Książka była przerażająca w złożoności i celności wizji przedstawionej przez Huxleya.
Film jest przerażający w ułomności i prymitywności.
wróciłem do niej po ponad 20 latach - i efekt jeszcze mocniejszy. A film? to coś zupełnie, zupełnie innego.
Ale też przyznać trzeba , że są książki - takie jak ta , których adaptacja to niezwykle ciężka sprawa.Musiał by się wziąć za to nie lada fachowiec.
w tym wypadku ...po prostu się nie udało.
Każdy kto...
Chciałam tylko upewnić się, że nikt nie wpadł na durny pomysł ekranizacji tej książki, a tu okazało się że jednak tak. Zwątpiłam w ludzkość.
ale film ogólnie zły nie jest. Jego największa wadą jest to, że do bólu jest przewidywalny i perfidnie sypiący schematami znanymi z innych podobnych filmów. Więcej niż 6/10 nie dam, ale też nie odradzam (przynajmniej tym co nie znają książki)