Dokładnie, wyglada jakby wzorowali się na Adrenalinie. Od razu wywołuje to skojarzenie, i widać powielone schematy
Tempo akcji trochę słabsze niż w Adrenalinie, ale faktycznie dało się wyczuć odniesienia. Nawet sama adrenalina pojawia się w filmie...
Adrenalina moim zdaniem lepszy film tam Jason Statham też dobrą robotę zrobił swoją grą aktorską Jack Quaid nie ma aż takiej charyzmy
To nawet lepsze porównanie w sumie, ale myślałem, że ten jego brak odczuwania bólu to będzie super moc a nie choroba genetyczna.
Poziom absurdu, obrażenia cielesne no i oczywiście aktor grający tytułowa rolę to elementy wspólne z The Boys. Wyciągnęli z "chłopaków" to co przyciąga widownię i nakręcili osobny film. Tylko humor mniej szyderczy, a szkoda...
Oglądam to właśnie i jednak liczyłem na coś lepszego, ale jest całkiem przyjemne na odmóżdżenie
Porównałem do The Boys bo myślałem, że to super moc, że nie czuje bólu, ale jednak nie.