4,5 6,5 tys. ocen
4,5 10 1 6493
2,1 19 krytyków
Obce ciało
powrót do forum filmu Obce ciało

Z góry uprzedzam, że w komentarzu mogą wystąpić spoilery, dlatego jeśli zamierzasz oglądać nie czytaj!!!

Film nie jest najwyższych lotów i drugi raz bym na niego nie poszedł. Dla osób, które chcą iść i wydać pieniądze na bilet radzę dwa razy się zastanowić. Na plusy można zaliczyć to, że film pokazuje relacje w dużych międzynarodowych filmach oraz nieszczęśliwą miłość przyszłej zakonnicy, która nie jest pewna czy chce nią zostać, gra aktorów dość dobra i przede wszystkim muzyka Kilara, która zawsze mnie urzeka. Na minus działa fakt, że film nie przekonuje do siebie, występują sceny, które mogą oburzyć większość osób(zniesmaczyć nawet te niewierzące), osobiście po półtorej godzinny trwania filmu patrzyłem na zegarek, film prowokuje czasami do wyjścia z sali swoimi niesmacznymi scenami. Osobiście uważam, że film jest dość przeciętny i dziwię się ludziom, że chcą na to iść do kina. Pan Zanussi na siłę chce chyba stać się następcą Wajdy, ale prezentując taki poziom oddala się raczej od tego celu. W skrócie można powiedzieć, że film prezentuje przeciętny poziom i ja jakbym był reżyserem nie podjął bym kręcenia bojąc się o swoją reputacje.

!!!Spoiler!!!
W skrócie w filmie:
Film zapowiadał się dość dobrze i pomimo negatywnych opinii, które słyszałem od ludzi postanowiłem dać mu szanse. W filmie można dostrzec pewne przesłanie jakie Pan Zanussi chciał przekazać widzom. Bardzo trudno było mi zapamiętać imiona głównych bohaterów ponieważ padły może raz na cały film, dlatego będę operować nazwiskami aktorów. Film pokazuje nieszczęśliwą miłość pomiędzy Włochem i Panią Buzek, która wybiera życie klasztorne, przy czym Orzechowski jako ojciec dąży do ślubu owej pary. W późniejszym etapie widzimy poczynania owego Włocha w Polskiej firmie w, w której czeka na swoją ukochaną. Tutaj dochodzi do konfrontacji z Grochowską, która idzie po łepkach do upragnionego awansu, nie patrząc nawet na swoją macochę(która chce napsuć krwi swojej przyszywanej córce). Grochowska przez cały film dręczy nowego pracownika stosując nieczyste zagrania. Leonelli gra w filmie dość dobrze a cała sytuacja jaką przeżył doprowadza go do załamania wiary (jego ukochana została zakonnicą on sam był w więzieniu dzięki swojej szefowej i stracił wiarę w Boga) oraz jak przypuszczam do samobójstwa. A ukochany awans Pani Grochowskiej ukradła Rosati, która była jej asystentką co doprowadziło do depresji...