Dobry film, trzymający w napięciu, ale jednego nie rozumiem - po co oni przynosili tego ptaka w klatce do statku obcych?
Jak dawniej górnicy w kopalni. Ptaszek czuły na zanieczyszczenia niekoniecznie wykrywalne dla przyrządów (nowe, nieznane, kosmiczne?). W razie takowych ptaszek wykituje przed czałowiekiem i wiemy że coś jest nie tak.
GPT mówi tak: W kopalniach stosowano głównie kanarki, które służyły jako naturalne czujniki gazów toksycznych. Ptaki te były bardzo wrażliwe na obecność szkodliwych gazów, takich jak metan, tlenek węgla czy dwutlenek węgla. Gdy kanarek zaczynał zachowywać się nietypowo, np. tracił przytomność lub przestawał śpiewać, było to sygnałem dla górników, aby natychmiast opuścić dany obszar.