Oglądając obcych miałem skojarzenie z nawigatorami z Diuny, też przebywają w oparach "czegoś", też daleko podróżują, widzą przyszłość i dziwnie wyglądają...
Obcy z Arrival są także bardzo podobni do Tralfamadorian z "Rzeźni numer pięć" Vonneguta :)
Nie pomyślałem o tym, a rzeczywiście pasują jak ulał