-'Ur dead wife speaking...'
-'Oh my god! Ok, peace & love for everyone...'
Litości co za banalny i stereotypowy film, ja rozumiem, że spasiony Amerykanin, który nie umie dodać ułamków może się dowartościować stwierdzeniem po obejrzeniu tego filmu, że to wspaniałe głębokie sci-fi. Od reszty ludzkości należałoby wymagać więcej krytycyzmu, jak tak teraz ma wyglądać ambitne sci-fi, takie tandetne naukowe wydmuszki to ja dziękuję i wracam do strzelania do kosmicznych robaków.