Zawsze powtarzał w wywiadach, że jest wierzący, zresztą kwestia Boga była poruszana w jego kilku filmach. Tego nowego jeszcze nie widziałam, więc nie do końca wiem o co Ci chodzi :p

"Zawsze powtarzał w wywiadach, że jest wierzący..."

Wiem o tym doskonale i zawsze było to w jego twórczości widoczne, tylko, że kiedyś potrafił w związku z tym kręcić filmy inteligentne i subtelne, a ten to jakaś koszmarna łopatologia w stylu radiomaryjno-episkopackich ideologów, wywijających jak maczugą hasłami ateizmu i feminizmu, itp.
Skoro filmu nie widziałaś, to nie będę Ci spoilerował, powiem tylko, że jego bohaterowie to istne Himalaje obskuranckich stereotypów lansowanych z wielu ambon, albo mediów w rodzaju wspomnianej rozgłośni.

No teraz to mnie zmartwiłeś :p

"koszmarna łopatologia w stylu radiomaryjno-episkopackich ideologów"

zabolało ? prawidłowo :) co do stereotypów to akurat media głównego ścieku od lat lansują stereotyp księdza-pedofila i jakoś mało to komu przeszkadza. statystycznie na 1000 pedofili jest 400 gejów i tylko 1 ksiądz. to są dopiero Himalaje

"zabolało?"

Niby kogo? Mnie?... Nie ma w tym filmie postaci podobnych do mnie.

"media głównego ścieku..."

Ściek to je tak nazywa. Zresztą nie ma żadnych "głównych mediów", to tylko puste hasło, wyprodukowane przez bawiących się w pseudopartyzantkę "niepokornych" w krótkich portaskach, którzy nie zdążyli lub bali się załapać na opozycję w PRL i teraz bardzo chcieliby, żeby ich ktoś prześladował, dzięki czemu mogliby, trochę urosnąć (głównie we własnych oczach).

"od lat lansują stereotyp księdza-pedofila"

Kolejna bzdura. Nie lansują, tylko pokazują konkretne przypadki czegoś co od wieków zamiatano pod dywan. I powinny to robić, tym bardziej, że chodzi o firmę, która zawsze chce ludziom włazić na łeb w sprawach i obyczajowych i politycznych. Nie mówiąc już o tym, że z ich pieniędzy żyje. I to jak...

A licytacji na przypadki hipokryzji nie wygrasz. Nie masz szansz, bo nie ma większych i ohydniejszych hipokrytów od mędrków pouczających ludzi jak mają żyć, a jednocześnie trzymających gęby na kłódkę sprawach wykorzystywania dzieci na swoim podwórku.Albo jeszcze lepiej - pomagających to tuszować.