Choć w swoim pełnometrażowym debiucie Maggie Betts przygląda się zmianom, które wstrząsnęły Kościołem katolickim po II soborze watykańskim, jej film nie stanowi lekcji historii. W Nowicjacie opowiada w gruncie rzeczy o zakochanych kobietach. Zakochanych w… Jezusie - tak jak nieśmiała nowicjuszka Cathleen (Margaret Qualley), którą wyjątkowo silna - jak to zwykle u nastolatek - miłość do Boga skłania do wstąpienia do klasztoru. Pomimo oporów nierozumiejącej jej religijnej fascynacji matki i rewolucji obyczajowej zachodzącej społeczeństwie Cathleen postanawia wkroczyć w świat zupełnie ignorujący upływ czasu. Pod okiem surowej matki przełożonej (Melissa Leo), za nic mającej plany papieża Jana XXIII, który dąży do unowocześnienia skostniałej instytucji, uczy się życia w związku z kimś, kto nigdy nie odpowiada na prośby. Opowieść o uczuciu, które wiele wymaga, ale często nie ofiaruje nic w zamian.

Dlaczego nastoletnia dziewczyna wstępuje do rygorystycznego, zamkniętego zakonu katolickiego i decyduje się poświęcić całe swoje przyszłe życie służeniu Bogu? Wstawać codziennie wraz ze świtającym słońcem, całkowicie milczeć od konkretnych godzin wieczornych, egzystować w rytm kolejnych uderzeń specjalnego dzwonu? Bohaterki filmu, zarówno te młode, dopiero oczekujące na zostanie nowicjatkami, jak i te starsze, które spędziły już znaczną część życia za murami zakonu, muszą mierzyć się nie tylko ze świadomością niezrozumienia swego powołania przez świat zewnętrzny, przez rodziny i przyjaciół, ale także z wewnętrznymi rozterkami oraz wątpliwościami co do natury swego poświęcenia. Na dodatek nadciąga wiatr przemian. Akcja filmu rozgrywa się w pierwszej połowie lat 60. XX wieku, gdy Sobór watykański II wprowadzał reformy uwspółcześniające Kościół katolicki, między innymi poprzez rozluźnianie po raz pierwszy od prawie stu lat licznych surowych reguł postępowania.

Film "Nowicjat", ze znakomitymi kreacjami aktorskimi, jest fascynującą opowieścią o młodej dziewczynie i jej pierwszym miłosnym oczarowaniu - w tym przypadku Bogiem. Lata 60. ubiegłego wieku, czasy rewolucji obyczajowej zachodzącej w społeczeństwie... Nieśmiała, młodziutka Cathleen, wychowywana w prowincjonalnym miasteczku w Tennessee przez samotna matkę, która zupełnie nie rozumie jej religijnej fascynacji, otrzymuje stypendium katolickiej szkoły i decyduje się wstąpić do klasztoru. Dziewczynę pociąga tajemniczość i romantyzm poświęconego Bogu życia, a także zamknięcie się w świecie całkowicie ignorującym upływ czasu. W miarę przechodzenia kolejnych etapów zakonnego życia, od posulantki do nowicjuszki, wiara i powołanie Cathleen wielokrotnie zostają wystawione na ciężkie, wręcz nieludzkie próby za sprawą surowej, konserwatywnej Matki Przełożonej, która nie przyjmuje do wiadomości radykalnych zmian zachodzących w Kościele po II Soborze Watykańskim.