Masz rację chodzi o komunikację. Ludzie nie rozmawiają ze sobą. W filmie jest też kwestia co jest kluczem do komunikacji, zmiany decyzji mogącej wywołać wojnę. Kluczem są słowa, ale nie od byle kogo tylko np dla chińskiego generała od jego żony, czyli kogoś kogo kochał - jeśli słyszysz słowa od kogoś kogo kochasz wtedy mają dla ciebie znaczenie. Jeśli usłyszy te same od kogoś innego wtedy nie ma to dla ciebie już takiej mocy.

Tak, dla mnie ten film też niesie przesłanie o komunikacji między ludźmi. Szczególnie wyraźnie widać, jak wielki trzeba włożyć wysiłek, by zrozumieć się. I ile trzeba determinacji, pomysłu, inteligencji, by udało się. Dla mnie jest to też jakieś ostrzeżenie, aby nie zwątpić, gdy jest trudno, bo można stracić coś pięknego - jedność, miłość. "Gift" = dar od obcych - to właśnie to cierpliwe, wytrwałe, z użyciem wszelkich talentów - kobiecych i męskich - dążenie do zrozumienia się .