A mnie chyba najbardziej przerazil upor glownej bohaterki w utrzymuwaniu relacji rodzinnych nie baczac na zagrozenia zycia i zdrowia wlasnego syna...

Mnie tez przerażał jej upór, momenatmi był irytujący ale z drugiej strony mozna to rozumieć. Dziewczyna była bardzo młodziutka i chciała mieć rodzinę. Kochała ich byli dla niej ważni. Nie jest łatwo odrzucić rodzinę z dnia na dzień , choćby niewiem co zrobilli i jaka ta rodzina by nie była.

Jakby nie patrzeć, masz racje

dokładnie

Fakt

Nie znam innej religii na świecie która tak upadla kobiety jak islam. Nie mogę zrozumieć jak w imię religii można traktować drugiego człowieka za nic tylko dlatego że chcę być wolny i szczęśliwy. Można narzekać na katolicyzm ale jeżeli chcesz być ateistą to nikt z wierzących Ciebie nie zabije. Chcesz odejść od męża to możesz. Patrze obiektywnie na tylko jako osoba wierząca ale jako człowiek zwyczajny człowiek który kocha wolność i uważa że dążenie do własnego szczęścia jest najważniejszą wartością życiową. A jeżeli ktoś tego nie potrafi tego zaakceptować to nie możemy w imię poprawnościowi się na to zgadzać.. Powinniśmy być tolerancyjnie na innych ale to musi iść w parze w drugą stronę....

W naszej religii też zdarzają się przypadki mordów małżeńskich. Nie można generalizować i stwierdzać, że to tylko w islamie, choć powiem szczerze islam rządzi się swoimi prawami i chyba przez wieki im jest z tym dobrze bo za bardzo nic w tej kwestii się nie zmieniają. Nasze kultury są odmienne więc trudno nam pewne rzeczy zrozumieć. Na Sycylii czy Korsyce vendetta jest znana do dzisiaj mimo iż to katolicy.

Religijne mord małżeńskie? Bredzisz.

Zgadzam się z powyższym, ale wydaje mi się, że to nie jest takie czarno-białe.. Ta filozofia życiowa robi także potworów z wrażliwych mężczyzn, takich jak młodszy brat bohaterki, wcześniej pewnie też i starszy, ojciec i tak dalej i tak dalej.. Oni czują ciągle, że robią źle, ale są za słąbi, by przeciwstawić się otoczeniu i to takie błędne koło. Odejmuje gwiazdki za końcówkę, bo dla mnie za bardzo naciągana.

właśnie KULTURA i TRADYCJA robią z nich potworów a nie sama religia, więc przestańcie tak jechać po islamie, Sama religia nie czyni zał tylko głupi ludzie źle ją interpretujący plus ich tradycja regionalna :(

Poczytaj jakie smaczki są w Koranie napisane to włos Ci sie na glowie zjeży.

Dla przykadu. Pierwszy z brzegu:
"Mężczyźni stoją nad kobietami ze względu na to, że Bóg dał wyższość jednym nad drugimi, i ze względu na to, że oni rozdają ze swojego majątku. Przeto cnotliwe kobiety są pokorne i zachowują w skrytości to, co zachował Bóg. I napominajcie te, których nieposłuszeństwa się boicie, pozostawiajcie je w łożach i bijcie je! A jeśli są wam posłuszne, to starajcie się nie stosować do nich przymusu. Zaprawdę, Bóg jest wzniosły, wielki!"

poczytaj Biblię znajdziesz podobne :P

Łatwo powiedzieć :| Podaj przykład!

poszukam jak będę miała czas to coś wrzucę :P

Chociażby to, że za grzech pierworodny jest winna - a jakżeby inaczej - kobieta;)

Hm:)

Ef 5, 22-24
" 22 Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, 23 bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. 24 Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. "

1 Kor 11, 8-10
" 8 To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. 9 Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny. 10 Oto dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania, ze względu na aniołów. "

1 Kor 11, 5-6
" 5 Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. 6 Jeżeli więc jakaś kobieta nie nakrywa głowy, niechże ostrzyże swe włosy! Jeśli natomiast hańbi kobietę to, że jest ostrzyżona lub ogolona, niechże nakrywa głowę! "

Pwt 22, 5
" 5 Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny ani mężczyzna ubioru kobiety; gdyż każdy, kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana, Boga swego. "

Rdz 3, 16
" 16 Do niewiasty [Bóg] powiedział: Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą. "

Rdz 38, 24
" 24 Po około trzech miesiącach doniesiono Judzie: "Twoja synowa Tamar stała się nierządnicą i nawet stała się brzemienną z powodu czynów nierządnych". Juda rzekł: "Wyprowadźcie ją i spalcie!" "

Mt 5, 32
" 32 A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. "

Wj 21, 7-8
" 7 Jeśliby ktoś sprzedał swą córkę w niewolę jako niewolnicę, nie odejdzie ona, jak odchodzą niewolnicy. 8 A jeśliby nie spodobała się panu, który przeznaczył ją dla siebie, niech pozwoli ją wykupić. Ale nie może jej sprzedać obcemu narodowi, gdyż byłoby to oszustwem wobec niej. "

Pwt 22, 13-21
" 13 Jeśli ktoś poślubi żonę, zbliży się do niej, a potem ją znienawidzi, 14 zarzucając jej złe czyny, i zniesławi ją mówiąc: Poślubiłem tę kobietę, a zbliżywszy się do niej, nie znalazłem u niej oznak dziewictwa, 15 wtedy ojciec i matka młodej kobiety zaniosą dowody jej dziewictwa do bramy, do starszych miasta. 16 Ojciec młodej kobiety odezwie się do starszych: Dałem swą córkę temu człowiekowi za żonę, a on ją znienawidził. 17 Oto zarzuca jej złe czyny, mówiąc: Nie znalazłem u córki twej oznak dziewictwa. A oto są dowody dziewictwa mej córki i rozłoży tkaninę przed starszymi miasta. 18 Wtedy starsi miasta wezmą tego męża i ukarzą go. 19 Skażą go na sto syklów srebra i dadzą je ojcu młodej kobiety, gdyż okrył niesławą dziewicę izraelską; pozostanie jego żoną i nie będzie jej mógł całe życie porzucić. 20 Lecz jeśli oskarżenie to okaże się prawdziwym, bo nie znalazły się dowody dziewictwa młodej kobiety, 21 wyprowadzą młodą kobietę do drzwi domu ojca i kamienować ją będą mężowie tego miasta, aż umrze, bo dopuściła się bezeceństwa w Izraelu, uprawiając rozpustę w domu ojca. Usuniesz zło spośród siebie. "

Kpł 20, 18
" 18 Jeżeli kto obcuje cieleśnie z kobietą mającą miesięczne krwawienie i odsłoni jej nagość, obnaża źródło jej krwi, a ona też odsłoni źródło swojej krwi, to oboje będą wyłączeni spośród swojego ludu. "

Kpł 15, 28-30
" 28 Jeżeli zostanie ona oczyszczona ze swojego upływu [krwi], to odliczy sobie siedem dni i potem będzie czysta. 29 Ósmego dnia weźmie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie i przyniesie je do kapłana, przed wejście do Namiotu Spotkania. 30 Kapłan złoży w ofierze jednego jako ofiarę przebłagalną, drugiego jako ofiarę całopalną. W ten sposób kapłan dokona za nią przebłagania wobec Pana z powodu jej nieczystego upływu [krwi]. "

Kpł 15, 20-23
" 20 Wszystko, na czym ona [kobieta mająca krwawienie miesięczne] się położy podczas swojej nieczystości, będzie nieczyste. Wszystko, na czym ona usiądzie, będzie nieczyste. 21 Każdy, kto dotknie jej łóżka, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 22 Każdy, kto dotknie jakiegokolwiek przedmiotu, na którym ona siedziała, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 23 Jeżeli kto dotknie się czegoś, co leżało na jej łóżku albo na przedmiocie, na którym ona siedziała, będzie nieczysty aż do wieczora. "

Nie studiowałem teologi dlatego potrzebuję czasu aby merytorycznie i rzetelnie odpowiedzieć na wyżej wymienione fragmenty z Biblii. Pzdr

Ja też nie, ale po przeczytaniu tego widzę, że Biblia dużo od koranu się nie różni.
PS
spoko nikomu się nie śpieszy :D

Powiedz mi jak znalazłaś owe przykłady - podaj linka. Pytam, ponieważ katolickie strony zazwyczaj wyjaśniają o co chodzi w danym fragmencie itd.

http://www.cytatybiblijne.pl/tag/kobieta
strona z przymrużeniem oka :)

Zacznę od Księgi Kapłańskiej ze względu, że jest najstarsza z pośród Twoich przykładów.
Treść księgi ma charakter prawniczy. Zawiera ona przepisy liturgiczne: o czystości rytualnej (rozd. 11-16) ale także prawa regulujące życie moralne ("prawo świętości": rozdz. 17-26). Treść księgi opiera się na bardzo dawnych tradycjach izraelskich. Tradycje te były w ciągu wieków stopniowo uzupełniane i dostosowywane do zmieniających się warunków życia.
Pozornie sucha i drobiazgowa Kpł zawiera zawsze aktualną naukę: wszystkie dziedziny życia ludu Bożego pozostają pod wpływem religii. Ta księga ze względu na swój specyficzny charakter jest stosunkowo rzadko cytowana w NT.

"Trzecia część Księgi (11,1 — 15,33) dotyczy prawa czystości. Chcąc zrozumieć sens tego prawa, trzeba najpierw zauważyć, że chodzi tu nie o czystość moralną, ale o czystość rytualną. Człowiek, który za­ciągał nieczystość rytualną, nie był zdolny do udziału w kulcie, a tym bardziej do sprawowania funkcji kultycznych.
Nieczystość rytualna nie była grzechem, przeciwnie, mogła się łą­czyć z wykonaniem dobrego uczynku. Tobiasz, który grzebał zabi­tych, był nieczysty z powodu dotykania martwych ciał, ale jego po­święcenie jest pochwalone i wynagrodzone. Kobieta, która urodziła dziecko, była szczęśliwa i obdarowana przez Boga, a j jednak przez określony czas była nieczystą. Nieczystość ta miała głęboki sens religijny i społeczny, którym zajmiemy się po zapoznaniu z przepisami prawa czystości.
Szczegółowo wymienione rodzaje nieczystości i przepisy o oczysz­czaniu zawarte w Księdze Kapłańskiej miały głęboki sens pouczają­cy. Podnosiły one poziom kultury, zapobiegały prostactwu, były prze­pisami higienicznymi.
Przepisy te wychowywały do szacunku i roztropności w dziedzinie rozrodczości, zmierzały do tego, aby nie akceptować zwierzęcej strony ludzkiej natury. Okres nieczy­stości i oczyszczania po urodzeniu dziecka bronił również kobietę, osłabioną porodem, przed nachalnością mężczyzny, który w tym okre­sie nie mógł z nią współżyć."
zródło - http://biblia.wiara.pl/doc/572033.Ksiega-Kaplanska/2

Kpł 20, 18 - Według mnie normalnością jest, iż facet nie współżyje z kobietą kiedy ma krwawienie miesięczne. Okres abstynencji seksualnej wywołanej miesiączką jest dobrym czasem żeby skupić się na bardzo ważnych aspektach małżeńskich nie związanych z seksem.

Z czasem udzielę odpowiedzi na pozostałe cytaty z Bibli. Pzdr

ad. 1. my to wiemy, że to są stare prawa i mało aktualne lub już niezgodne z nauką :P, ale niektórzy cały czas jęczą, że trzeba Biblię traktować dosłownie i to każdy fragment :P ciekaw, co ?

Ignorancja ludzka czasami mnie przeraża. Dlatego kto pyta nie błądzi :]

Rdz 3, 16
" 16 Do niewiasty [Bóg] powiedział: Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą. " - Kolejne zdanie następujące po tym fragmencie odnosi się do płci męskiej, o której zapomniałaś.

Rdz 3, 17
"Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: <<Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem, mówiąc: Nie będziesz z niego jeść - przeklęta* niech będzie ziemia z twego powodu: w trud będziesz zdobywał z niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia" - * Zakłócenie harmonii w świecie, wywołane grzechem człowieka, udzieliło się całej naturze żywej i martwej.

Tzn. Przed pierwszym grzechem, człowiek rozmawiał z Bogiem i nie potrzebował do tego modlitwy. Po zjedzeniu owocu między Stwórcą, a stworzeniem coś się popsuło, że powstał rodzaj przepaści. Teraz skutkiem grzechu pierwszych rodziców jest kłopot w nawiązaniu normalnej rozmowy z Bogiem. Dlatego modlitwa ma ułatwić nam powrót do stanu, który utraciliśmy - swoboda rozmawiania bezpośrednio z Bogiem.

Rdz 38, 24
"Po około trzech miesiącach doniesiono Judzie: "Twoja synowa Tamar stała się nierządnicą i nawet stała się brzemienną z powodu czynów nierządnych". Juda rzekł: "Wyprowadźcie ją i spalcie!" " - Zdanie wyrwane z kontekstu. Cała historia polega na tym iż Juda związał się z Szuą, która urodziła troje dzieci płci męskiej: Era, Onana i Szela. Er był zły w oczach Pana, i Pan zesłał na niego śmierć. Żona Era Tamar została więc wdową, ale zgodnie z prawem hetyckim w skutek bezpotomnej śmierci krewnego, Onan miał ożenić się z żoną brata o czym świadczy ten fragment:

Rdz 38, 8
"Wtedy Juda rzekł do Onana (swojego syna): "Idz do żony twego brata [Tamar] i dopełnij z nią obowiązku szwagra, a tak sprawisz, że twój brat będzie miał potomstwo." - Onan jeśli spłodziłby dziecko ze swoją szwagierką, to to dziecko nie byłoby jego dzieckiem, lecz dzieckiem nieżyjącego już brata Era (kultura kilku w.p.n.e). Dlatego Onana ilekroć zbliżał się do żony swego brata, marnował swoje nasienie wylewając je na ziemię. Stąd powstało słowo onanizm. Bóg za czyny Onana zesłał na niego śmierć.
Trzeci zaś z braci, najmłodszy Szela był za młody żeby wziąć za żonę Tamar, żonę brata, dlatego musiał czekać. W międzyczasie zmarła żona Judy, Szuya. Juda po zakończeniu żałoby udał się miasta. Tamar wiedząc, że Juda nie dopełni obowiązku prawa hetyckiego i nie odda swojego najmłodszego syna właśnie jej, przebrała się tak iż nie było widać jej twarzy, i założyła strój jakie nosiły nierządnice. Juda widząc Tamar, a nie wiedząc że to ona chciał zaspokoić swoje żądze. Spłodził z nią dziecko. Po trzech miesiącach sprawa wyszła na jaw. Juda chciał spalić swoją synową w trzecim miesiącu ciąży ale Tamar mając jego sygnet udowodniła, że to Juda jest ojcem jej dziecka. Prawo hetyckie obejmowało również teściów. Dlatego Tamar nie złamała prawa, ale działa zgodnie z nim w dobrej wieże. Juda zrozumiawszy swój błąd (nie przestrzeganie prawa) nie zabił Tamar!

Wyrwałaś fragment z kontekstu. To nie jest w porządku. Mam nadzieję, że rzetelniej będziesz przedstawiała swoje zdanie! Znakomity przykład manipulacji: wyrywane z kontekstu na podstawie Gazety Wyborczej i PO: http://www.youtube.com/watch?v=kocOTmpCaxQ

Z czasem udzielę odpowiedzi na pozostałe cytaty z Biblii. Pozdrawiam :)

* wierze. Przeprasza za ewentualne błędy ortograficzne.

taaa wyrwane nie wyrwane - nie są prokobiece :P:P

Jeśli nie ma to dla Ciebie znaczenia , to bardzo nie dobrze.

ale o co chodzi ?

Łatwo oceniłaś twierdząc, że Biblia nie jest "prokobieca", a nie przywiązujesz wagi do całej treści. Ważne jest aby wyrażając swoją opinie odnosić się do całości. Dzięki czemu nie zmanipulujemy treści. Dokładnie mam na myśli Rdz 38, który zacytowałaś taki fragment, że faktycznie można pomyśleć, że Biblia jest okrutna dla kobiet. Udowodniłem powyżej, że się myliłaś. Teraz rozumiesz co miałem na myśli?

"taaa wyrwane nie wyrwane" - Czy to nie jest ignorancja z Twojej strony?

PS. Dziś odp. na kolejny cytat ;-)

Te cytaty nie są "prokobiece", o to mi chodziło, więc nie wypaczaj moich słów :P
Kolego wyrwany nie wyrwany fragment, jednak karanie tylko kobiet śmiercią za nierząd jest bardzo antykobiece, nieprawdaż ? Czepiasz się, a nie widzisz meritum.

Koleżanko :) Księga Rodzaju tyczy się dawnych czasów, na kilka wieków przed Chrystusem. Biblia ukazuje życie, prawa jakimi rządziły się tamte czasy.
Sam Jezus dawał przykład. Choćby kiedy zapobiegł ukamienowaniu rozpustnicy. Przypominam również o dekalogu i o 5. Nie Zabijaj! 9. Nie pożądaj żony bliźniego swego. Dla mnie biblia jest przeciwieństwem Koranu.

Wiem, jakich czasów się tyczy. Wiem też, że wielu chce wybrane fragmenty Biblii stosować dosłownie, by walczyć z rzeczami, których nienawidzą/nie tolerują np. homoseksualizmem, świeckim państwem itd., a inne pomijać/stosować metaforyczne zarazem.

Poza tym przypominam ci, że chciałeś, żebym podała cytaty z podobnym podejściem do kobiet, jak w Koranie, więc nie wyjeżdżaj teraz z innymi czasami :P To nie ma związku podaniem przykładów.

Ok. Ja wyjaśniłem znaczenie cytatów, aby nikt nie twierdził, że Biblia jest antykobieca. Dlatego skoro wszystko jest jasne. Proponuję zakończyć temat, aby nie zrobić masła maślanego :P Co Ty na to?

Dla ciebie nie jest dla innych jest. Niech na tym pozostanie :P

Oczywiście że Biblia jest pisana z punktu widzenia mezczyzny i dla mezczyzny, teraz mozesz sobie jakos to nadinterpretowac, ale byla ona spisywana w czasach, gdy o kobietach wlasnie myslano w taki sposob i tak je traktowano, co znajduje rowniez odzwiedciedlenie w Biblii
Jedynie Jezus byl bardziej postepowy jak na swoje czasy, ale jakos potem to sie gdzies rozmylo, zarowno w lstach apostolskich, jak i pozniejszym nauczaniu Kosciola (na czele z Tomaszem z Akwinu), ale nie tylko
I mimo, ze minelo tyle lat, wciaz jest wiele do zrobiania
Nie ma co sie oburzac, ze takie sa fakty

Dziś odniosę się do:

Mt 5, 32
" A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. "

Mt 5,27-32 jest fragmentem, który w Biblie nazwany jest: "Szóste przykazanie". Pan Jezus tłumaczy nam na czym polega przestrzeganie tego prawa. Mianowice i w tym miejscu pixi222 pominęła jakże ważny dla kobiet fragment:

"Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa"

Na chłopski rozum. Każdy kto patrzy pożądliwie na drugiego człowieka poduszcz się grzechu nieczystości. Dlatego każdy z nas nie powinien np: rozwijać fantazji erotycznych jeśli takie się pojawią. Powinno się odrzucić tę pokusę. Widzimy tutaj wyraz troski Pana Jezusa o kobiety.

Zacytowany przez Ciebie fragment Mt 5,32 powinnaś napisać wraz z fragmentem 31, bo inaczej jak w tym wypadku znowu wyrywasz zdania z kontekstu!

Mt 5,31-32

"Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy*. A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa."

Pan Jezus mówi, iż mężczyzna nie może nagle przestać być mężem dla swojej żoną którą poślubił, jeśli nie ma ku temu poważnych powodów. I wymienia jeden przykład: żona uprawia nierząd. W dzisiejszych czasach reguluje to jak myślę Prawo Kościelne, dzięki któremu możemy stwierdzić ważność małżeństwa lub też brak tej ważności.

Pixii222 nie wiem jak Ty, ale dobrze jest, że Jezus nie wyraża zgody na porzucanie żony/męża z byle powodu. Bo jeśli mężczyzna porzuciłby swoją żonę z błahego powodu, to przysięga składana podczas zaślubin jest dalej ważna. Porzucona kobieta mogłaby się wtedy związać z innym mężczyzną, przez co żyłaby w grzechu. Dlatego przysięga małżeńska jest przysięgą na dobre i złe!
Dalej Pan Jezus ostrzega przed grzechem, aby kobieta/mężczyzna w którym nie stwierdzono braku ważności małżeństwa (współcześnie) lub nie wydano listu rozwodowego (historycznie), takie osoby nie powinny wiązać się z innymi ludźmi.

*Pwt 24,1 - Pan Jezus odnosi się do jednej księgi z Pięcioksięgi, czyli ksiąg historycznych. Więcej znajdziecie na internecie.

Kolejny mit na temat braku pro kobiecości Biblii obalony :] Tak jak wspominałem, nie wyrywajmy zdań z kontekstu :P

Szkoda, że tak bardzo chcesz udowodnić swoją rację, że nie widzisz szowinistycznego podejścia ST wobec kobiet.
W większości tych cytatów to kobieta jest zła i potępiana. Jest gorsza od faceta i karana surowiej...

Szkoda, że Ty nie chcesz zauważyć, iż ST ukazuje między innymi życie ludzi przed narodzeniem Chrystusa. To, że są zawarte przywołane: nakazy, zakazy, obyczaje, kultura itp nie oznacza, że wiara Chrześcijańska jest antykobieca. Bo jak opisy życia pradawnych są wezwaniem dziś do poniżania kobiet?
Wraz z narodzinami Zbawiciela jakim jest Chrystus, Twoje spostrzeżenia nie mają racji bytu. Albowiem działalność Chrystusa, była emancypacyjna.
Głównym meritum tej wypowiedzi jest to, że naszą wiarę powinniśmy opierać na Nowym Testamencie.

Wyżej napisałam już o tym ;) Czasy starotestamentowe były bardzo antykobiece niestety.
Zapomniałeś, że część cytatów była z NT :P i nie mówiła o wyemancypowanych babach tylko poddanych mężom...
1 Kor 11, 8-10
" 8 To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. 9 Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny. 10 Oto dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania, ze względu na aniołów. "

Piszesz, że wiara powinna się opierać głównie na Nowym Testamencie, ale przecież Chrystus nigdy i nigdzie nie odwołał ani słowa ze Starego Testamentu - co więcej, są w Biblii cytaty (ja ich nie przytoczę, bo nie znam Biblii tak dobrze Ty - ufam, że sam najlepiej potrafisz je sobie znaleźć :)), w których Chrystus wyraźnie mówi, że każde słowo z dawnego Prawa nadal jest ważne, i że on przyszedł aby potwierdzić Prawo, a nie mu zaprzeczyć.

Najwyższy czas, by nową biblię napisały feministki, bo jeszcze bardziej nowy testament już piszą.

Czasem zdarzaja sie tacy muzulmanie ktorzy sie tym nie sugerują

Uff, jak to dobrze, że żyję w katolickim skansenie.

Zależy co masz na myśli? To, że Kościół nie zmienia zdania od 2000 lat w kwestii np: homoseksualizmu, aborcji itd jest prawidłowe :) Uważam, że nie można zmieniać zdania pod presją coraz licznych grup antyklerykalnych, liberalnych poglądów czy innych "widzimisię". Czy to miałeś na myśli? Bo czytając Twoją krótką wypowiedz oczekuje wyjaśnienia dlaczego tak uważasz :) Pozdrawiam

PS. Takie wypowiedzi często biorą się z niewiedzy. Już kiedyś się na tym przejechałem i ośmieszyłem - stąd moja dociekliwość.

Najpierw sugerujesz, że jestem ignorantem, a później oczekujesz dyskusji? wiesz, jakoś nie mam już ochoty, aby zaspokoić twą ciekawość. Wybacz:)

Zastanawiałem się czy jesteś jednym z tych licznych ignorantów, którzy mówią zamiast sprawdzić. Przyznasz sam, że mogłem tak przypuszczać. Niczego nie oceniam pochopnie. Dlatego napisałem taki komentarz połączony z pytaniem. Nie uważam, że uraziłem Twoją dumę. Jeśli byłbyś ignorantem dyskusja nie miałaby sensu. Ale widzę, że twierdzisz inaczej. Więc jeśli nie czujesz się obrażony to po prostu odpowiedz :]

Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski, zwłaszcza iż posłużyłem się - chyba dość czytelną - ironią. Wracając do tematu; jest mi zupełnie obojętne jak KK zarządza swoimi dogmatami, nie podoba mi się jednak powszechna klerykalizacja państwa. My mamy już swój szariat, tyle że katolicki, więc przejście na wersję hard nie będzie już dla nas takie bolesne. Nie ma się czego obawiać.

Czasami za dużo myślę. Ironię odczytałem ale ją zlekceważyłem. Co rozumiesz pod pojęciem klerykalizacja państwa? Ja póki co widzę POlityczne państwo :) Szariat katolicki? - kto nie chce nie musi przestrzegać przykazań Bożych w przeciwieństwie do państw gdzie prawo stanowi Szariat. Na szczęście nie jesteśmy państwem socjalnym i nie żyje nam się lepiej, więc o wersji hard możemy zapomnieć. Islam, nie dziękuję.

Ludzie tak sobie różne rzeczy lekceważą, a później się dziwią, że mamy wojny światopoglądowe.
Przeszedłeś od pytania o klerykalizm do polityki równie gładko, jak księża przechodzą od czynienia posługi kapłańskiej do dyrygowania politykami. Brawo. To jest właśnie klerykalizacja państwa pełną gębą. Nie trzeba być bardzo biegłym w polityce, aby zauważyć pewne zależności: to jak politycy łaszą się do kleru, jak, często na siłę, chcą im zrobić dobrze, a wywołują jedynie kolejne, daremne wojenki. Żeby nie było - nie mam na myśli tylko prawej strony, bo wojujący antyklerykalizm, jest równie szkodliwy, gdyż uniemożliwia debatę publiczną.
Uważasz, że ateiści nie przestrzegają dekalogu? On jest uniwersalny, nie trzeba być wierzącym, aby żyć z nim w zgodzie. Same nakazy nie czynią człowieka lepszym,ważna jest samoświadomość i poczucie norm moralnych.
Nie religii trzeba się bać, ale ludzi, którzy źle je rozumieją i wykorzystują bardzo często do celów czysto partykularnych.