Numer 23
The Number 23
2007
Jak nazywa się ta różowa samobójczyni... czy jakoś tak ją nazwali, bardzo mi sie
spodaobała. Pamiętam jak główny bohater do niej poszedł, a ona chciała się powiesić i już
miała sznur na szyi. On zaczął jej prawić kazanie że numer 23 jej nie prześladuje i
pamiętam jej świetną kwestje :
-Wiesz jaki jest mój...
Bardzo dobry film...chociaż początek jak dla mnie trochę nudny, mało akcji...to końcówka jest naprawdę rewelacyjna wynagrodziła mi wszystko...
Żal mi ludzi jadących po tym filmie...
Film po prostu super.
Myślałem z początku że Jim nie nadaje się do Thrillerów, ale pomyliłem się
- spisał się na medal.
Film który polecam dalej tym którzy go nie widzieli
Po obejrzeniu tego filmu w środku nocy ze współlokatorami zorientowaliśmy się, że
mieszkamy w mieszkaniu numer 23:)
Ten film potrafi wprowadzić w niezły zawias. Polecam:)
dlatego chcę się podzielić swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi fabuły. Zaznaczam więc, że ci, którzy jeszcze filmu nie widzieli, czytają to na własną odpowiedzialnośc. Walter Sparrow dwa razy uległ obsesji liczbą dwadzieścia trzy. Pierwszy raz dowiedział się o niej od ojca. Ojciec popełnił samobójstwo, kiedy zmarła jego...
więcejFilm bardzo mi się spodobał. Jak nazwa mówi psychologiczny czyli nie każdy go zrozumie... Ja osobiście bardzo się skupiłam i dałam radę. Polecam! :)
"Kto nie pisze nie zrozumie, bo kto czyta mniej nie umie"- być może dałoby radę znaleźć
kogoś lepszego na tę rolę od Carreya, ale standardowy układ dowodzi, że gość naprawdę
radzi sobie w roli ujętej generalnym rozumieniem. Ponad marginesem, co do samego
numeru - kto by pomyślał, że kod 6S9 zyska podmiot w tak...
Moim zdaniem film warty obejrzenia. Pomysł fantastyczny i choć zdarzają się trochę wygórowane i przesadzone sytuacje to i tak należy do filmów ciekawych. Nie porywa, ale też nie zanudza po pierwszych minutach.
Trochę szkoda, że jako głównego bohatera zagrał tu Carrey. Moim zdaniem dla niego przypisane są już komedie....
ktos kiedys powiedział że wszystko przed "ale" nie ma sensu, i tutaj Jim Carrey w głównej
roli jest pomyłką. Głupi czy głupszy, psi detektyw, po prostu nie pasuje do tych klimatów, jak
dobrze by tego nie zagrał.
Hej głuptaki. Dzisiaj jest 25 marca. 23+2=25. O kurcze. To wystarczający powód, żeby dać
temu arcydziełu 10/10.
gdyby taka właśnie godzina nie pokazałaby się w prawym dolnym rogu mojego monitora po zdjęciu "full screena" po seansie, nie pomyślałbym o wejściu na tę stronę w celu zostawienia komentarza. jednak tak się stało, w momencie zobaczenia godziny 23:23 przeszły mnie ciarki i pomimo, iż często obojętnie podchodzę do takich...
więcej
Mnożyłem, dzieliłem, dodawałem odejmowałem i zawsze jakoś wychodziło, ale... Mam na imię Konrad. Wg międzynarodowego alfabetu to kolejno litery:
K - 11 (1+1=2)
O - 20 (2+0=2)
N - 19 (1+9=10)
R - 22 (2+2=4)
A - 1 (1)
D - 4 (4)
2+2+10+4+1+4=... każdy umie liczyć i wie jakiego filmu to forum...
10/10 - za liczbę...
Co tu dużo pisać film dobry trzeba go jednak zrozumieć. Bohater filmu czyta książkę w której powoli uświadamia że główny bohater go troche przypomina na końcu się okazuje że książka jest .... o nim. Prześladuje go ciągle liczba 23. Bardzo podoba mi sie gra Carreya w tym filmie jak grał twardziela robił to z pewnością...
więcej
Bez rewelacji taka psychodelia coś w klimacie mechanik z 2004 roku z Christianem Bale tyle że o niebo gorszy tak jak tu gościa prześladuje cyfra 23 tak tam główny bohater przez rok nie może zmrużyć oka co doprowadza go do prawdziwego amoku