PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=712896}

Nowy początek

Arrival
2016
7,3 198 tys. ocen
7,3 10 1 198122
7,1 94 krytyków
Nowy początek
powrót do forum filmu Nowy początek
ocenił(a) film na 8
jadziodzia

wszyscy, którzy czują i myślą inaczej niż ty to pleby, oczywiście księżniczko, może jednak napiszesz coś o filmie, a nie o swoim ego

ocenił(a) film na 10
yaromin

Nigdy się nie sugeruję ocenami i wśród filmów o ocenie 4 można znaleźć prawdziwe perełki.

ocenił(a) film na 8
jadziodzia

jeśli jest się downem lub wypaliło się dużo trawy i/lub wypiło dużo whiskey lub ma się zryty beret, nie ubliżając nikomu, ani tym chorym ludziom, to tak, wśród filmów z oceną 4 można znaleźć perełki

jadziodzia

Byłem z Karyną na Pitbulu i bardzo nam się podobało. A nowy poczontek beznadziejny i nudny.

ocenił(a) film na 8
Maciex2

Ponieważ każdy jest inny i każdy ma inny, tj. swój gust, to nie wszystkim musi się podobać to samo.
Dla mnie, ani Nowy Początek, ani Pitbul nie jest dziełem wybitnym, lecz raczej takim przeciętnym.
Oba filmy mi się przyjemnie oglądało. Nie żałuje zużytego mojego czasu na ich obejrzenie.

ocenił(a) film na 9
yaromin

gust gustem i tu rzeczywiście nie ma sensu dyskutować. Ale co w sytuacji gdy ktoś nie chce albo nie potrafi zrozumieć filmu i w tym momencie bezradności umysłowej decyduje się film zdeprecjować? Sporo jest takich osób które podchodzą do sztuki na zasadzie "łatwe,lekkie i dowcipne" jest cool i to się podoba i to jest dobre "kino" , a w momencie kiedy trzeba jednak ruszyć głową,coś przemyśleć,coś doczytać,zadać kilka pytań i poszukać odpowiedzi to taki film jest przeciętny,nudny i nie bawi tak jak PITBULL...

ocenił(a) film na 3
Sebafilmweb

Film był „łatwym ,lekkim i dowcipnym” produktem jeśli weźmie się rzeczywistą refleksję nad językiem czy czasem, czego najlepszym dowodem książka Michała Hellera „Uchwycić przemijanie”. Bezradnością umysłową popisuje się pan Villeneuve. Mój znajomy z Filmwebu spowodował, że na „Nowy początek” dałem się nabrać. Teraz prostuję jego poglądy na „świat duchowy”. Ale nadal jest moim znajomym, tylko trochę pobłądził. Żal mi tylko Jeremy Rennera, którego po raz pierwszy zobaczyłem w wielkiej roli w filmie „12 lat i koniec”. Teraz stoczył się do grania ról w filmach pana Villeneuve.
Rusz głową, sięgnij po artykuł „Język w nowej tonacji” z grudniowego „Świata Nauki”.

ocenił(a) film na 9
Beel

teraz się nie dziwię że film nie przypadł Ci do gustu.Strzelasz na oślep "autorytetami" o wątpliwym kalibrze księdza Hellera i "Świata Nauki". Ten film chyba nie dorasta Ci do pięt.Za dużo przeczytałeś i za dużo wiesz żeby takie filmidło mogło Cię zainteresować i przekonać...

ocenił(a) film na 3
Sebafilmweb

„Filmidło” - zapamiętam i biorę od Ciebie tę inspirację. Dotychczas wystrzegałem się tego słowa przy określaniu filmów słabych. Co do tych pięt - „Nowy początek” należy do grupy dziewięciu filmów najgorzej przeze mnie ocenionych na Filmwebie, a oceniłem ponad 300, więc powiedzmy do kostki nie dorasta a piętę może przerosnąć.

ocenił(a) film na 9
Beel

szkoda że inspiracja moimi wypowiedziami idzie w kierunku zupełnie przeze mnie nie zamierzonym...ale trudno...widocznie taka już Twoja natura. Życzę Ci abyś w tym całym swoim oczytaniu i wszechstronnej wiedzy przykucnął jeszcze raz nad Arrival i zerknął bardziej otwartym umysłem i lekką dozą pokory gdyż nie wszystko co istnieje musi być tak jak to głosi ksiądz Heller i czasopismo naukowe średnich lotów.Dobranoc.

ocenił(a) film na 3
Sebafilmweb

Piszesz odpowiadając pośrednio Macexowi, że nie chce albo nie potrafi zrozumieć filmu i w tym momencie bezradności umysłowej decyduje się film zdeprecjonować. Że w momencie kiedy trzeba jednak ruszyć głową, coś przemyśleć, coś doczytać, zadać kilka pytań i poszukać odpowiedzi to „Nowy początek” dla Macexa jest przeciętny, nudny i nie bawi.
Twoje wypowiedzi nie są inspirujące dla ludzi bardziej wrażliwych ode mnie. ja jestem mniej wrażliwy i z Ciebie kpię. Jesteś na tyle toporny, że nawet ani słowa nie wypowiedziałeś o samym filmie. Jedyne, co Ciebie interesowało, to deprecjonowanie Macexa.

ocenił(a) film na 9
Beel

widocznie Cię zainspirowałem skoro cytujesz moje słowa na każdym kroku :-) ale nie gniewam się bo widocznie kpiący i prześmiewczy ton należy do Twojego codziennego arsenału rozważań na różnymi tematami. Ja nie mam problemu z przyznaniem się że jakiegoś filmu do końca nie zrozumiałem lub nie trafił w moje gusta.Np. ostaniu oglądałem STALKERa i za cholerę nie zrozumiałem o co dokładnie chodzi twórcy.To nie znaczy że dam filmowi 2 albo 3 i będę na około wypisywał że film głupi,nudny,płytki.
Jeżeli fabuła Arrival Cię nie przekonuje, jeżeli aspekt naukowo-lingwistyczny do Ciebie nie trafia to będąc w miarę sprawnym obserwatorem trzeba docenić rewelacyjne zdjęcia, fantastyczną muzykę,świetny klimat i aktorstwo na prawdę na wysokim poziomie.

ocenił(a) film na 8
Sebafilmweb

Metacritic.com Arrival krytycy 81/100 widzowie 8.1/10 dawno nie widziałem takiej zgody krytyków z widzami. Wychodzi na to, że nie doceniłem tego "dzieła" ;) "Pastwiąc" się nad reżyserem dodam, że Sicario mi się mega bardzo podobał, głównie za klimat, nieprzewidywalność i napięcie przez cały film.

ocenił(a) film na 9
yaromin

każda dyskusja na temat filmów zazwyczaj kończy się tak, że każdy ma swoje gusta i każdą wadę lub zaletę filmu może podczepić pod gusta...i jak tu potem dyskutować kiedy z gustami bardzo ciężko się dyskutuje :-) Dla mnie Pitbull (te dwie nowe części) to kompletna przemiana Vegi wg. mnie w stronę komercji,tandety i prymitywnego humoru.Stary Pitbull to było mocne,klimatyczne kino ze wstawkami humorystycznymi.Teraz Pitbule to komedie kryminalne mające imitować mocne kino.Takie jest moje odczucie. Natomiast Arrival to S-F w odsłonie jakiej chyba nie spodziewaliśmy się. Bez oklepanych schematów, bez obcych strzelających lasami,bez patetycznej muzyki,bez fajerwerków. Jak ktoś liczył na Wojnę Światów w połączeniu ze Star Wars to się zawiódł :-)

ocenił(a) film na 9
Sebafilmweb

poprawka: "strzelających laserami" :-)

ocenił(a) film na 8
Sebafilmweb

Gusta są różne a i owszem, dlatego NA SZCZĘŚCIE mamy internetowe systemy ocen:
filmweb, imdb, metacritic, rottentomato
i np. taki zwykły Kowalski miś jak ja najpierw patrzy na oceny,
czy w ogóle ruszyć dupę do kina.
Filmów poniżej 6/10 unikam jak ognia.
Ktoś oceni Arrival na 2, drugi na 9 i mamy średnią ocenę.

Reasumując: ocena polska filmweb 7,7 czyli można spokojnie obejrzeć, a może nawet komuś przypadnie do gustu i spodoba się bardziej niż wszystkim.

ocenił(a) film na 5
jadziodzia

Gimby się ekscytują i zawyżają ocenę :-P