący mieli takie podejście do swojej wiary, świat byłby lepszy...
Pozdrawiam.