Też właśnie o tym pomyślałam oglądając ten film. W sumie przydali by się.

Oczywiście ze istnieją ! Zwłaszcza po zamachach z 11 września

Zaczęli latać po zamachach na WTO, mają specjalne kule które nie przebiją kadłuba, zastanawia mnie czy zbiją szybę w samolocie tymi pociskami tak jak w filmie.

tak, istnieją a największym utrapieniem tych agentów są pijani poloczkowie którzy lecą ze wsi na zmywak od Anglii i drą się w samolocie zupełnie głośno jak u siebie na wsi pod remizą bo tak wyją ze szczęście że kolejny rok życia spędzą na zmywaku.

Wiesz, że pisząc "poloczkowie" obrażasz też samego siebie?

siebie? raczej naród do którego poprzez urodzenie muszę należeć. To takie smutne. Muszę wybierać czy być murzynem w kraju za głodowe pensje czy być murzynem za granicą za lepsze pensje ale nadal będąc murzynem. To naprawdę przykre.

Mam podobny wybór ale nie wylewam swoich frustracji na cały mój naród. Myślę, ze nie jest ani wiele lepszy ani wiele gorszy niz inne nacje.

Na moje oko bardzo słaba prowokacja

widocznie nie latałeś nigdy za granicę samolotem tanich linii lotniczych. dlatego nie masz pojęcia o niczym. ps syn policjanta na zdjęciu to też prowokacja?

Stać mnie to latam drogimi liniami.
PS. Konkretnie na jakim zdjęciu?

w takim razie masz słabą dedukcję, skoro nie załapałeś że polscy murzyni na zmywak latają tanimi liniami, ... a teraz zadaj sobie pytanie - ile zdjęć udostępnia się na filmwebie. Wbrew pozorom to nie takie proste skoro nadal się zastanawiasz....

Ta nutka arogancji w piśmie, uwielbiam to :D Dobrze, ale teraz nie rozumiem czegoś. Czemu niby miałaby być to prowokacja?

odpowiedz na moje pytania a ja chętnie odpowiem na twoje, nie zadawaj kolejnych pytań bez odpowiedzi na poprzednie...

ale powiem to samo co ty - czemu moja wypowiedź to prowokacja? spotykam się z tym na co dzień więc nie kumam o co tobie tak naprawdę chodzi...

Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, bo nie wiem jaka różnica jest między synem policjanta, a np. synem piekarza, czy synem cukiernika. Według mnie, mój avatar nie jest prowokacją, ma jedynie oddawać moje upodobanie muzyczne, do tej pory tylko ty zwróciłeś na niego uwagę.
Teraz ty mi powiedz, czemu to wogóle miałaby być prowokacja i czemu napisałeś "syn policjanta" (przez co początkowo nie wiedziałem o jakie zdjęcie chodzi).

JA też nie umiem powiedzieć dlaczego twój awatar ma być prowokacją TAK SAMO jak nie potrafię uzmysłowić sobie dlaczego ma być niby prowokacją mój pierwszy post. Dla mnie to po prostu tak samo durny i z dupy wzięty pomysł. Chciałem ci pokazać twoje bezsensowne zachowanie. Mam nadzieję że choć trochę zrozumiałeś co miałem w zamyśle. Proszę najpierw wytłumacz mi co nie tak napisałem na początku? Latałem wiele razy z wieśniakami w jednym samolocie i zwyczajnie było mi za nich wstyd. Naprawdę nie wiem co w tym dziwnego i prowokującego. Widzisz w tym jakiś ukryty przekaz czy coś?

Jest to prowokacja ze względu na miejsce dodania posta. Pod każdym filmem piszesz, że latasz sobie z wieśniakami samolotem? Chciałeś sprowokować ludzi do bezsensownych dyskusji o "poloczkach".

nie prawda, chciałem wyrazić tylko swój wstyd za rodaków - wieśniaków, - nawet mi nie przyszło do głowy żeby z kimś o tym dyskutować, po prostu wydawało mi się że to jest dla każdego oczywiste i dodatkowa dyskusja o tym jest całkiem zbędna. Dlatego nie zrozumiałem o co tobie chodziło z tą prowokacją.

No dobra, ale... jeśli to dla każdego oczywiste, to po co o tym pisać, wspominać? Niepotrzebnie zaśmiecać forum tak oczywistymi rzeczami, do tego niezwiązanymi z filmem, pod którym umieściłeś swój post.

na głupie pytanie udzieliłem głupiej odpowiedzi, bo nie rozumiem ludzi korzystających z internetu i nie umiejących wpisać w google głupiego hasła typu 'agenci bezpieczeństwa lotów' czy coś w tym stylu. Tylko zadają głupie pytania i myślą że ktoś za nich będzie szukał.

Taki podniebny gliniarz to "Sky Marshal". Mogą oni używać broni i środków przymusu bezpośredniego jeśli zagrożone jest bezpieczeństwo pasażerów. Z tego co wyczytałem kiedyś, to używają oni amunicji śrutowej o drobnym śrucie, która człowieka powali, ale nie uszkodzi samolotu. W Polsce też istnieją tacy "podniebni szeryfowie" są to specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze służby granicznej.

Są, i dawniej też byli. w latach osiemdziesiątych tacy agenci, i to niektórzy w mundurach, latali w polskich liniach lotniczych, bo wiele samolotów uprowadzano do Berlina. Ale z tego co wiem, dwa razy sami milicjanci uprowadzili samoloty, tak że taka historia jak na filmie w sumie jest bardzo prawdopodobna.
Ale sama realizacja tego filmu nie zachwyca. Zaś końcowe sceny, poczynając od latającego pistoletu, jest tak głupia i hollywoodzka, że aż mdli. Ani reżyser ani scenarzysta chyba nigdy nie lecieli samolotem, a o lekcjach fizyki chyba kompletnie zapolmnieli

Akurat scena z pistoletem była wiarygodna według mnie.W samolocie szybko zmieniającym pułap powstaje stan nieważkości,w ten sposób szkoli się przyszłych astronautów przyzwyczajając ich do warunków panujących w kosmosie.Pistolet faktycznie mógł sobie lewitować w powietrzu :)