Żeby wywołać rewolucję, która zmieni porządek rzeczy potrzebne lata mozolnej pracy organizacyjnej. Sama krzywda nie wystarczy. Film o zamieszkach pokazuje niezrozumienie realiów, opowiada oderwaną od rzeczywistości bajeczkę. Jeśli ktoś był w krajach Ameryki Łacińskiej to wie, że to trzeci świat. Ludzie z niższych klas, robotnicy, rolnicy mają złamanego ducha (efekty antykomunizmu spod znaku CIA), są jak niewolnicy pod batem.